Mercedes-Benz Klasy E 

None

Obraz
Źródło zdjęć: © zdjęcie producenta

/ 12Kolejny krok ku jeździe autonomicznej

Obraz
© zdjęcie producenta

Mercedes-Benz zaprezentował dziesiątą generację Klasy E. Samochód posiada kilka rozwiązań z zakresu jazdy autonomicznej.

W porównaniu z poprzednikiem rozstaw osi wzrósł o 65 mm (do 2 874 mm), a długość całkowita - o 43 mm (do 4 880 mm). Styliści zdecydowali się na zastosowanie typowych dla marki proporcji, z krótkim przednim zwisem, długą maską i opadającą niczym w coupe płaszczyzną dachu. Nie zabrakło też mocno zaakcentowanych przetłoczeń po bokach. Z tyłu opcjonalnie będą montowane całkowicie diodowe lampy tylne z wypełnieniem przypominającym gwiezdny pył.

Wnętrze na życzenie może posiadać dwa ekrany o przekątnej 12,3 cala. Umieszczone za wspólną, szklaną pokrywą podkreślają poziomą orientację kokpitu. Lewy pełni funkcję panelu wskaźników, a prawy przekazuje informacje z systemu multimedialnego. Zależnie od preferencji kierowca ma do wyboru trzy wersje graficzne interfejsu - klasyczną, sportową i progresywną. Kolejną innowacją jest kieorwnica wielofunkcyjna z przyciskami dotykowymi. Poza nimi do dyspozycji prowadzącego są panel dotykowy z funkcją rozpoznawania pisma odręcznego, kontroler COMAND i obsługa głosowa LINGUATRONIC. Dostęp do takich funkcji jak temperatura nadmuchu zapewniają klawisze tradycyjne.

/ 12Kolejny krok ku jeździe autonomicznej

Obraz
© zdjęcie producenta

Mercedes-Benz zaprezentował dziesiątą generację Klasy E. Samochód posiada kilka rozwiązań z zakresu jazdy autonomicznej.

W porównaniu z poprzednikiem rozstaw osi wzrósł o 65 mm (do 2 874 mm), a długość całkowita - o 43 mm (do 4 880 mm). Styliści zdecydowali się na zastosowanie typowych dla marki proporcji, z krótkim przednim zwisem, długą maską i opadającą niczym w coupe płaszczyzną dachu. Nie zabrakło też mocno zaakcentowanych przetłoczeń po bokach. Z tyłu opcjonalnie będą montowane całkowicie diodowe lampy tylne z wypełnieniem przypominającym gwiezdny pył.

Wnętrze na życzenie może posiadać dwa ekrany o przekątnej 12,3 cala. Umieszczone za wspólną, szklaną pokrywą podkreślają poziomą orientację kokpitu. Lewy pełni funkcję panelu wskaźników, a prawy przekazuje informacje z systemu multimedialnego. Zależnie od preferencji kierowca ma do wyboru trzy wersje graficzne interfejsu - klasyczną, sportową i progresywną. Kolejną innowacją jest kieorwnica wielofunkcyjna z przyciskami dotykowymi. Poza nimi do dyspozycji prowadzącego są panel dotykowy z funkcją rozpoznawania pisma odręcznego, kontroler COMAND i obsługa głosowa LINGUATRONIC. Dostęp do takich funkcji jak temperatura nadmuchu zapewniają klawisze tradycyjne.

/ 12Kolejny krok ku jeździe autonomicznej

Obraz
© zdjęcie producenta

Mercedes-Benz zaprezentował dziesiątą generację Klasy E. Samochód posiada kilka rozwiązań z zakresu jazdy autonomicznej.

W porównaniu z poprzednikiem rozstaw osi wzrósł o 65 mm (do 2 874 mm), a długość całkowita - o 43 mm (do 4 880 mm). Styliści zdecydowali się na zastosowanie typowych dla marki proporcji, z krótkim przednim zwisem, długą maską i opadającą niczym w coupe płaszczyzną dachu. Nie zabrakło też mocno zaakcentowanych przetłoczeń po bokach. Z tyłu opcjonalnie będą montowane całkowicie diodowe lampy tylne z wypełnieniem przypominającym gwiezdny pył.

