Policja z roku na rok kontroluje na obecność alkoholu coraz większą liczbę kierowców. W połączeniu z rosnącym brakiem społecznej akceptacji, przynosi to korzystne efekty. Pozostaje jednak pytanie, czy alkomat może się pomylić i rzucić cień podejrzenia na trzeźwą osobę?
Jest to możliwe z jednego, bardzo prostego powodu – alkomat bada stężenie alkoholu w powietrzu, a nie we krwi. Są zatem przypadki, w których urządzenie stwierdzi, że kierowca może być pod jego wpływem, mimo iż tak nie jest. Jakie to sytuacje? Pierwszą z nich jest zjedzenie cukierka lub batonika zawierającego alkohol. Choć jest go tam bardzo mało, to chwilę po konsumpcji alkomat może wskazać wynik nawet powyżej 0,5 promila, a więc zaklasyfikować kierowcę jako przestępcę. Dlatego, jeśli posilimy się w trakcie jazdy i akurat wtedy policja zatrzyma nas do kontroli, to warto od razu uprzedzić funkcjonariusza. Gdy alkomat wskaże alkohol w wydychanym powietrzu, badanie zostanie powtórzone po upływie kilkunastu minut. Wtedy już wskazanie będzie prawidłowe. My jednak możemy spóźnić się do pracy czy na spotkanie.
Jeszcze wyższy wynik uzyskamy po skorzystaniu z płynu do płukania ust. Te na bazie alkoholu mogą sprawić, że alkomat wskaże nawet 1,0 promila, a stojący obok policjant poczuje podejrzany zapach jeszcze przed badaniem. Jednak również w tym przypadku wystarczy odczekać kilkanaście minut, aby uzyskać poprawny wynik. W tym czasie alkohol znajdujący się w jamie ustnej zdąży wyparować. Jednak dla własnej wygody i spokoju, jeśli płuczemy usta przed wyjściem z domu i jazdą samochodem, warto rozważyć korzystanie z płynu bez alkoholu.
Wśród wielu osób żywe jest przekonanie, że „wpaść” na badaniu alkomatem można również po zjedzeniu jabłek. To jednak mit. Policjanci zgodnie stwierdzają, że nie da się przez owoce przekroczyć granicy 0,2 promila.
Jest jeszcze jedna sytuacja, gdy alkomat może wskazać niepoprawny wynik. Dotyczy ona urządzenia typu Alcoblow. Nie jest dokładne, ale pozwala policji na szybkie badanie wielu kierowców, gdyż dmucha się w nie z pewnej odległości. Jeśli wynik potwierdza alkohol w wydychanym powietrzu, policjanci używają klasycznego alkomatu, aby określić dokładną jego wartość. Fakt, że w przypadku urządzenia Alcoblow nie trzymamy ustnika wargami, powoduje, że oprócz wymienionych wcześniej przekłamań, może wystąpić jeszcze jedno – jeśli alkohol znajduje się w powietrzu wokół nas. Kiedy może dojść do takiej sytuacji? Choćby wtedy, gdy chwilę wcześniej skorzystaliśmy z zimowego płynu do spryskiwaczy szyb. Dlatego, aby uniknąć niepotrzebnego zamieszania, nie warto przemywać szyby tuż przed kontrolą.
Zobacz, jaki wynik pokaże alkomat po batoniku i płynie do płukania ust: