W tytule nie wkradł się błąd. Nie chodzi nam bowiem o model samochodu, a o założyciela niemieckiej firmy tuningowej.
8 lutego 54 letni Gemballa wyleciał do RPA w interesach. Najprawdopodobniej chodziło o otworzenie nowej filii marki w RPA (Gemballa aktualnie posiada swoje przedstawicielstwa w Europie, Australii i USA). Ślad urywa się 10 lutego, kiedy to poszukiwany miał zakończyć swoją biznesową podróż i wrócić do Europy.
Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, iż tuż przed zniknięciem biznesmena, jego żona Uwe Gemballa przesłała mu milion Euro. Policja w RPA, w porozumieniu z niemieckimi organami, bada aktualnie kilka tropów.
Porwanie nie jest wykluczone, ale niemiecka policja zapowiedziała też dokładne przejrzenie prywatnych i firmowych finansów Gemballi. Może to wskazywać na to, iż jedną z odnóg śledztwa jest podejrzenie wyprowadzenia z firmy dużej sumy pieniędzy.
Miejmy nadzieję, że cała sprawa szybko się wyjaśni. Gemballa Automobiletechnik od 27 lat dostarcza fanom motoryzacji niezwykłych odmian modeli Porsche, których ceny sięgają kilkuset tysięcy Euro, a osiągi powalają na kolana.