Wnętrze na życzenie może posiadać dwa ekrany o przekątnej 12,3 cala. Umieszczone za wspólną, szklaną pokrywą podkreślają poziomą orientację kokpitu. Lewy pełni funkcję panelu wskaźników, a prawy przekazuje informacje z systemu multimedialnego. Zależnie od preferencji kierowca ma do wyboru trzy wersje graficzne interfejsu - klasyczną, sportową i progresywną. Kolejną innowacją jest kieorwnica wielofunkcyjna z przyciskami dotykowymi. Poza nimi do dyspozycji prowadzącego są panel dotykowy z funkcją rozpoznawania pisma odręcznego, kontroler COMAND i obsługa głosowa LINGUATRONIC. Dostęp do takich funkcji jak temperatura nadmuchu zapewniają klawisze tradycyjne.

/ 12Kolejny krok ku jeździe autonomicznej

Obraz
© zdjęcie producenta

Mercedes-Benz zaprezentował dziesiątą generację Klasy E. Samochód posiada kilka rozwiązań z zakresu jazdy autonomicznej.

W porównaniu z poprzednikiem rozstaw osi wzrósł o 65 mm (do 2 874 mm), a długość całkowita - o 43 mm (do 4 880 mm). Styliści zdecydowali się na zastosowanie typowych dla marki proporcji, z krótkim przednim zwisem, długą maską i opadającą niczym w coupe płaszczyzną dachu. Nie zabrakło też mocno zaakcentowanych przetłoczeń po bokach. Z tyłu opcjonalnie będą montowane całkowicie diodowe lampy tylne z wypełnieniem przypominającym gwiezdny pył.

Wnętrze na życzenie może posiadać dwa ekrany o przekątnej 12,3 cala. Umieszczone za wspólną, szklaną pokrywą podkreślają poziomą orientację kokpitu. Lewy pełni funkcję panelu wskaźników, a prawy przekazuje informacje z systemu multimedialnego. Zależnie od preferencji kierowca ma do wyboru trzy wersje graficzne interfejsu - klasyczną, sportową i progresywną. Kolejną innowacją jest kieorwnica wielofunkcyjna z przyciskami dotykowymi. Poza nimi do dyspozycji prowadzącego są panel dotykowy z funkcją rozpoznawania pisma odręcznego, kontroler COMAND i obsługa głosowa LINGUATRONIC. Dostęp do takich funkcji jak temperatura nadmuchu zapewniają klawisze tradycyjne.

/ 12Kolejny krok ku jeździe autonomicznej

Obraz
© zdjęcie producenta

Mercedes-Benz zaprezentował dziesiątą generację Klasy E. Samochód posiada kilka rozwiązań z zakresu jazdy autonomicznej.

W porównaniu z poprzednikiem rozstaw osi wzrósł o 65 mm (do 2 874 mm), a długość całkowita - o 43 mm (do 4 880 mm). Styliści zdecydowali się na zastosowanie typowych dla marki proporcji, z krótkim przednim zwisem, długą maską i opadającą niczym w coupe płaszczyzną dachu. Nie zabrakło też mocno zaakcentowanych przetłoczeń po bokach. Z tyłu opcjonalnie będą montowane całkowicie diodowe lampy tylne z wypełnieniem przypominającym gwiezdny pył.

Wnętrze na życzenie może posiadać dwa ekrany o przekątnej 12,3 cala. Umieszczone za wspólną, szklaną pokrywą podkreślają poziomą orientację kokpitu. Lewy pełni funkcję panelu wskaźników, a prawy przekazuje informacje z systemu multimedialnego. Zależnie od preferencji kierowca ma do wyboru trzy wersje graficzne interfejsu - klasyczną, sportową i progresywną. Kolejną innowacją jest kieorwnica wielofunkcyjna z przyciskami dotykowymi. Poza nimi do dyspozycji prowadzącego są panel dotykowy z funkcją rozpoznawania pisma odręcznego, kontroler COMAND i obsługa głosowa LINGUATRONIC. Dostęp do takich funkcji jak temperatura nadmuchu zapewniają klawisze tradycyjne.

