Ford Focus ST 2,0 TDCi

None

Obraz
Źródło zdjęć: © Piotr Mokwiński

/ 21Funkcjonalność ze sportową nutą

Obraz
© Piotr Mokwiński

Długo musieliśmy czekać na godnego konkurenta dla Golfa GTD spoza grupy VAG. W tym roku Ford wreszcie zdecydował się zaryzykować i wprowadził na rynek Focusa ST w odmianie wysokoprężnej. Podobnie jak najgroźniejszy rywal, ma dwulitrowy silnik diesla, napęd na przednią oś oraz usportowiony względem podstawowej wersji wygląd. Zachowuje przy tym przyzwoity poziom funkcjonalności i wygody codziennego użytkowania. Cena? W tym przypadku dość wysoka.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
Na wprowadzenie usportowionej wersji wysokoprężnej zdecydowano się dopiero przy okazji liftingu. ST TDCi oparty zatem został na znacznie bardziej atrakcyjnym opakowaniu naznaczonym wieloma dynamicznymi akcentami. Z daleka trudno rozpoznać, czy pod maską drzemie 250-konny motor benzynowy, czy może agregat zasilany olejem napędowym. Niemniej, całość prezentuje się wyjątkowo okazale. Już z daleka w oczy rzucają się potężne, 19-calowe obręcze ze stopów lekkich (w standardzie 18 cali) oraz wydatny grill o strukturze plastra miodu. Całości dopełniają biksenonowe światła, dyfuzor pod tylnym zderzakiem z nietypowym zwieńczeniem układu wydechowego, a także dyskretne emblematy ST.

/ 21Funkcjonalność ze sportową nutą

Obraz
© Piotr Mokwiński

Długo musieliśmy czekać na godnego konkurenta dla Golfa GTD spoza grupy VAG. W tym roku Ford wreszcie zdecydował się zaryzykować i wprowadził na rynek Focusa ST w odmianie wysokoprężnej. Podobnie jak najgroźniejszy rywal, ma dwulitrowy silnik diesla, napęd na przednią oś oraz usportowiony względem podstawowej wersji wygląd. Zachowuje przy tym przyzwoity poziom funkcjonalności i wygody codziennego użytkowania. Cena? W tym przypadku dość wysoka.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
Na wprowadzenie usportowionej wersji wysokoprężnej zdecydowano się dopiero przy okazji liftingu. ST TDCi oparty zatem został na znacznie bardziej atrakcyjnym opakowaniu naznaczonym wieloma dynamicznymi akcentami. Z daleka trudno rozpoznać, czy pod maską drzemie 250-konny motor benzynowy, czy może agregat zasilany olejem napędowym. Niemniej, całość prezentuje się wyjątkowo okazale. Już z daleka w oczy rzucają się potężne, 19-calowe obręcze ze stopów lekkich (w standardzie 18 cali) oraz wydatny grill o strukturze plastra miodu. Całości dopełniają biksenonowe światła, dyfuzor pod tylnym zderzakiem z nietypowym zwieńczeniem układu wydechowego, a także dyskretne emblematy ST.

/ 21Funkcjonalność ze sportową nutą

Obraz
© Piotr Mokwiński

Długo musieliśmy czekać na godnego konkurenta dla Golfa GTD spoza grupy VAG. W tym roku Ford wreszcie zdecydował się zaryzykować i wprowadził na rynek Focusa ST w odmianie wysokoprężnej. Podobnie jak najgroźniejszy rywal, ma dwulitrowy silnik diesla, napęd na przednią oś oraz usportowiony względem podstawowej wersji wygląd. Zachowuje przy tym przyzwoity poziom funkcjonalności i wygody codziennego użytkowania. Cena? W tym przypadku dość wysoka.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
Na wprowadzenie usportowionej wersji wysokoprężnej zdecydowano się dopiero przy okazji liftingu. ST TDCi oparty zatem został na znacznie bardziej atrakcyjnym opakowaniu naznaczonym wieloma dynamicznymi akcentami. Z daleka trudno rozpoznać, czy pod maską drzemie 250-konny motor benzynowy, czy może agregat zasilany olejem napędowym. Niemniej, całość prezentuje się wyjątkowo okazale. Już z daleka w oczy rzucają się potężne, 19-calowe obręcze ze stopów lekkich (w standardzie 18 cali) oraz wydatny grill o strukturze plastra miodu. Całości dopełniają biksenonowe światła, dyfuzor pod tylnym zderzakiem z nietypowym zwieńczeniem układu wydechowego, a także dyskretne emblematy ST.

