Mazda Hazumi
Skok po japońsku
Koncepcyjny samochód zaprezentowany podczas salonu samochodowego w Genewie wiele mówi nam na temat wyglądu przyszłego reprezentanta Mazdy w segmencie miejskich aut
Producenci motoryzacyjni z Kraju Kwitnącej Wiśni znani są z dbałości o szczegóły i tworzenia długowiecznych pojazdów. Z innowacyjnością technologiczną nie zawsze idzie jednak w parze uroda. Inaczej jest w przypadku Mazdy, która od kilku lat zawiesza konkurentom poprzeczkę na bardzo wysokim poziomie. Najnowszym dzieckiem Mazdy jest Hazumi.
Koncepcyjny samochód zaprezentowany podczas salonu samochodowego w Genewie wiele mówi nam na temat wyglądu przyszłego reprezentanta Mazdy w segmencie miejskich aut. Następca obecnego modelu 2 jest bezkompromisowy, dynamiczny wygląd podkreślają rozciągnięte, niepokorne reflektory, duży grill chłodnicy i ostre linie biegnące po nadkolach. W koncepcyjnym modelu uwagę zwracają również wąskie, ciekawie zaprojektowane lusterka, a w zasadzie oprawy zastępujących je kamer, które jednak nie mają szans na to, by znaleźć się w modelu produkcyjnym. Nad tylną szybą znalazł się spojler, który nadaje samochodowi dynamicznego charakteru.
Nie mniej interesujący prezentuje się wnętrze. Zrezygnowano tu z klasycznej środkowej konsoli. Oprócz trzech podstawowych pokręteł znajdziemy tu pojedynczy nawiew klimatyzacji i ekran. Całość zaprojektowana jest z myślą o kierowcy i ustawiona w jego stronę.