Excelsior-Henderson może powrócić dzięki indyjskiej firmie Bajaj
Excelsior-Henderson to amerykańska marka motocykli swoimi korzeniami sięgająca pierwszych dekad motoryzacji. Teraz prawa do niej posiada indyjski Bajaj i bardzo prawdopodobne, że planuje przywrócić ją do życia. Można się spodziewać, że stałaby się konkurencją dla Harleya-Davidsona i Indiana.
Excelsior Super X z 1928 r.
Excelsior-Henderson to firma, która powstała z połączenia dwóch popularnych w pierwszych dekadach XX w. marek amerykańskich motocykli. Excelsior zasłynął między innymi tym, że stworzył pierwszy model, który oficjalnie osiągał prędkość 100 mil na godzinę. Natomiast Henderson znany był ze swoich 4-cylindrowych rzędowych silników umieszczonych w ramie tak, że wał korbowy znajdował się równolegle do osi motocykla. Pod koniec lat 20. był to też trzeci (za Harleyem-Davidsonem i Indianem) najpopularniejszy producent motocykli w USA. Niestety, obie marki upadły w 1931 r.
Wreszcie w latach 90. - już jako Excelsior-Henderson - firma wróciła do życia. Plany były ambitne – nowa fabryka, duża sieć dilerska w całych Stanach i opracowana własnymi siłami cała konstrukcja wraz z silnikiem. Niestety, tak duża inwestycja spowodowała, że firma szybko zbankrutowała. Wyprodukowano jedynie 1950 egzemplarzy modelu Excelsior-Henderson Super X (w nawiązaniu do tak samo nazywającego się motocykla z okresu międzywojennego), który bezpośrednio konkurował z motocyklami Harleya-Davidsona.
Niedawno prawa do marki Excelsior-Henderson nabyła indyjska firma Bajaj, która jest drugim największym producentem motocykli w swoim kraju. Tak bogaty i solidny inwestor daje nadzieję na skuteczną reaktywację słynnej marki. Tym bardziej, że ostatnio Bajaj zaczął rejestrować nazwę Excelsior-Henderson w wielu krajach. Zatem, choć na razie nie ma oficjalnego potwierdzenia, to można się spodziewać, że powrót amerykańskiej marki jest już niemal pewny. Wpisuje się to w trend indyjskich i chińskich firm, które chętnie kupują znane nazwy i pod nimi chcą zaistnieć nie tylko na rodzimym rynku, ale też w Europie czy USA.
Pozostaje tylko pytanie, jakie motocykle będzie produkował nowy Excelsior-Henderson? Najbardziej oczywistą opcją wydaje się to, że stanie w szranki z Harleyem-Davidsonem i Indianem, a więc oferowanie dużych cruiserów (raczej z silnikami V2, a nie rzędowymi czwórkami). Jednak takie modele nie sprzedają się szczególnie dobrze w Indiach. Tam Bajaj na pewno chciałby powalczyć z Royalem Enfieldem, który też oferuje motocykle w klasycznym stylu, ale z małymi silnikami. Pozostaje nam zatem czekać na oficjalne informacje i trzymać kciuki, że tym razem Excelsior-Henderson powróci na dobre.
