Maszyny przygotowane przez Lamborghini słyną z nieprzeciętnych możliwości. Tunerzy nie byliby jednak sobą, gdyby nie próbowali udowodnić, że nawet supersamochód może być jeszcze bardziej super...
10-cylindrowy silnik potrafi rozpędzić seryjne Lamborghini do niewyobrażalnych wręcz prędkości.
Jeżeli jednak kilka sekund do „setki” oraz ponad 300 km/h okaże się dla kogoś niewystarczające, może zamówić u Hamanna pakiet podnoszący moc. Modyfikacje komputera sterującego pracą silnika w połączeniu ze sportowym układem wydechowym ze stali nierdzewnej mogą podnieść moc 5-litrowego silnika do 578 KM.
Tuner zaleca zestawienie kuracji wzmacniającej ze wzmocnionym układem hamulcowym. Aby móc w pełni wykorzystać możliwości wyczynowych hamulców należy z kolei zainwestować w 20-calowe, trzyczęściowe felgi i szerokie opony S1 Evo produkcji Hankook.
Samochód zdolny do agresywnej jazdy powinien z daleka ostrzegać o swoim potencjale, by nikt nie próbował się z nim mierzyć. Zaproponowaną przez Hamanna, czarno-pomarańczową kombinację lakieru i tapicerki trudno przeoczyć. Błotniki zostały poszerzone, by pomieścić większe koła. Nie zabrakło też pakietu spojlerów.
Nowy kształt przedniego zderzaka ułatwił pochłanianie powietrza do chłodzenia hamulców, a regulowany dyfuzor umożliwia dostosowanie siły dociskającej przednią oś wedle aktualnych potrzeb.
Z tyłu, poza potężnymi rurami wydechowymi, również pojawił się dyfuzor, który współpracując z czteroczęściowym spojlerem dba o odpowiednią trakcję. Wyścigowe aspiracje bolidu podkreśla rasowy wlot powietrza na dachu. Największa atrakcja czeka natomiast na osoby, którym przyjdzie ujrzeć Lambo na parkingu. Drzwi bolidu nie otwierają się w tradycyjny sposób.
Tuner zdecydował, że wygodnym, a zarazem bardzo efektownym rozwiązaniem będzie zastosowanie mechanizmu pozwalającego na ich unoszenie.
Wówczas pożądliwym oczom przechodniów ukaże się wnętrze, które może zostać wykończone materiałami dobranymi wedle uznania klienta. Hamann proponuje oczywiście kanon tuningowych zmian, czyli kombinację skór najwyższej jakości z karbonem oraz aluminium. W jakich kolorach będą prezentowały się najlepiej? Na szczęście trudny dylemat będzie trapił jedynie osoby mające na koncie kilkaset tysięcy euro...
Łukasz Szewczyk