| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/11822/mercedes-g-2007-01.jpeg',550,413) ) |
| --- | Ponoć nosorożce przetrwały od czasów prehistorycznych w niewiele zmienionej formie. ...Całkiem tak samo jak Mercedes-Benz Klasy G, który od niemal 30 lat wygląda właściwie tak samo. Cóż mógł przeprojektować producent w tak klasycznym modelu?
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/11822/mercedes-g-2007-02.jpeg',550,413) ) |
| --- | Określenie face-lift wprowadza w błąd, bo jeśli chodzi o zewnętrzny wygląd Mercedesa G, to przeprojektowano nie tyle „twarz”, co… tylną część samochodu. Konkretnie rzecz biorąc, wprowadzono nowe diodowe lampy tylne. Z przodu nie wprowadzono żadnych retuszy. Reszta zmian dotyczy wnętrza samochodu. Zainstalowano mianowicie nową kierownicę, przy czym nabywcy „skromniejszych” wersji Klasy G zadowolić się muszą oprawnym w skórę wieńcem. Tylko nabywcy G 500 i G 55 AMG doświadczą luksusu dotykania kierownicy oprawionej skórą i drewnem. Wprowadzono też nowy panel środkowy zawierający centrum zawiadywania systemem multimedialnym. Producent zapewnia przy tym, że sterowanie oprzyrządowaniem umieszczonym w konsoli środkowej jest ‘idioto-odporne” (foolproof). Z uznaniem podchodzimy do szczerości, z jaką Mercedes-Benz ocenia potencjał intelektualny potencjalnych nabywców Klasy G.
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/11822/mercedes-g-2007-03.jpeg',550,413) ) |
| --- | Klasa G, tak jak dotychczas, dostępna będzie w trzech wersjach nadwozia i trzech wersjach silnikowych, począwszy od G 320 CDI (224 KM) a skończywszy na z na G 55 AMG (500 KM). Już teraz można składać zamówienia na odświeżoną Klasę G. Pierwsze jej egzemplarze dotrą do klientów w kwietniu tego roku.