/ 21Funkcjonalność ze sportową nutą

Obraz
© Piotr Mokwiński

Długo musieliśmy czekać na godnego konkurenta dla Golfa GTD spoza grupy VAG. W tym roku Ford wreszcie zdecydował się zaryzykować i wprowadził na rynek Focusa ST w odmianie wysokoprężnej. Podobnie jak najgroźniejszy rywal, ma dwulitrowy silnik diesla, napęd na przednią oś oraz usportowiony względem podstawowej wersji wygląd. Zachowuje przy tym przyzwoity poziom funkcjonalności i wygody codziennego użytkowania. Cena? W tym przypadku dość wysoka.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
Na wprowadzenie usportowionej wersji wysokoprężnej zdecydowano się dopiero przy okazji liftingu. ST TDCi oparty zatem został na znacznie bardziej atrakcyjnym opakowaniu naznaczonym wieloma dynamicznymi akcentami. Z daleka trudno rozpoznać, czy pod maską drzemie 250-konny motor benzynowy, czy może agregat zasilany olejem napędowym. Niemniej, całość prezentuje się wyjątkowo okazale. Już z daleka w oczy rzucają się potężne, 19-calowe obręcze ze stopów lekkich (w standardzie 18 cali) oraz wydatny grill o strukturze plastra miodu. Całości dopełniają biksenonowe światła, dyfuzor pod tylnym zderzakiem z nietypowym zwieńczeniem układu wydechowego, a także dyskretne emblematy ST.

/ 21Funkcjonalność ze sportową nutą

Obraz
© Piotr Mokwiński

Długo musieliśmy czekać na godnego konkurenta dla Golfa GTD spoza grupy VAG. W tym roku Ford wreszcie zdecydował się zaryzykować i wprowadził na rynek Focusa ST w odmianie wysokoprężnej. Podobnie jak najgroźniejszy rywal, ma dwulitrowy silnik diesla, napęd na przednią oś oraz usportowiony względem podstawowej wersji wygląd. Zachowuje przy tym przyzwoity poziom funkcjonalności i wygody codziennego użytkowania. Cena? W tym przypadku dość wysoka.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
Na wprowadzenie usportowionej wersji wysokoprężnej zdecydowano się dopiero przy okazji liftingu. ST TDCi oparty zatem został na znacznie bardziej atrakcyjnym opakowaniu naznaczonym wieloma dynamicznymi akcentami. Z daleka trudno rozpoznać, czy pod maską drzemie 250-konny motor benzynowy, czy może agregat zasilany olejem napędowym. Niemniej, całość prezentuje się wyjątkowo okazale. Już z daleka w oczy rzucają się potężne, 19-calowe obręcze ze stopów lekkich (w standardzie 18 cali) oraz wydatny grill o strukturze plastra miodu. Całości dopełniają biksenonowe światła, dyfuzor pod tylnym zderzakiem z nietypowym zwieńczeniem układu wydechowego, a także dyskretne emblematy ST.