/ 12Kolejny krok ku jeździe autonomicznej

Obraz
© zdjęcie producenta

Mercedes-Benz zaprezentował dziesiątą generację Klasy E. Samochód posiada kilka rozwiązań z zakresu jazdy autonomicznej.

W porównaniu z poprzednikiem rozstaw osi wzrósł o 65 mm (do 2 874 mm), a długość całkowita - o 43 mm (do 4 880 mm). Styliści zdecydowali się na zastosowanie typowych dla marki proporcji, z krótkim przednim zwisem, długą maską i opadającą niczym w coupe płaszczyzną dachu. Nie zabrakło też mocno zaakcentowanych przetłoczeń po bokach. Z tyłu opcjonalnie będą montowane całkowicie diodowe lampy tylne z wypełnieniem przypominającym gwiezdny pył.

Wnętrze na życzenie może posiadać dwa ekrany o przekątnej 12,3 cala. Umieszczone za wspólną, szklaną pokrywą podkreślają poziomą orientację kokpitu. Lewy pełni funkcję panelu wskaźników, a prawy przekazuje informacje z systemu multimedialnego. Zależnie od preferencji kierowca ma do wyboru trzy wersje graficzne interfejsu - klasyczną, sportową i progresywną. Kolejną innowacją jest kieorwnica wielofunkcyjna z przyciskami dotykowymi. Poza nimi do dyspozycji prowadzącego są panel dotykowy z funkcją rozpoznawania pisma odręcznego, kontroler COMAND i obsługa głosowa LINGUATRONIC. Dostęp do takich funkcji jak temperatura nadmuchu zapewniają klawisze tradycyjne.

/ 12Kolejny krok ku jeździe autonomicznej

Obraz
© zdjęcie producenta

Mercedes-Benz zaprezentował dziesiątą generację Klasy E. Samochód posiada kilka rozwiązań z zakresu jazdy autonomicznej.

W porównaniu z poprzednikiem rozstaw osi wzrósł o 65 mm (do 2 874 mm), a długość całkowita - o 43 mm (do 4 880 mm). Styliści zdecydowali się na zastosowanie typowych dla marki proporcji, z krótkim przednim zwisem, długą maską i opadającą niczym w coupe płaszczyzną dachu. Nie zabrakło też mocno zaakcentowanych przetłoczeń po bokach. Z tyłu opcjonalnie będą montowane całkowicie diodowe lampy tylne z wypełnieniem przypominającym gwiezdny pył.

Wnętrze na życzenie może posiadać dwa ekrany o przekątnej 12,3 cala. Umieszczone za wspólną, szklaną pokrywą podkreślają poziomą orientację kokpitu. Lewy pełni funkcję panelu wskaźników, a prawy przekazuje informacje z systemu multimedialnego. Zależnie od preferencji kierowca ma do wyboru trzy wersje graficzne interfejsu - klasyczną, sportową i progresywną. Kolejną innowacją jest kieorwnica wielofunkcyjna z przyciskami dotykowymi. Poza nimi do dyspozycji prowadzącego są panel dotykowy z funkcją rozpoznawania pisma odręcznego, kontroler COMAND i obsługa głosowa LINGUATRONIC. Dostęp do takich funkcji jak temperatura nadmuchu zapewniają klawisze tradycyjne.

/ 12Kolejny krok ku jeździe autonomicznej

Obraz
© zdjęcie producenta

Mercedes-Benz zaprezentował dziesiątą generację Klasy E. Samochód posiada kilka rozwiązań z zakresu jazdy autonomicznej.

