Lexus NX 300h
Na podbój Europy
Japońska propozycja to pierwszy model zaprojektowany według nowych priorytetów stylistycznych marki. Chodziło o stworzenie samochodu wyrazistego, który - choć nie musi być akceptowalny dla wszystkich - dzięki swojemu wyglądowi zyska sobie grupę gorących zwolenników
Japońska propozycja to pierwszy model zaprojektowany według nowych priorytetów stylistycznych marki. Chodziło o stworzenie samochodu wyrazistego, który - choć nie musi być akceptowalny dla wszystkich - dzięki swojemu wyglądowi zyska sobie grupę gorących zwolenników. Trzeba przyznać, że z tego zadania Lexus wywiązał się doskonale. Wystarczy jedno spojrzenie, by dostrzec moc rysunku NX-a. Samochód naznaczony jest dynamicznymi przetłoczeniami, które nadają mu charakteru i przyciągają wzrok.
Po zajęciu miejsca na fotelu szybko przekonujemy się, że jesteśmy w samochodzie marki premium. Dobrej jakości skóra na siedzeniach, górnej części boczków drzwi, a także desce rozdzielczej nie pozostawia nam złudzeń co do przynależności NX-a. Nad wysuniętą ku przodowi środkową konsolą góruje spory kolorowy ekran pozwalający na obsługiwanie pokładowego komputera i centrum rozrywki. Poniżej znajdują się nadmuchy wentylacji, klasyczny, analogowy zegarek, po którego dwóch stronach znalazły się wyświetlacze informujące o parametrach pracy klimatyzacji oraz rząd przycisków nią sterujących.
Wrażenia z jazdy NX-em są zaskakujące. Przede wszystkim na uwagę zwraca układ kierowniczy, który daje dobre wyczucie operowania pojazdem o sporej przecież masie. Gdy pokrętło znajdujące się tuż obok lewarka przekładni przekręcimy w położenie Sport, układ kierowniczy zmienia swoją charakterystykę, stając się bardziej reaktywnym na ruchy kołem z logo Lexusa pośrodku.