|
|
| --- |
Gdy Subaru zaprezentowało wizję nowej Imprezy niemal wszyscy zamarli. Japoński koncern pożegnał się z sedanem o stonowanej stylistyce, który od lat brylował na rajdowych trasach. Na jego miejscu miał się pojawić pięciodrzwiowy hatchback, który równie dobrze mógłby zostać opatrzony znaczkiem Forda, Fiata, czy choćby Daewoo...
Niestety hatchback miał się pojawić i... pojawił się! Co prawda do oferty trafił również sedan, jednak w chwili obecnej jest już niemal więcej niż pewne, że rajdowa broń Subaru będzie miała ścięty tył.
Nowe wcielenie żywej legendy z pewnością nie spodoba się znakomitej większości kibiców. A kierowcy? Ci z pewnością docenią zwartość samochodu, pod którego karoserią nie zabraknie tego, co wywindowało Subaru na najwyższe stopnie podiów.
300 KM pod maską będzie zasługą turbodoładowanego boksera o pojemności dwóch litrów, a moment obrotowy trafi na wszystkie koła poprzez 6-stopniową, sekwencyjną skrzynię biegów. Na tle pozostałych „wurców” nowa Impreza wyróżni się doskonałym rozkładem mas oraz nisko położonym środkiem ciężkości.
Kontrowersyjna rajdówka zostanie oficjalnie zaprezentowana na salonie samochodowym we Frankfurcie, a na OS-ach zapewne zobaczymy ją w styczniu przyszłego roku.
Łukasz Szewczyk