Marzenie początkujących. Honda pokazała motocykl, który się nie przewróci
Motocykl, na którym nie można się wywrócić – to brzmi jak marzenie niejednego początkującego motocyklisty. Honda pokazało drugą wersję rozwiązanie, które samo utrzymuje motocykl w pionie. Działa naprawdę imponująco.
Jazda na motocyklu wiąże się z utrzymaniem równowagi i tak jak przy wyższych prędkościach jest to banalnie proste, tak początkujący motocykliści często czują się niepewnie, powoli tocząc się po parkingu czy wykonując inne manewry przy niskich prędkościach. W przypadku cięższych maszyn również bardziej doświadczeni motocykliści z chęcią powitaliby rozwiązanie, które uchroni przed przewróceniem pojazdu.
System Hondy nazywa się Riding Assist 2.0. Pierwsza wersja została zaprezentowana już w styczniu 2017 na targach CES, więc minęły od tego niemal cztery lata. Jak widać, nie jest to łatwa do opracowania technologia, ale Japończycy robią postępy.
HONDAライディングアシスタント2.0 web Mr.Bike
Riding Assist 2.0 zamontowano w cięższej turystycznej maszynie, jaką jest model NM4 Vultus. To pokazuje, że docelowo właśnie takie turystyczne motocykle mogą być pierwszymi, które będą w stanie same utrzymać się w pionie. Oczywiście na myśl przychodzi tu Gold Wing, jednak on waży jeszcze więcej.
Wideo, na którym widać działanie systemu Riding Assist 2.0 Hondy, prezentuje kilka różnych sytuacji. Motocyklista nawet po zatrzymaniu się nie musi stawiać stóp na ziemi. Co więcej, motocykl radzi sobie również w sytuacji, gdy stojąc w miejscu skręci się kierownicę i w ten sposób zaburzy geometrię pojazdu. Problemem nie jest powolna jazda, podczas której ani przez chwilę jednoślad nie wygląda, jakby miał się przewrócić. Co więcej, motocykl ten może jechać do tyłu, utrzymując się w pionie.
Pomysł Hondy jest prawdziwie rewolucyjny. To zupełnie co innego niż Yamaha Niken czy skutery z dwoma kołami z przodu, które każdorazowo przy zatrzymaniu wymagają blokowania zawieszenia. Tutaj system stale stabilizuje motocykl i balansuje nim tak, aby się nie przewrócił. Chyba jedyną smutną wiadomością dla początkujących motocyklistów jest to, że należy się spodziewać wysokiej ceny systemu Riding Assist, a co za tym idzie, będzie się on pojawiał w droższych modelach z wyższej półki.