/ 21Funkcjonalność ze sportową nutą

Obraz
© Piotr Mokwiński

Długo musieliśmy czekać na godnego konkurenta dla Golfa GTD spoza grupy VAG. W tym roku Ford wreszcie zdecydował się zaryzykować i wprowadził na rynek Focusa ST w odmianie wysokoprężnej. Podobnie jak najgroźniejszy rywal, ma dwulitrowy silnik diesla, napęd na przednią oś oraz usportowiony względem podstawowej wersji wygląd. Zachowuje przy tym przyzwoity poziom funkcjonalności i wygody codziennego użytkowania. Cena? W tym przypadku dość wysoka.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
Na wprowadzenie usportowionej wersji wysokoprężnej zdecydowano się dopiero przy okazji liftingu. ST TDCi oparty zatem został na znacznie bardziej atrakcyjnym opakowaniu naznaczonym wieloma dynamicznymi akcentami. Z daleka trudno rozpoznać, czy pod maską drzemie 250-konny motor benzynowy, czy może agregat zasilany olejem napędowym. Niemniej, całość prezentuje się wyjątkowo okazale. Już z daleka w oczy rzucają się potężne, 19-calowe obręcze ze stopów lekkich (w standardzie 18 cali) oraz wydatny grill o strukturze plastra miodu. Całości dopełniają biksenonowe światła, dyfuzor pod tylnym zderzakiem z nietypowym zwieńczeniem układu wydechowego, a także dyskretne emblematy ST.

/ 21Funkcjonalność ze sportową nutą

Obraz
© Piotr Mokwiński

Długo musieliśmy czekać na godnego konkurenta dla Golfa GTD spoza grupy VAG. W tym roku Ford wreszcie zdecydował się zaryzykować i wprowadził na rynek Focusa ST w odmianie wysokoprężnej. Podobnie jak najgroźniejszy rywal, ma dwulitrowy silnik diesla, napęd na przednią oś oraz usportowiony względem podstawowej wersji wygląd. Zachowuje przy tym przyzwoity poziom funkcjonalności i wygody codziennego użytkowania. Cena? W tym przypadku dość wysoka.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
Na wprowadzenie usportowionej wersji wysokoprężnej zdecydowano się dopiero przy okazji liftingu. ST TDCi oparty zatem został na znacznie bardziej atrakcyjnym opakowaniu naznaczonym wieloma dynamicznymi akcentami. Z daleka trudno rozpoznać, czy pod maską drzemie 250-konny motor benzynowy, czy może agregat zasilany olejem napędowym. Niemniej, całość prezentuje się wyjątkowo okazale. Już z daleka w oczy rzucają się potężne, 19-calowe obręcze ze stopów lekkich (w standardzie 18 cali) oraz wydatny grill o strukturze plastra miodu. Całości dopełniają biksenonowe światła, dyfuzor pod tylnym zderzakiem z nietypowym zwieńczeniem układu wydechowego, a także dyskretne emblematy ST.

/ 21Funkcjonalność ze sportową nutą

Obraz
© Piotr Mokwiński

Długo musieliśmy czekać na godnego konkurenta dla Golfa GTD spoza grupy VAG. W tym roku Ford wreszcie zdecydował się zaryzykować i wprowadził na rynek Focusa ST w odmianie wysokoprężnej. Podobnie jak najgroźniejszy rywal, ma dwulitrowy silnik diesla, napęd na przednią oś oraz usportowiony względem podstawowej wersji wygląd. Zachowuje przy tym przyzwoity poziom funkcjonalności i wygody codziennego użytkowania. Cena? W tym przypadku dość wysoka.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
Na wprowadzenie usportowionej wersji wysokoprężnej zdecydowano się dopiero przy okazji liftingu. ST TDCi oparty zatem został na znacznie bardziej atrakcyjnym opakowaniu naznaczonym wieloma dynamicznymi akcentami. Z daleka trudno rozpoznać, czy pod maską drzemie 250-konny motor benzynowy, czy może agregat zasilany olejem napędowym. Niemniej, całość prezentuje się wyjątkowo okazale. Już z daleka w oczy rzucają się potężne, 19-calowe obręcze ze stopów lekkich (w standardzie 18 cali) oraz wydatny grill o strukturze plastra miodu. Całości dopełniają biksenonowe światła, dyfuzor pod tylnym zderzakiem z nietypowym zwieńczeniem układu wydechowego, a także dyskretne emblematy ST.

/ 21Funkcjonalność ze sportową nutą

Obraz
© Piotr Mokwiński

Długo musieliśmy czekać na godnego konkurenta dla Golfa GTD spoza grupy VAG. W tym roku Ford wreszcie zdecydował się zaryzykować i wprowadził na rynek Focusa ST w odmianie wysokoprężnej. Podobnie jak najgroźniejszy rywal, ma dwulitrowy silnik diesla, napęd na przednią oś oraz usportowiony względem podstawowej wersji wygląd. Zachowuje przy tym przyzwoity poziom funkcjonalności i wygody codziennego użytkowania. Cena? W tym przypadku dość wysoka.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
Na wprowadzenie usportowionej wersji wysokoprężnej zdecydowano się dopiero przy okazji liftingu. ST TDCi oparty zatem został na znacznie bardziej atrakcyjnym opakowaniu naznaczonym wieloma dynamicznymi akcentami. Z daleka trudno rozpoznać, czy pod maską drzemie 250-konny motor benzynowy, czy może agregat zasilany olejem napędowym. Niemniej, całość prezentuje się wyjątkowo okazale. Już z daleka w oczy rzucają się potężne, 19-calowe obręcze ze stopów lekkich (w standardzie 18 cali) oraz wydatny grill o strukturze plastra miodu. Całości dopełniają biksenonowe światła, dyfuzor pod tylnym zderzakiem z nietypowym zwieńczeniem układu wydechowego, a także dyskretne emblematy ST.

10 / 21Funkcjonalność ze sportową nutą

Obraz
© Piotr Mokwiński

Długo musieliśmy czekać na godnego konkurenta dla Golfa GTD spoza grupy VAG. W tym roku Ford wreszcie zdecydował się zaryzykować i wprowadził na rynek Focusa ST w odmianie wysokoprężnej. Podobnie jak najgroźniejszy rywal, ma dwulitrowy silnik diesla, napęd na przednią oś oraz usportowiony względem podstawowej wersji wygląd. Zachowuje przy tym przyzwoity poziom funkcjonalności i wygody codziennego użytkowania. Cena? W tym przypadku dość wysoka.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
Na wprowadzenie usportowionej wersji wysokoprężnej zdecydowano się dopiero przy okazji liftingu. ST TDCi oparty zatem został na znacznie bardziej atrakcyjnym opakowaniu naznaczonym wieloma dynamicznymi akcentami. Z daleka trudno rozpoznać, czy pod maską drzemie 250-konny motor benzynowy, czy może agregat zasilany olejem napędowym. Niemniej, całość prezentuje się wyjątkowo okazale. Już z daleka w oczy rzucają się potężne, 19-calowe obręcze ze stopów lekkich (w standardzie 18 cali) oraz wydatny grill o strukturze plastra miodu. Całości dopełniają biksenonowe światła, dyfuzor pod tylnym zderzakiem z nietypowym zwieńczeniem układu wydechowego, a także dyskretne emblematy ST.

11 / 21Funkcjonalność ze sportową nutą

Obraz
© Piotr Mokwiński

Długo musieliśmy czekać na godnego konkurenta dla Golfa GTD spoza grupy VAG. W tym roku Ford wreszcie zdecydował się zaryzykować i wprowadził na rynek Focusa ST w odmianie wysokoprężnej. Podobnie jak najgroźniejszy rywal, ma dwulitrowy silnik diesla, napęd na przednią oś oraz usportowiony względem podstawowej wersji wygląd. Zachowuje przy tym przyzwoity poziom funkcjonalności i wygody codziennego użytkowania. Cena? W tym przypadku dość wysoka.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
Na wprowadzenie usportowionej wersji wysokoprężnej zdecydowano się dopiero przy okazji liftingu. ST TDCi oparty zatem został na znacznie bardziej atrakcyjnym opakowaniu naznaczonym wieloma dynamicznymi akcentami. Z daleka trudno rozpoznać, czy pod maską drzemie 250-konny motor benzynowy, czy może agregat zasilany olejem napędowym. Niemniej, całość prezentuje się wyjątkowo okazale. Już z daleka w oczy rzucają się potężne, 19-calowe obręcze ze stopów lekkich (w standardzie 18 cali) oraz wydatny grill o strukturze plastra miodu. Całości dopełniają biksenonowe światła, dyfuzor pod tylnym zderzakiem z nietypowym zwieńczeniem układu wydechowego, a także dyskretne emblematy ST.

12 / 21Funkcjonalność ze sportową nutą

Obraz
© Piotr Mokwiński

Długo musieliśmy czekać na godnego konkurenta dla Golfa GTD spoza grupy VAG. W tym roku Ford wreszcie zdecydował się zaryzykować i wprowadził na rynek Focusa ST w odmianie wysokoprężnej. Podobnie jak najgroźniejszy rywal, ma dwulitrowy silnik diesla, napęd na przednią oś oraz usportowiony względem podstawowej wersji wygląd. Zachowuje przy tym przyzwoity poziom funkcjonalności i wygody codziennego użytkowania. Cena? W tym przypadku dość wysoka.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
Na wprowadzenie usportowionej wersji wysokoprężnej zdecydowano się dopiero przy okazji liftingu. ST TDCi oparty zatem został na znacznie bardziej atrakcyjnym opakowaniu naznaczonym wieloma dynamicznymi akcentami. Z daleka trudno rozpoznać, czy pod maską drzemie 250-konny motor benzynowy, czy może agregat zasilany olejem napędowym. Niemniej, całość prezentuje się wyjątkowo okazale. Już z daleka w oczy rzucają się potężne, 19-calowe obręcze ze stopów lekkich (w standardzie 18 cali) oraz wydatny grill o strukturze plastra miodu. Całości dopełniają biksenonowe światła, dyfuzor pod tylnym zderzakiem z nietypowym zwieńczeniem układu wydechowego, a także dyskretne emblematy ST.

13 / 21Funkcjonalność ze sportową nutą

Obraz
© Piotr Mokwiński

Długo musieliśmy czekać na godnego konkurenta dla Golfa GTD spoza grupy VAG. W tym roku Ford wreszcie zdecydował się zaryzykować i wprowadził na rynek Focusa ST w odmianie wysokoprężnej. Podobnie jak najgroźniejszy rywal, ma dwulitrowy silnik diesla, napęd na przednią oś oraz usportowiony względem podstawowej wersji wygląd. Zachowuje przy tym przyzwoity poziom funkcjonalności i wygody codziennego użytkowania. Cena? W tym przypadku dość wysoka.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
Na wprowadzenie usportowionej wersji wysokoprężnej zdecydowano się dopiero przy okazji liftingu. ST TDCi oparty zatem został na znacznie bardziej atrakcyjnym opakowaniu naznaczonym wieloma dynamicznymi akcentami. Z daleka trudno rozpoznać, czy pod maską drzemie 250-konny motor benzynowy, czy może agregat zasilany olejem napędowym. Niemniej, całość prezentuje się wyjątkowo okazale. Już z daleka w oczy rzucają się potężne, 19-calowe obręcze ze stopów lekkich (w standardzie 18 cali) oraz wydatny grill o strukturze plastra miodu. Całości dopełniają biksenonowe światła, dyfuzor pod tylnym zderzakiem z nietypowym zwieńczeniem układu wydechowego, a także dyskretne emblematy ST.

