Lexus LF-1 Limitless: luksusowa przyszłość należy do SUV-ów. Crossover zamiast limuzyny
Podczas salonu samochodowego w Detroit Lexus zaprezentował koncepcyjnego SUV-a. Tak zdaniem Japończyków mają wyglądać flagowe luksusowe samochody w najbliższych latach. Czy faktycznie zastąpią limuzyny?
Już nawet Bentley (a niedługo też Rolls-Royce) ma w swojej ofercie ogromnego luksusowego SUV-a. Wielkość tych samochodów ma świadczyć o statusie właściciela, więc są one naturalną alternatywą dla limuzyn z najwyższej półki. Nic zatem dziwnego, że również marki premium rozbudowują swoją ofertę i ich SUV-y stają się mniej użytkowe, a bardziej luksusowe. Właśnie takie podejście do tematu prezentuje koncepcyjny Lexus LF-1 Limitless.
Zaprojektowany w Kalifornii samochód ma wyglądać jak "stopiony metal, który przybiera kształt japońskiego miecza". Tę PR-ową mowę można przetłumaczyć na mocne przetłoczenia i płynne linie, która faktycznie wyglądają jakby samochód nieco się roztapiał, co jest kontrastowane agresywnym kształtem świateł i osłony chłodnicy. LF-1 Limitless zatem prezentuje ewolucję stylistyki i pokazuje, jak Lexusy będą wyglądać za kilka lat.
Jak tłumaczy Kevin Hunter z kalifornijskiego centrum japońskiej marki, koncept zapowiada przyszły flagowy model, który choć jest crossoverem, to ma oferować osiągi i luksus znany z klasycznych limuzyn.
We wnętrzu jest na wskroś nowocześnie, co oznacza liczne ekrany i panele dotykowe w miejsce większości przycisków. Jednak kabina ta nie jest zupełnie oderwana od rzeczywistości i wygląda, jakby po częściowych zmianach mogła trafić do samochodu produkowanego seryjnie. Warto przy tym zwrócić na konsolę środkową skierowaną wyraźnie ku kierowcy. Ma ona podkreślać fakt, że (jak zapewniają przedstawiciele marki) Lexusy przyszłości mają zapewniać przyjemność z jazdy. Oczywiście nie oznacza to rezygnacji z trybu autonomicznego.
Można się spodziewać, że niedługo Lexus zdecyduje się na wprowadzenie do oferty nowego flagowego SUV-a inspirowanego właśnie konceptem LF-1 Limitless. Będzie on zapewne większy i droższy od modelu RX i może zastąpić nieoferowanego u nas Lexusa LX, który z powodu swojego pudełkowatego kształtu i pokrewieństwa z Land Cruiserem odstaje nieco od poziomu prezentowanego przez limuzyny.