Honda podkręca atmosferę wokół Horneta, ale nie zdradza zbyt wiele
Honda Hornet to bez wątpienia jeden z najbardziej oczekiwanych dziś motocykli. Powrót tego kultowego modelu, który dla niejednej osoby był jedną z jej pierwszych maszyn w życiu, rozbudza oczekiwania. Japońska marka o tym wie i dalej podgrzewa atmosferę.
Oryginalna Honda Hornet była typowo dla swojej epoki i japońskiej myśli inżynieryjnej napędzana silnikiem czterocylindrowym (o pojemności 599 cm3). Jednak teraz często odchodzi się od tego schematu i - stosując nawet większe silniki - stawia się na konstrukcje dwu- lub (jak w przypadku Yamahy) trzycylindrowe. I właśnie oceniając "na ucho", wiele wskazuje, że nowy Hornet będzie miał silnik dwucylindrowy.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Zgodnie z doniesieniami ma on mieć pojemność 750 cm3, a jeśli chodzi o moc i osiągi, powinien plasować się pomiędzy CB650R a CB1000R, co może oznaczać nieco większa moc niż w oryginalnym Hornecie, który miał 102 KM. Co więcej, silnik ten mógłby trafić do nowej Hondy Transapl, o której powrocie też się plotkuje od pewnego czasu.
Choć poznaliśmy jedynie ogólny kształt nowej Hondy Hornet, to wiadomo, że w kwestii stylistyki nie podąży ona ścieżką wspomnianych CB650R i CB1000R. Tutaj należy spodziewać się nakeda o nowoczesnym i agresywnym wyglądzie, choć elementy stylistyczne po bokach przypominają te z innych nakedów japońskiej marki.
Tajemnicą pozostaje natomiast data premiery Horneta. Na wielu zapowiedziach Honda przedstawia daty, gdy pojawiały się kolejne wersje poprzedniego modelu o tej nazwie, a przy nowej postawiono cztery znaki zapytania. Spodziewane jest jednak, że w sprzedaży model ten pojawi się w 2023 r.