Zatrzymanie dwóch paserów oraz zabezpieczenie skradzionej hondy accord, 12 kompletów tablic rejestracyjnych oraz elementów karoserii i silników od różnych pojazdów – to efekt nocnej akcji kryminalnych z Legionowa. W ręce Policji wpadł 50-letni Józef B. i jego 21-letni syn Rafał. Grozi im do 5 lat więzienia. Zatrzymanie starszego syna jest tylko kwestią czasu.
Ustalenie miejsc, w których sprawcy rozbierają na części skradzione samochody, było tym razem niezwykle trudne. Wszystko wskazywało na to, że osoby, które podejrzewali policjanci sekcji kryminalnej z Legionowa, o to, że trudnią się paserstwem, dotychczas nie figurowały w policyjnych bazach danych. Trzeba było więc działać szybko i dokładnie.
Mając już całkowitą pewność, co do miejsca i osób zamieszanych w ten przestępczy proceder, późnym wieczorem policjanci w dwóch miejscach jednocześnie wkroczyli do akcji. Pod lupę poszła posesja i budynki gospodarcze przy ulicy Granicznej oraz garaże przy Pałacowej. Na posesji przy ul. Granicznej funkcjonariusze znaleźli 12 kompletów tablic rejestracyjnych samochodów skradzionych przez ostatnie dwa lata z Warszawy oraz elementy karoserii i silniki pochodzące najprawdopodobniej również z przestępstwa.
W drugiej z rozbitych „dziupli” przy Pałacowej kryminalni odkryli nowy model skradzionej hondy accord oraz elementy karoserii różnych modeli skody, a nawet tak luksusowego auta, jak audi Q8, które skradziono obywatelowi Ukrainy. Obaj podejrzewani w tej sprawie mężczyźni trafili natychmiast do policyjnego aresztu. Zatrzymanie trzeciego z nich to tylko kwestia czasu.
Jak długo „kręcił się” rodzinny interes i co jeszcze mają na sumieniu Jozef i Rafał B. to ustalą śledczy. Wartość skradzionych samochodów przekracza 800 tysięcy złotych. Z mieszkań zatrzymanych na poczet grożących im kar funkcjonariusze zabezpieczyli sprzęt rtv o łącznej wartości ponad 10 tysięcy złotych. Wszyscy usłyszą najprawdopodobniej zarzut paserstwa, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Komenda Główna Policji