W porównaniu z poprzednikiem rozstaw osi wzrósł o 65 mm (do 2 874 mm), a długość całkowita - o 43 mm (do 4 880 mm). Styliści zdecydowali się na zastosowanie typowych dla marki proporcji, z krótkim przednim zwisem, długą maską i opadającą niczym w coupe płaszczyzną dachu. Nie zabrakło też mocno zaakcentowanych przetłoczeń po bokach. Z tyłu opcjonalnie będą montowane całkowicie diodowe lampy tylne z wypełnieniem przypominającym gwiezdny pył.

Wnętrze na życzenie może posiadać dwa ekrany o przekątnej 12,3 cala. Umieszczone za wspólną, szklaną pokrywą podkreślają poziomą orientację kokpitu. Lewy pełni funkcję panelu wskaźników, a prawy przekazuje informacje z systemu multimedialnego. Zależnie od preferencji kierowca ma do wyboru trzy wersje graficzne interfejsu - klasyczną, sportową i progresywną. Kolejną innowacją jest kieorwnica wielofunkcyjna z przyciskami dotykowymi. Poza nimi do dyspozycji prowadzącego są panel dotykowy z funkcją rozpoznawania pisma odręcznego, kontroler COMAND i obsługa głosowa LINGUATRONIC. Dostęp do takich funkcji jak temperatura nadmuchu zapewniają klawisze tradycyjne.

/ 12Kolejny krok ku jeździe autonomicznej

Obraz
© zdjęcie producenta

Mercedes-Benz zaprezentował dziesiątą generację Klasy E. Samochód posiada kilka rozwiązań z zakresu jazdy autonomicznej.

W porównaniu z poprzednikiem rozstaw osi wzrósł o 65 mm (do 2 874 mm), a długość całkowita - o 43 mm (do 4 880 mm). Styliści zdecydowali się na zastosowanie typowych dla marki proporcji, z krótkim przednim zwisem, długą maską i opadającą niczym w coupe płaszczyzną dachu. Nie zabrakło też mocno zaakcentowanych przetłoczeń po bokach. Z tyłu opcjonalnie będą montowane całkowicie diodowe lampy tylne z wypełnieniem przypominającym gwiezdny pył.

Wnętrze na życzenie może posiadać dwa ekrany o przekątnej 12,3 cala. Umieszczone za wspólną, szklaną pokrywą podkreślają poziomą orientację kokpitu. Lewy pełni funkcję panelu wskaźników, a prawy przekazuje informacje z systemu multimedialnego. Zależnie od preferencji kierowca ma do wyboru trzy wersje graficzne interfejsu - klasyczną, sportową i progresywną. Kolejną innowacją jest kieorwnica wielofunkcyjna z przyciskami dotykowymi. Poza nimi do dyspozycji prowadzącego są panel dotykowy z funkcją rozpoznawania pisma odręcznego, kontroler COMAND i obsługa głosowa LINGUATRONIC. Dostęp do takich funkcji jak temperatura nadmuchu zapewniają klawisze tradycyjne.

10 / 12Kolejny krok ku jeździe autonomicznej

Obraz
© zdjęcie producenta

Mercedes-Benz zaprezentował dziesiątą generację Klasy E. Samochód posiada kilka rozwiązań z zakresu jazdy autonomicznej.

W porównaniu z poprzednikiem rozstaw osi wzrósł o 65 mm (do 2 874 mm), a długość całkowita - o 43 mm (do 4 880 mm). Styliści zdecydowali się na zastosowanie typowych dla marki proporcji, z krótkim przednim zwisem, długą maską i opadającą niczym w coupe płaszczyzną dachu. Nie zabrakło też mocno zaakcentowanych przetłoczeń po bokach. Z tyłu opcjonalnie będą montowane całkowicie diodowe lampy tylne z wypełnieniem przypominającym gwiezdny pył.

