Chińskie władze lubią kontrolować życie swoich obywateli, a informacje które docierają do mieszkańców Kraju Środka są odpowiednio filtrowane. Teraz na listę haseł cenzurowanych w chińskim internecie trafiło Ferrari. Stało się to po wypadku syna jednego z wysoko postawionych członków Komunistycznej Partii Chin.
Z powodu działającej cenzury cała sprawa nie jest do końca jasna, ale media donoszą o wypadku Ferrari 458, w którym zginął kierowca, a dwie podróżujące z nim pasażerki zostały ciężko ranne. Tak, w dwumiejscowym samochodzie znajdowały się trzy osoby. Według doniesień prasy ojcem śmiertelnej ofiarą wypadku był Jia Qinglin, polityk zasiadający w Komitecie Centralnym i Politbiurze KPCh.
W państwie komunistycznym nie wygląda najlepiej, gdy syn polityka ma tak dobry samochód, dlatego rządzący chcą ukryć ten fakt. Oznacza to, że wyniki wyszukiwania dla hasła "Ferrari" są odpowiednio filtrowane, aby Chińczycy nie dowiedzieli się o wielkich majątkach polityków.
sj