Opel zamierzał odkryć karty i pokazać twarz nowego wcielenia Opla Agili na salonie samochodowym we Frankfurcie, jednak by podsycić zainteresowanie autem już dziś pokazał pierwsze zdjęcia pojazdu.
Agila nowej generacji nie będzie już Suzuki Wagonem R+ ze znaczkiem Opla, jak ma to miejsce w przypadku obecnego modelu. Koncern zaprojektował samochód od podstaw, dzięki czemu stylistyczne pokrewieństwo z Corsą oraz Merivą.
Dwukolorowe wnętrze sprawia dobre wrażenie. W układzie deski rozdzielczej można odnaleźć inspirację Smartem, małymi Citroenami, a dźwignia zmiany biegów na konsoli środkowej nawiązuje do Pandy, która będzie jednym z groźniejszych rywali nowego dziecka Opla.
Agilę zbudowano w oparciu o nową płytę podłogową, co sprawi, że będzie dłuższa, szersza oraz niższa od poprzednika. Wymiary 3.740 mm x 1.680 mm x 1.590 mm zapewnią przyzwoitą ilość miejsca w kabinie, a jednocześnie ułatwią manewrowanie w miejskiej dżungli.
Do napędu posłużą niewielkie, ekonomiczne i przyjazne środowisku silniki. Podstawowy o ma pojemność jednego litra. Wyciśnięto z niego 56 KM. Kto planuje pozamiejskie wojaże, powinien pomyśleć o silniku 1.2, którego 86 KM umożliwi sprawne wyprzedzanie. Nie zabraknie oczywiście diesla. Turbodoładowana jednostka o pojemności 1.3 litra produkuje 75 KM i bardzo oszczędnie obchodzi się z paliwem.
Opel obiecuje, że auto trafi do salonów sprzedaży na wiosnę przyszłego roku.
Łukasz Szewczyk