W Fabryce Samochodów Osobowych na warszawskim Żeraniu spadła produkcja i zarząd myśli już o cięciach wynagrodzeń. Możliwe są nawet zwolnienia - pisze "Puls Biznesu".
Do końca maja fabrykę opuściło tylko 15,4 tys. samochodów. To aż o 51 proc. mniej niż przed rokiem. Co pewien czas produkcja jest przerywana. W efekcie zarząd zaczął rozmowy ze związkami w sprawie zmniejszenia wynagrodzeń o 15 proc. i restrukturyzacji zatrudnienia.
Po firmie już krążą plotki o planach zwolnienia 100 z 1850 pracowników. W tym roku już zostało zwolnionych 95 osób. W ubiegłym roku zatrudnienie zmniejszyło się zaś o 750 osób, a pensje spadły o 20 procent.
[
]( http://wnp.pl )