Trwa ładowanie...

Moto Indie

Moto IndieŹródło: WP.pl
d40afpy
d40afpy

W Indiach jeździ się wszystkim, czym się da: rowerami, motorami, rykszami, lokalnymi autobusami i pociągami. Każdy środek transportu jest dobry, oby pozwalał tylko na przemieszczanie się.

(fot. Justyna/Tomasz Wasiak)
Źródło: (fot. Justyna/Tomasz Wasiak)

Na jednym motorze potrafią zmieścić się i podróżować całe rodziny. Rodzice z trójką dzieci na jednośladzie to bardzo częsty widok w Indiach. Można zaobserwować również zwierzęta, przemieszczające się motocyklem. Absolutnym kuriozum był widok dwóch mężczyzn z "siedzącymi" między nimi trzema kozami.

Ryszkami i autorykszami podróżują głownie turyści, ale nie tylko. Hindusi równie często wybierają ten środek transportu. Rekord, który udało mi się zaobserwować to ośmiu Hindusów w jednej, pędzącej autorykszy. Kierowcy rykszy często nie stosują się do zasad ruchu drogowego, zdarza się - jeżdżą pod prąd, nic sobie z tego nie robiąc.

* ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z INDII * Bardzo popularnym środkiem transportu są pociągi. Po angielskiej kolonizacji została w Indiach bardzo rozbudowała siec kolejowa, od tamtych czasów nic się nie zmieniło, nawet rozkłady jazdy. Pociągi bardzo często się spóźniają, na nikim to jednak nie robi wrażenia. Po prostu "India time<", masz dojechać gdzieś w 4 godziny - dojedziesz, ale w 8 godzin.

(fot. Justyna/Tomasz Wasiak)
Źródło: (fot. Justyna/Tomasz Wasiak)

Na ulicach w Indiach panuje okropny hałas, wszyscy na siebie trąbią, dając sobie tym samym znać o wymijaniu. Pieszemu ciężko jest przejść na drugą stronę ulicy. Oczywiście, o pasach bezpieczeństwa nikt tutaj nie słyszał. Istne szaleństwo. Ale w tym szaleństwie jest metoda, na ulicach nie widać częstych wypadków, ani nawet kolizji!

W tym chaosie wszystko idealnie ze sobą współgra, jak w szwajcarskim zegarku - może trochę spóźnionym, ale przecież to "India time". Motoryzacyjnym potentatem jest w Indiach koncern TATA. Firma ta produkuje samochody osobowe, ciężarowe, autobusy, telefony komórkowe, ale nawet artykuły spożywcze: sól, pieprz, kawę i herbatę. TATA jest już chyba wszędzie, nawet w Polsce.

Justyna Wasiak

d40afpy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d40afpy
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj