Często styl nie idzie w parze z praktycznością. Tymczasem nowy Citroen C3 nie dość, że wygląda nietuzinkowo, to jeszcze okazuje się praktycznym i sprawnym autem. Brakuje tylko precyzyjnej skrzyni biegów
Styl ponad wszystko
Francuskie samochody, a bardziej ich stylistyka od zawsze budziła kontrowersje. Jedni kochali je na zabój, inni z całego serca nienawidzili. Ale jak już ktoś kupił auto znad Sekwany, nie widział poza nim świata. Nie inaczej jest z kolejnym rodzinnym autem francuskiego producenta - C3 Picasso.
Ale od początku. Najpierw była Xara Picasso. Potem nazwisko sławnego malarza otrzymał model C4. Teraz do rodziny dołączył kompaktowy C3. Nietuzinkowa stylistyka, charakterystyczne lampy, olbrzymia powierzchnia szyb i znane logo, to główne wyróżniki auta.
* TUTAJ ZOBACZYSZ WIĘCEJ ZDJĘĆ CITROENA C3 * We wnętrzu jest jeszcze ciekawiej. Nie dość, że auto jest przestronne, to jeszcze zaprojektowane z polotem. Od razu rzuca się w oczy centralnie umieszczony cyfrowy prędkościomierz z obrotomierzem. Tuż obok znajdziemy radio. Przed nimi znalazła się spora płaska powierzchnia, niczym stolik śniadaniowy. Tworzywo, z jakiego zrobiono kokpit jest miękkie, przyjemne w dotyku i ma ciekawą fakturę.
Na plus trzeba odnotować również bagażnik samochodu. Mimo niewielkich rozmiarów nadwozia do kufra zmieści się ponad 380 l bagażu. To już imponujący wynik, a może być jeszcze lepiej. Bo kiedy złożymy oparcie tylnej kanapy uzyskamy 1500 litrów. Dodatkowo można jeszcze położyć oparcie przedniego fotela, co pozwoli przewozić przedmioty długie na 2,4 m.
Miękko i przytulnie
Pomimo ciemnych plastików oraz materiałów użytych do wykończenia auta, wnętrze sprawia miłe wrażenie. Jest to z pewnością zaleta dużej powierzchni szyb i podzielonych szybą przednich słupków. To daje znakomitą widoczność. A poprawiają ją jeszcze równie duże, zewnętrzne lusterka. Niestety, masywny tylny słupek znacznie utrudnia manewrowanie samochodem. Podczas jazdy C3 Picasso może zaskoczyć niejednego. Powodem jest miękkie zawieszenie i wysoko umieszczony środek masy. Przez to potrafi się nieprzyjemnie wychylić podczas jazdy na ostrych zakrętach. Jednak do miękkiego zawieszenia i przechyłów wysokiego nadwozia można się przyzwyczaić.
Tego samego wymaga praca 95-konnego silnika benzynowego. Motor o pojemności 1.4 l i połączona z nim 5-stopniowa skrzynia biegów pracują dość mozolnie. Przekładnia jest elastyczna, ale biegi wchodzą z lekkim oporem. Sprawne i szybkie wyprzedzanie jest możliwe dopiero przy wysokich obrotach. Niestety w kabinie robi się wtedy głośno i nieprzyjemnie.
Dynamiczna jazda, zarówno po mieście jak i na trasie okupiona jest średnim spalaniem w granicach 8,5 l/100km. To aż o dwa litry więcej niż podaje producent.
* TUTAJ ZOBACZYSZ WIĘCEJ ZDJĘĆ CITROENA C3 * Panie wolą ładne
Citroen C3 Picasso, jak na francuską markę przystało wygląda ciekawie. Jego linia z pewnością znajdzie wielu zwolenników, zwłaszcza pośród płci pięknej. Auto warto pochwalić za styl i wykonanie. Zganić trzeba natomiast niezbyt dynamiczny silnik benzynowy i zbyt miękkie zawieszenie.
Jakub Wielicki