Wnętrze na życzenie może posiadać dwa ekrany o przekątnej 12,3 cala. Umieszczone za wspólną, szklaną pokrywą podkreślają poziomą orientację kokpitu. Lewy pełni funkcję panelu wskaźników, a prawy przekazuje informacje z systemu multimedialnego. Zależnie od preferencji kierowca ma do wyboru trzy wersje graficzne interfejsu - klasyczną, sportową i progresywną. Kolejną innowacją jest kieorwnica wielofunkcyjna z przyciskami dotykowymi. Poza nimi do dyspozycji prowadzącego są panel dotykowy z funkcją rozpoznawania pisma odręcznego, kontroler COMAND i obsługa głosowa LINGUATRONIC. Dostęp do takich funkcji jak temperatura nadmuchu zapewniają klawisze tradycyjne.

11 / 12Kolejny krok ku jeździe autonomicznej

Obraz
© zdjęcie producenta

Mercedes-Benz zaprezentował dziesiątą generację Klasy E. Samochód posiada kilka rozwiązań z zakresu jazdy autonomicznej.

W porównaniu z poprzednikiem rozstaw osi wzrósł o 65 mm (do 2 874 mm), a długość całkowita - o 43 mm (do 4 880 mm). Styliści zdecydowali się na zastosowanie typowych dla marki proporcji, z krótkim przednim zwisem, długą maską i opadającą niczym w coupe płaszczyzną dachu. Nie zabrakło też mocno zaakcentowanych przetłoczeń po bokach. Z tyłu opcjonalnie będą montowane całkowicie diodowe lampy tylne z wypełnieniem przypominającym gwiezdny pył.

Wnętrze na życzenie może posiadać dwa ekrany o przekątnej 12,3 cala. Umieszczone za wspólną, szklaną pokrywą podkreślają poziomą orientację kokpitu. Lewy pełni funkcję panelu wskaźników, a prawy przekazuje informacje z systemu multimedialnego. Zależnie od preferencji kierowca ma do wyboru trzy wersje graficzne interfejsu - klasyczną, sportową i progresywną. Kolejną innowacją jest kieorwnica wielofunkcyjna z przyciskami dotykowymi. Poza nimi do dyspozycji prowadzącego są panel dotykowy z funkcją rozpoznawania pisma odręcznego, kontroler COMAND i obsługa głosowa LINGUATRONIC. Dostęp do takich funkcji jak temperatura nadmuchu zapewniają klawisze tradycyjne.

12 / 12Kolejny krok ku jeździe autonomicznej

Obraz
© zdjęcie producenta

Mercedes-Benz zaprezentował dziesiątą generację Klasy E. Samochód posiada kilka rozwiązań z zakresu jazdy autonomicznej.

W porównaniu z poprzednikiem rozstaw osi wzrósł o 65 mm (do 2 874 mm), a długość całkowita - o 43 mm (do 4 880 mm). Styliści zdecydowali się na zastosowanie typowych dla marki proporcji, z krótkim przednim zwisem, długą maską i opadającą niczym w coupe płaszczyzną dachu. Nie zabrakło też mocno zaakcentowanych przetłoczeń po bokach. Z tyłu opcjonalnie będą montowane całkowicie diodowe lampy tylne z wypełnieniem przypominającym gwiezdny pył.

Wnętrze na życzenie może posiadać dwa ekrany o przekątnej 12,3 cala. Umieszczone za wspólną, szklaną pokrywą podkreślają poziomą orientację kokpitu. Lewy pełni funkcję panelu wskaźników, a prawy przekazuje informacje z systemu multimedialnego. Zależnie od preferencji kierowca ma do wyboru trzy wersje graficzne interfejsu - klasyczną, sportową i progresywną. Kolejną innowacją jest kieorwnica wielofunkcyjna z przyciskami dotykowymi. Poza nimi do dyspozycji prowadzącego są panel dotykowy z funkcją rozpoznawania pisma odręcznego, kontroler COMAND i obsługa głosowa LINGUATRONIC. Dostęp do takich funkcji jak temperatura nadmuchu zapewniają klawisze tradycyjne.

Wybrane dla Ciebie
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka