Chevrolet Aveo (2006)
(fot. Euro NCAP) Z kolizją boczną Aveo poradziło sobie bez najmniejszych problemów i nie dało inżynierom analizującym przeciążenia większych powodów do narzekań. Niestety czterodrzwiowy sedan z kompletem poduszek powietrznych rozczarował w trakcie kolizji czołowej. Drastyczna deformacja nadwozia, kontakt klatki piersiowej kierowcy z kierownicą, twarde elementy deski rozdzielczej, poważne ryzyko obrażenia stóp... Można by długo wymieniać, ale wystarczy napisać, że Aveo osiągnęło wynik na poziomie - starszego o 9 lat - Citroen Xantia. Dwie gwiazdki i jedna skreślona.