14 / 21Funkcjonalność ze sportową nutą

Obraz
© Piotr Mokwiński

Długo musieliśmy czekać na godnego konkurenta dla Golfa GTD spoza grupy VAG. W tym roku Ford wreszcie zdecydował się zaryzykować i wprowadził na rynek Focusa ST w odmianie wysokoprężnej. Podobnie jak najgroźniejszy rywal, ma dwulitrowy silnik diesla, napęd na przednią oś oraz usportowiony względem podstawowej wersji wygląd. Zachowuje przy tym przyzwoity poziom funkcjonalności i wygody codziennego użytkowania. Cena? W tym przypadku dość wysoka.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
Na wprowadzenie usportowionej wersji wysokoprężnej zdecydowano się dopiero przy okazji liftingu. ST TDCi oparty zatem został na znacznie bardziej atrakcyjnym opakowaniu naznaczonym wieloma dynamicznymi akcentami. Z daleka trudno rozpoznać, czy pod maską drzemie 250-konny motor benzynowy, czy może agregat zasilany olejem napędowym. Niemniej, całość prezentuje się wyjątkowo okazale. Już z daleka w oczy rzucają się potężne, 19-calowe obręcze ze stopów lekkich (w standardzie 18 cali) oraz wydatny grill o strukturze plastra miodu. Całości dopełniają biksenonowe światła, dyfuzor pod tylnym zderzakiem z nietypowym zwieńczeniem układu wydechowego, a także dyskretne emblematy ST.

15 / 21Funkcjonalność ze sportową nutą

Obraz
© Piotr Mokwiński

Długo musieliśmy czekać na godnego konkurenta dla Golfa GTD spoza grupy VAG. W tym roku Ford wreszcie zdecydował się zaryzykować i wprowadził na rynek Focusa ST w odmianie wysokoprężnej. Podobnie jak najgroźniejszy rywal, ma dwulitrowy silnik diesla, napęd na przednią oś oraz usportowiony względem podstawowej wersji wygląd. Zachowuje przy tym przyzwoity poziom funkcjonalności i wygody codziennego użytkowania. Cena? W tym przypadku dość wysoka.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
Na wprowadzenie usportowionej wersji wysokoprężnej zdecydowano się dopiero przy okazji liftingu. ST TDCi oparty zatem został na znacznie bardziej atrakcyjnym opakowaniu naznaczonym wieloma dynamicznymi akcentami. Z daleka trudno rozpoznać, czy pod maską drzemie 250-konny motor benzynowy, czy może agregat zasilany olejem napędowym. Niemniej, całość prezentuje się wyjątkowo okazale. Już z daleka w oczy rzucają się potężne, 19-calowe obręcze ze stopów lekkich (w standardzie 18 cali) oraz wydatny grill o strukturze plastra miodu. Całości dopełniają biksenonowe światła, dyfuzor pod tylnym zderzakiem z nietypowym zwieńczeniem układu wydechowego, a także dyskretne emblematy ST.

16 / 21Funkcjonalność ze sportową nutą

Obraz
© Piotr Mokwiński

Długo musieliśmy czekać na godnego konkurenta dla Golfa GTD spoza grupy VAG. W tym roku Ford wreszcie zdecydował się zaryzykować i wprowadził na rynek Focusa ST w odmianie wysokoprężnej. Podobnie jak najgroźniejszy rywal, ma dwulitrowy silnik diesla, napęd na przednią oś oraz usportowiony względem podstawowej wersji wygląd. Zachowuje przy tym przyzwoity poziom funkcjonalności i wygody codziennego użytkowania. Cena? W tym przypadku dość wysoka.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
Na wprowadzenie usportowionej wersji wysokoprężnej zdecydowano się dopiero przy okazji liftingu. ST TDCi oparty zatem został na znacznie bardziej atrakcyjnym opakowaniu naznaczonym wieloma dynamicznymi akcentami. Z daleka trudno rozpoznać, czy pod maską drzemie 250-konny motor benzynowy, czy może agregat zasilany olejem napędowym. Niemniej, całość prezentuje się wyjątkowo okazale. Już z daleka w oczy rzucają się potężne, 19-calowe obręcze ze stopów lekkich (w standardzie 18 cali) oraz wydatny grill o strukturze plastra miodu. Całości dopełniają biksenonowe światła, dyfuzor pod tylnym zderzakiem z nietypowym zwieńczeniem układu wydechowego, a także dyskretne emblematy ST.

