Na rynku odważnie rozpychają się marki cieszące się w poprzednich latach mniejszą popularnością wśród Polaków niż obecnie. Jeszcze trzy lata temu "wielka piątka" koncernów motoryzacyjnych w Polsce sprzedawała ponad 60% wszystkich nowych samochodów. Obecnie ich udział w rynku spadł poniżej połowy.
Eksperci przewidują, że będzie on topniał jeszcze bardziej, gdyż tegoroczny wzrost sprzedaży nowych aut skonsumują mniejsi gracze. Są wśród nich głównie marki koreańskie, takie jak Kia czy Hyundai, ale też tak znane jak niemiecki Volkswagen i japońska Honda, które choć należą do najpopularniejszych aut używanych, to w rankingach sprzedaży nowych samochodów plasują się zaledwie w środku stawki.
"Wyraźnie czujemy ich oddech na plecach - przyznaje Witold Nowicki, dyrektor handlowy Toyota Motor Poland, największego sprzedawcy samochodów w Polsce. Japoński koncern wdrapał się na szczyt w minionym roku, detronizując wieloletniego lidera rynku - Skodę. Toyota zdaje sobie jednak sprawę, że z udziałem rynkowym sięgającym 11,5% (zaledwie o 0,3% więcej niż konkurent z Czech - wcale nie może czuć się pewna, że uda jej się obronić pierwszą pozycję). Co prawda firma planuje wzrost tegorocznej sprzedaży na poziomie 16%, jednak jest to mniej więcej tyle, ile ma wzrosnąć cały rynek.
Źródło: Samar, Dziennik (Cezary Pytlos)