Grand Prix Niemiec (20 lipca 2008)
Niezbyt udane kwalifikacje (7. miejsce), fantastyczny start do wyścigu (awans na czwartą pozycję) i męczarnie do samego końca. Jadąc słabo przygotowanym bolidem Kubica próbował dowieźć tyle punktów, ile tylko się da. Dało się dwa. Polak starał się o trzy, ale Raikkonen w swoim Ferrari był zbyt szybki i w końcu wyprzedził wolne tego dnia BMW.
Ocena Kubicy: 4- (Starał się. Bez błysku. Ale nie miał możliwości zabłysnąć)
Ocena BMW Sauber: 3 (Jak na swój domowy wyścig – słabiutko)