17 / 21Funkcjonalność ze sportową nutą

Obraz
© Piotr Mokwiński

Długo musieliśmy czekać na godnego konkurenta dla Golfa GTD spoza grupy VAG. W tym roku Ford wreszcie zdecydował się zaryzykować i wprowadził na rynek Focusa ST w odmianie wysokoprężnej. Podobnie jak najgroźniejszy rywal, ma dwulitrowy silnik diesla, napęd na przednią oś oraz usportowiony względem podstawowej wersji wygląd. Zachowuje przy tym przyzwoity poziom funkcjonalności i wygody codziennego użytkowania. Cena? W tym przypadku dość wysoka.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
Na wprowadzenie usportowionej wersji wysokoprężnej zdecydowano się dopiero przy okazji liftingu. ST TDCi oparty zatem został na znacznie bardziej atrakcyjnym opakowaniu naznaczonym wieloma dynamicznymi akcentami. Z daleka trudno rozpoznać, czy pod maską drzemie 250-konny motor benzynowy, czy może agregat zasilany olejem napędowym. Niemniej, całość prezentuje się wyjątkowo okazale. Już z daleka w oczy rzucają się potężne, 19-calowe obręcze ze stopów lekkich (w standardzie 18 cali) oraz wydatny grill o strukturze plastra miodu. Całości dopełniają biksenonowe światła, dyfuzor pod tylnym zderzakiem z nietypowym zwieńczeniem układu wydechowego, a także dyskretne emblematy ST.

18 / 21Funkcjonalność ze sportową nutą

Obraz
© Piotr Mokwiński

Długo musieliśmy czekać na godnego konkurenta dla Golfa GTD spoza grupy VAG. W tym roku Ford wreszcie zdecydował się zaryzykować i wprowadził na rynek Focusa ST w odmianie wysokoprężnej. Podobnie jak najgroźniejszy rywal, ma dwulitrowy silnik diesla, napęd na przednią oś oraz usportowiony względem podstawowej wersji wygląd. Zachowuje przy tym przyzwoity poziom funkcjonalności i wygody codziennego użytkowania. Cena? W tym przypadku dość wysoka.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
Na wprowadzenie usportowionej wersji wysokoprężnej zdecydowano się dopiero przy okazji liftingu. ST TDCi oparty zatem został na znacznie bardziej atrakcyjnym opakowaniu naznaczonym wieloma dynamicznymi akcentami. Z daleka trudno rozpoznać, czy pod maską drzemie 250-konny motor benzynowy, czy może agregat zasilany olejem napędowym. Niemniej, całość prezentuje się wyjątkowo okazale. Już z daleka w oczy rzucają się potężne, 19-calowe obręcze ze stopów lekkich (w standardzie 18 cali) oraz wydatny grill o strukturze plastra miodu. Całości dopełniają biksenonowe światła, dyfuzor pod tylnym zderzakiem z nietypowym zwieńczeniem układu wydechowego, a także dyskretne emblematy ST.

