Zadaniem aktywnych przejść dla pieszych jest przekazanie kierowcy informacji o tym, że do przejścia zbliżają się piesi. Takie rozwiązania pojawiają się w polskich miastach, ale nie wszyscy wiedzą, jak one działają.
Nowy rodzaj przejść dla pieszych powstaje w miejscach, gdzie najczęściej dochodzi do potrąceń. Ich zadaniem jest poinformowanie kierowcy o tym, że do przejścia zbliżają się ludzie. Za pomocą współdziałających czujników ruchu i odblasków oraz znaków podświetlanych w technologii LED, kierowca z wyprzedzeniem dowiaduje się o tym, że na pasach mogą pojawić się ludzie. Oprócz tego, przejście jest dodatkowo wzbogacone o elementy odblaskowe i specjalną nawierzchnię antypoślizgową.
Działanie systemu polega na tym, że gdy piesi zbliżają się do przejścia, system wykrywa ich i rozpoczyna aktywacje systemów ostrzegających kierowców, czyli zaczynają migać pomarańczowe światła na znakach drogowych, a oświetlenie całego przejścia zostaje wzmocnione. Te wszystkie elementy mają za zadanie sprawić, aby kierowca zbliżający się do tak oznakowanego i rozświetlonego przejścia wiedział, że musi zwolnić i przepuścić na nim ludzi. Aktywne przejście dla pieszych działa już w Warszawie na ulicy Kondratowicza. W przeszłości w tym miejscu wielokrotnie dochodziło do potrąceń, dlatego Zarząd Dróg Miejskich zdecydował się na takie rozwiązanie. Kosz wybudowania przejścia to około 60 tysięcy złotych. Jest to rozwiązanie znacznie tańsze niż postawienie sygnalizacji świetlnej.
Jeśli rozwiązanie to przyniesie oczekiwany skutek, czyli wyeliminuje wypadki z udziałem pieszych, to podobne będą stosowane w innych miastach w Polsce.
JT, Wirtualna Polska