19 / 21Funkcjonalność ze sportową nutą

Obraz
© Piotr Mokwiński

Długo musieliśmy czekać na godnego konkurenta dla Golfa GTD spoza grupy VAG. W tym roku Ford wreszcie zdecydował się zaryzykować i wprowadził na rynek Focusa ST w odmianie wysokoprężnej. Podobnie jak najgroźniejszy rywal, ma dwulitrowy silnik diesla, napęd na przednią oś oraz usportowiony względem podstawowej wersji wygląd. Zachowuje przy tym przyzwoity poziom funkcjonalności i wygody codziennego użytkowania. Cena? W tym przypadku dość wysoka.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
Na wprowadzenie usportowionej wersji wysokoprężnej zdecydowano się dopiero przy okazji liftingu. ST TDCi oparty zatem został na znacznie bardziej atrakcyjnym opakowaniu naznaczonym wieloma dynamicznymi akcentami. Z daleka trudno rozpoznać, czy pod maską drzemie 250-konny motor benzynowy, czy może agregat zasilany olejem napędowym. Niemniej, całość prezentuje się wyjątkowo okazale. Już z daleka w oczy rzucają się potężne, 19-calowe obręcze ze stopów lekkich (w standardzie 18 cali) oraz wydatny grill o strukturze plastra miodu. Całości dopełniają biksenonowe światła, dyfuzor pod tylnym zderzakiem z nietypowym zwieńczeniem układu wydechowego, a także dyskretne emblematy ST.

20 / 21Funkcjonalność ze sportową nutą

Obraz
© Piotr Mokwiński

Długo musieliśmy czekać na godnego konkurenta dla Golfa GTD spoza grupy VAG. W tym roku Ford wreszcie zdecydował się zaryzykować i wprowadził na rynek Focusa ST w odmianie wysokoprężnej. Podobnie jak najgroźniejszy rywal, ma dwulitrowy silnik diesla, napęd na przednią oś oraz usportowiony względem podstawowej wersji wygląd. Zachowuje przy tym przyzwoity poziom funkcjonalności i wygody codziennego użytkowania. Cena? W tym przypadku dość wysoka.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
Na wprowadzenie usportowionej wersji wysokoprężnej zdecydowano się dopiero przy okazji liftingu. ST TDCi oparty zatem został na znacznie bardziej atrakcyjnym opakowaniu naznaczonym wieloma dynamicznymi akcentami. Z daleka trudno rozpoznać, czy pod maską drzemie 250-konny motor benzynowy, czy może agregat zasilany olejem napędowym. Niemniej, całość prezentuje się wyjątkowo okazale. Już z daleka w oczy rzucają się potężne, 19-calowe obręcze ze stopów lekkich (w standardzie 18 cali) oraz wydatny grill o strukturze plastra miodu. Całości dopełniają biksenonowe światła, dyfuzor pod tylnym zderzakiem z nietypowym zwieńczeniem układu wydechowego, a także dyskretne emblematy ST.

21 / 21Funkcjonalność ze sportową nutą

Obraz
© Piotr Mokwiński

Długo musieliśmy czekać na godnego konkurenta dla Golfa GTD spoza grupy VAG. W tym roku Ford wreszcie zdecydował się zaryzykować i wprowadził na rynek Focusa ST w odmianie wysokoprężnej. Podobnie jak najgroźniejszy rywal, ma dwulitrowy silnik diesla, napęd na przednią oś oraz usportowiony względem podstawowej wersji wygląd. Zachowuje przy tym przyzwoity poziom funkcjonalności i wygody codziennego użytkowania. Cena? W tym przypadku dość wysoka.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
Na wprowadzenie usportowionej wersji wysokoprężnej zdecydowano się dopiero przy okazji liftingu. ST TDCi oparty zatem został na znacznie bardziej atrakcyjnym opakowaniu naznaczonym wieloma dynamicznymi akcentami. Z daleka trudno rozpoznać, czy pod maską drzemie 250-konny motor benzynowy, czy może agregat zasilany olejem napędowym. Niemniej, całość prezentuje się wyjątkowo okazale. Już z daleka w oczy rzucają się potężne, 19-calowe obręcze ze stopów lekkich (w standardzie 18 cali) oraz wydatny grill o strukturze plastra miodu. Całości dopełniają biksenonowe światła, dyfuzor pod tylnym zderzakiem z nietypowym zwieńczeniem układu wydechowego, a także dyskretne emblematy ST.

Wybrane dla Ciebie
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy