DS5

Zmiany stylistyczne są niewielkie i objęły przede wszystkim osłonę chłodnicy, z której zniknęły szewrony Citroena.

Obraz
Źródło zdjęć: © Szymon Jasina

/ 20Marzenie o premium

Obraz
© Szymon Jasina

Zmiany stylistyczne są niewielkie i objęły przede wszystkim osłonę chłodnicy, z której zniknęły szewrony Citroena. Nowy grill wygląda bardziej konserwatywnie, ale nie wpłynęło to znacznie na cały projekt. We wnętrzu testowanego egzemplarza postawiono na ciemne wykończenie, które niestety powoduje, że całość stała się nieco przytłaczająca. Styl jednak pozostał. Przełączniki umieszczone nad głową wyglądają świetnie, a pomysł z trzema oddzielnymi oknami dachowymi (dwoma z przodu i jednym z tyłu) jest nietypowy i czyni model DS5 wyjątkowym.

Pod maską testowanego egzemplarza pracował 2-litrowy diesel o mocy 180 KM współpracujący ze skrzynią automatyczną – klasyczny zestaw dla samochodów tego segmentu. Spora moc i wysoki moment obrotowy (400 Nm) zapewniają niezłe osiągi, ale z powodu masy ok. 1,5 tony nie są one imponujące – 100 km/h pojawia się na liczniku po 9,2 s, a prędkość maksymalna wynosi 220 km/h. To niestety tylko pierwsza niemiła niespodzianka. Tak jak tradycyjnie już kultura pracy francuskiego silnika wysokoprężnego stoi na wysokim poziomie, a spalanie jest dość niskie, tak skrzynia biegów wydaje się z wzięta z poprzedniej epoki. Dopracowane nowoczesne konstrukcje, a w szczególności przekładnie dwusprzęgłowe, wyznaczyły nowe standardy, przy których szarpiąca i powolna skrzynia z DS5 wypada kiepsko.

/ 20Marzenie o premium

Obraz
© Szymon Jasina

Zmiany stylistyczne są niewielkie i objęły przede wszystkim osłonę chłodnicy, z której zniknęły szewrony Citroena. Nowy grill wygląda bardziej konserwatywnie, ale nie wpłynęło to znacznie na cały projekt. We wnętrzu testowanego egzemplarza postawiono na ciemne wykończenie, które niestety powoduje, że całość stała się nieco przytłaczająca. Styl jednak pozostał. Przełączniki umieszczone nad głową wyglądają świetnie, a pomysł z trzema oddzielnymi oknami dachowymi (dwoma z przodu i jednym z tyłu) jest nietypowy i czyni model DS5 wyjątkowym.

Pod maską testowanego egzemplarza pracował 2-litrowy diesel o mocy 180 KM współpracujący ze skrzynią automatyczną – klasyczny zestaw dla samochodów tego segmentu. Spora moc i wysoki moment obrotowy (400 Nm) zapewniają niezłe osiągi, ale z powodu masy ok. 1,5 tony nie są one imponujące – 100 km/h pojawia się na liczniku po 9,2 s, a prędkość maksymalna wynosi 220 km/h. To niestety tylko pierwsza niemiła niespodzianka. Tak jak tradycyjnie już kultura pracy francuskiego silnika wysokoprężnego stoi na wysokim poziomie, a spalanie jest dość niskie, tak skrzynia biegów wydaje się z wzięta z poprzedniej epoki. Dopracowane nowoczesne konstrukcje, a w szczególności przekładnie dwusprzęgłowe, wyznaczyły nowe standardy, przy których szarpiąca i powolna skrzynia z DS5 wypada kiepsko.

/ 20Marzenie o premium

Obraz
© Szymon Jasina

Zmiany stylistyczne są niewielkie i objęły przede wszystkim osłonę chłodnicy, z której zniknęły szewrony Citroena. Nowy grill wygląda bardziej konserwatywnie, ale nie wpłynęło to znacznie na cały projekt. We wnętrzu testowanego egzemplarza postawiono na ciemne wykończenie, które niestety powoduje, że całość stała się nieco przytłaczająca. Styl jednak pozostał. Przełączniki umieszczone nad głową wyglądają świetnie, a pomysł z trzema oddzielnymi oknami dachowymi (dwoma z przodu i jednym z tyłu) jest nietypowy i czyni model DS5 wyjątkowym.

Pod maską testowanego egzemplarza pracował 2-litrowy diesel o mocy 180 KM współpracujący ze skrzynią automatyczną – klasyczny zestaw dla samochodów tego segmentu. Spora moc i wysoki moment obrotowy (400 Nm) zapewniają niezłe osiągi, ale z powodu masy ok. 1,5 tony nie są one imponujące – 100 km/h pojawia się na liczniku po 9,2 s, a prędkość maksymalna wynosi 220 km/h. To niestety tylko pierwsza niemiła niespodzianka. Tak jak tradycyjnie już kultura pracy francuskiego silnika wysokoprężnego stoi na wysokim poziomie, a spalanie jest dość niskie, tak skrzynia biegów wydaje się z wzięta z poprzedniej epoki. Dopracowane nowoczesne konstrukcje, a w szczególności przekładnie dwusprzęgłowe, wyznaczyły nowe standardy, przy których szarpiąca i powolna skrzynia z DS5 wypada kiepsko.

/ 20Marzenie o premium

Obraz
© Szymon Jasina

Zmiany stylistyczne są niewielkie i objęły przede wszystkim osłonę chłodnicy, z której zniknęły szewrony Citroena. Nowy grill wygląda bardziej konserwatywnie, ale nie wpłynęło to znacznie na cały projekt. We wnętrzu testowanego egzemplarza postawiono na ciemne wykończenie, które niestety powoduje, że całość stała się nieco przytłaczająca. Styl jednak pozostał. Przełączniki umieszczone nad głową wyglądają świetnie, a pomysł z trzema oddzielnymi oknami dachowymi (dwoma z przodu i jednym z tyłu) jest nietypowy i czyni model DS5 wyjątkowym.

Pod maską testowanego egzemplarza pracował 2-litrowy diesel o mocy 180 KM współpracujący ze skrzynią automatyczną – klasyczny zestaw dla samochodów tego segmentu. Spora moc i wysoki moment obrotowy (400 Nm) zapewniają niezłe osiągi, ale z powodu masy ok. 1,5 tony nie są one imponujące – 100 km/h pojawia się na liczniku po 9,2 s, a prędkość maksymalna wynosi 220 km/h. To niestety tylko pierwsza niemiła niespodzianka. Tak jak tradycyjnie już kultura pracy francuskiego silnika wysokoprężnego stoi na wysokim poziomie, a spalanie jest dość niskie, tak skrzynia biegów wydaje się z wzięta z poprzedniej epoki. Dopracowane nowoczesne konstrukcje, a w szczególności przekładnie dwusprzęgłowe, wyznaczyły nowe standardy, przy których szarpiąca i powolna skrzynia z DS5 wypada kiepsko.

/ 20Marzenie o premium

Obraz
© Szymon Jasina

Zmiany stylistyczne są niewielkie i objęły przede wszystkim osłonę chłodnicy, z której zniknęły szewrony Citroena. Nowy grill wygląda bardziej konserwatywnie, ale nie wpłynęło to znacznie na cały projekt. We wnętrzu testowanego egzemplarza postawiono na ciemne wykończenie, które niestety powoduje, że całość stała się nieco przytłaczająca. Styl jednak pozostał. Przełączniki umieszczone nad głową wyglądają świetnie, a pomysł z trzema oddzielnymi oknami dachowymi (dwoma z przodu i jednym z tyłu) jest nietypowy i czyni model DS5 wyjątkowym.

Pod maską testowanego egzemplarza pracował 2-litrowy diesel o mocy 180 KM współpracujący ze skrzynią automatyczną – klasyczny zestaw dla samochodów tego segmentu. Spora moc i wysoki moment obrotowy (400 Nm) zapewniają niezłe osiągi, ale z powodu masy ok. 1,5 tony nie są one imponujące – 100 km/h pojawia się na liczniku po 9,2 s, a prędkość maksymalna wynosi 220 km/h. To niestety tylko pierwsza niemiła niespodzianka. Tak jak tradycyjnie już kultura pracy francuskiego silnika wysokoprężnego stoi na wysokim poziomie, a spalanie jest dość niskie, tak skrzynia biegów wydaje się z wzięta z poprzedniej epoki. Dopracowane nowoczesne konstrukcje, a w szczególności przekładnie dwusprzęgłowe, wyznaczyły nowe standardy, przy których szarpiąca i powolna skrzynia z DS5 wypada kiepsko.

/ 20Marzenie o premium

Obraz
© Szymon Jasina

Zmiany stylistyczne są niewielkie i objęły przede wszystkim osłonę chłodnicy, z której zniknęły szewrony Citroena. Nowy grill wygląda bardziej konserwatywnie, ale nie wpłynęło to znacznie na cały projekt. We wnętrzu testowanego egzemplarza postawiono na ciemne wykończenie, które niestety powoduje, że całość stała się nieco przytłaczająca. Styl jednak pozostał. Przełączniki umieszczone nad głową wyglądają świetnie, a pomysł z trzema oddzielnymi oknami dachowymi (dwoma z przodu i jednym z tyłu) jest nietypowy i czyni model DS5 wyjątkowym.

Pod maską testowanego egzemplarza pracował 2-litrowy diesel o mocy 180 KM współpracujący ze skrzynią automatyczną – klasyczny zestaw dla samochodów tego segmentu. Spora moc i wysoki moment obrotowy (400 Nm) zapewniają niezłe osiągi, ale z powodu masy ok. 1,5 tony nie są one imponujące – 100 km/h pojawia się na liczniku po 9,2 s, a prędkość maksymalna wynosi 220 km/h. To niestety tylko pierwsza niemiła niespodzianka. Tak jak tradycyjnie już kultura pracy francuskiego silnika wysokoprężnego stoi na wysokim poziomie, a spalanie jest dość niskie, tak skrzynia biegów wydaje się z wzięta z poprzedniej epoki. Dopracowane nowoczesne konstrukcje, a w szczególności przekładnie dwusprzęgłowe, wyznaczyły nowe standardy, przy których szarpiąca i powolna skrzynia z DS5 wypada kiepsko.

/ 20Marzenie o premium

Obraz
© Szymon Jasina

Zmiany stylistyczne są niewielkie i objęły przede wszystkim osłonę chłodnicy, z której zniknęły szewrony Citroena. Nowy grill wygląda bardziej konserwatywnie, ale nie wpłynęło to znacznie na cały projekt. We wnętrzu testowanego egzemplarza postawiono na ciemne wykończenie, które niestety powoduje, że całość stała się nieco przytłaczająca. Styl jednak pozostał. Przełączniki umieszczone nad głową wyglądają świetnie, a pomysł z trzema oddzielnymi oknami dachowymi (dwoma z przodu i jednym z tyłu) jest nietypowy i czyni model DS5 wyjątkowym.

Pod maską testowanego egzemplarza pracował 2-litrowy diesel o mocy 180 KM współpracujący ze skrzynią automatyczną – klasyczny zestaw dla samochodów tego segmentu. Spora moc i wysoki moment obrotowy (400 Nm) zapewniają niezłe osiągi, ale z powodu masy ok. 1,5 tony nie są one imponujące – 100 km/h pojawia się na liczniku po 9,2 s, a prędkość maksymalna wynosi 220 km/h. To niestety tylko pierwsza niemiła niespodzianka. Tak jak tradycyjnie już kultura pracy francuskiego silnika wysokoprężnego stoi na wysokim poziomie, a spalanie jest dość niskie, tak skrzynia biegów wydaje się z wzięta z poprzedniej epoki. Dopracowane nowoczesne konstrukcje, a w szczególności przekładnie dwusprzęgłowe, wyznaczyły nowe standardy, przy których szarpiąca i powolna skrzynia z DS5 wypada kiepsko.

/ 20Marzenie o premium

Obraz
© Szymon Jasina

Zmiany stylistyczne są niewielkie i objęły przede wszystkim osłonę chłodnicy, z której zniknęły szewrony Citroena. Nowy grill wygląda bardziej konserwatywnie, ale nie wpłynęło to znacznie na cały projekt. We wnętrzu testowanego egzemplarza postawiono na ciemne wykończenie, które niestety powoduje, że całość stała się nieco przytłaczająca. Styl jednak pozostał. Przełączniki umieszczone nad głową wyglądają świetnie, a pomysł z trzema oddzielnymi oknami dachowymi (dwoma z przodu i jednym z tyłu) jest nietypowy i czyni model DS5 wyjątkowym.

Pod maską testowanego egzemplarza pracował 2-litrowy diesel o mocy 180 KM współpracujący ze skrzynią automatyczną – klasyczny zestaw dla samochodów tego segmentu. Spora moc i wysoki moment obrotowy (400 Nm) zapewniają niezłe osiągi, ale z powodu masy ok. 1,5 tony nie są one imponujące – 100 km/h pojawia się na liczniku po 9,2 s, a prędkość maksymalna wynosi 220 km/h. To niestety tylko pierwsza niemiła niespodzianka. Tak jak tradycyjnie już kultura pracy francuskiego silnika wysokoprężnego stoi na wysokim poziomie, a spalanie jest dość niskie, tak skrzynia biegów wydaje się z wzięta z poprzedniej epoki. Dopracowane nowoczesne konstrukcje, a w szczególności przekładnie dwusprzęgłowe, wyznaczyły nowe standardy, przy których szarpiąca i powolna skrzynia z DS5 wypada kiepsko.

/ 20Marzenie o premium

Obraz
© Szymon Jasina

Zmiany stylistyczne są niewielkie i objęły przede wszystkim osłonę chłodnicy, z której zniknęły szewrony Citroena. Nowy grill wygląda bardziej konserwatywnie, ale nie wpłynęło to znacznie na cały projekt. We wnętrzu testowanego egzemplarza postawiono na ciemne wykończenie, które niestety powoduje, że całość stała się nieco przytłaczająca. Styl jednak pozostał. Przełączniki umieszczone nad głową wyglądają świetnie, a pomysł z trzema oddzielnymi oknami dachowymi (dwoma z przodu i jednym z tyłu) jest nietypowy i czyni model DS5 wyjątkowym.

Pod maską testowanego egzemplarza pracował 2-litrowy diesel o mocy 180 KM współpracujący ze skrzynią automatyczną – klasyczny zestaw dla samochodów tego segmentu. Spora moc i wysoki moment obrotowy (400 Nm) zapewniają niezłe osiągi, ale z powodu masy ok. 1,5 tony nie są one imponujące – 100 km/h pojawia się na liczniku po 9,2 s, a prędkość maksymalna wynosi 220 km/h. To niestety tylko pierwsza niemiła niespodzianka. Tak jak tradycyjnie już kultura pracy francuskiego silnika wysokoprężnego stoi na wysokim poziomie, a spalanie jest dość niskie, tak skrzynia biegów wydaje się z wzięta z poprzedniej epoki. Dopracowane nowoczesne konstrukcje, a w szczególności przekładnie dwusprzęgłowe, wyznaczyły nowe standardy, przy których szarpiąca i powolna skrzynia z DS5 wypada kiepsko.

10 / 20Marzenie o premium

Obraz
© Szymon Jasina

Zmiany stylistyczne są niewielkie i objęły przede wszystkim osłonę chłodnicy, z której zniknęły szewrony Citroena. Nowy grill wygląda bardziej konserwatywnie, ale nie wpłynęło to znacznie na cały projekt. We wnętrzu testowanego egzemplarza postawiono na ciemne wykończenie, które niestety powoduje, że całość stała się nieco przytłaczająca. Styl jednak pozostał. Przełączniki umieszczone nad głową wyglądają świetnie, a pomysł z trzema oddzielnymi oknami dachowymi (dwoma z przodu i jednym z tyłu) jest nietypowy i czyni model DS5 wyjątkowym.

Pod maską testowanego egzemplarza pracował 2-litrowy diesel o mocy 180 KM współpracujący ze skrzynią automatyczną – klasyczny zestaw dla samochodów tego segmentu. Spora moc i wysoki moment obrotowy (400 Nm) zapewniają niezłe osiągi, ale z powodu masy ok. 1,5 tony nie są one imponujące – 100 km/h pojawia się na liczniku po 9,2 s, a prędkość maksymalna wynosi 220 km/h. To niestety tylko pierwsza niemiła niespodzianka. Tak jak tradycyjnie już kultura pracy francuskiego silnika wysokoprężnego stoi na wysokim poziomie, a spalanie jest dość niskie, tak skrzynia biegów wydaje się z wzięta z poprzedniej epoki. Dopracowane nowoczesne konstrukcje, a w szczególności przekładnie dwusprzęgłowe, wyznaczyły nowe standardy, przy których szarpiąca i powolna skrzynia z DS5 wypada kiepsko.

11 / 20Marzenie o premium

Obraz
© Szymon Jasina

Zmiany stylistyczne są niewielkie i objęły przede wszystkim osłonę chłodnicy, z której zniknęły szewrony Citroena. Nowy grill wygląda bardziej konserwatywnie, ale nie wpłynęło to znacznie na cały projekt. We wnętrzu testowanego egzemplarza postawiono na ciemne wykończenie, które niestety powoduje, że całość stała się nieco przytłaczająca. Styl jednak pozostał. Przełączniki umieszczone nad głową wyglądają świetnie, a pomysł z trzema oddzielnymi oknami dachowymi (dwoma z przodu i jednym z tyłu) jest nietypowy i czyni model DS5 wyjątkowym.

Pod maską testowanego egzemplarza pracował 2-litrowy diesel o mocy 180 KM współpracujący ze skrzynią automatyczną – klasyczny zestaw dla samochodów tego segmentu. Spora moc i wysoki moment obrotowy (400 Nm) zapewniają niezłe osiągi, ale z powodu masy ok. 1,5 tony nie są one imponujące – 100 km/h pojawia się na liczniku po 9,2 s, a prędkość maksymalna wynosi 220 km/h. To niestety tylko pierwsza niemiła niespodzianka. Tak jak tradycyjnie już kultura pracy francuskiego silnika wysokoprężnego stoi na wysokim poziomie, a spalanie jest dość niskie, tak skrzynia biegów wydaje się z wzięta z poprzedniej epoki. Dopracowane nowoczesne konstrukcje, a w szczególności przekładnie dwusprzęgłowe, wyznaczyły nowe standardy, przy których szarpiąca i powolna skrzynia z DS5 wypada kiepsko.

12 / 20Marzenie o premium

Obraz
© Szymon Jasina

Zmiany stylistyczne są niewielkie i objęły przede wszystkim osłonę chłodnicy, z której zniknęły szewrony Citroena. Nowy grill wygląda bardziej konserwatywnie, ale nie wpłynęło to znacznie na cały projekt. We wnętrzu testowanego egzemplarza postawiono na ciemne wykończenie, które niestety powoduje, że całość stała się nieco przytłaczająca. Styl jednak pozostał. Przełączniki umieszczone nad głową wyglądają świetnie, a pomysł z trzema oddzielnymi oknami dachowymi (dwoma z przodu i jednym z tyłu) jest nietypowy i czyni model DS5 wyjątkowym.

Pod maską testowanego egzemplarza pracował 2-litrowy diesel o mocy 180 KM współpracujący ze skrzynią automatyczną – klasyczny zestaw dla samochodów tego segmentu. Spora moc i wysoki moment obrotowy (400 Nm) zapewniają niezłe osiągi, ale z powodu masy ok. 1,5 tony nie są one imponujące – 100 km/h pojawia się na liczniku po 9,2 s, a prędkość maksymalna wynosi 220 km/h. To niestety tylko pierwsza niemiła niespodzianka. Tak jak tradycyjnie już kultura pracy francuskiego silnika wysokoprężnego stoi na wysokim poziomie, a spalanie jest dość niskie, tak skrzynia biegów wydaje się z wzięta z poprzedniej epoki. Dopracowane nowoczesne konstrukcje, a w szczególności przekładnie dwusprzęgłowe, wyznaczyły nowe standardy, przy których szarpiąca i powolna skrzynia z DS5 wypada kiepsko.

13 / 20Marzenie o premium

Obraz
© Szymon Jasina

Zmiany stylistyczne są niewielkie i objęły przede wszystkim osłonę chłodnicy, z której zniknęły szewrony Citroena. Nowy grill wygląda bardziej konserwatywnie, ale nie wpłynęło to znacznie na cały projekt. We wnętrzu testowanego egzemplarza postawiono na ciemne wykończenie, które niestety powoduje, że całość stała się nieco przytłaczająca. Styl jednak pozostał. Przełączniki umieszczone nad głową wyglądają świetnie, a pomysł z trzema oddzielnymi oknami dachowymi (dwoma z przodu i jednym z tyłu) jest nietypowy i czyni model DS5 wyjątkowym.

Pod maską testowanego egzemplarza pracował 2-litrowy diesel o mocy 180 KM współpracujący ze skrzynią automatyczną – klasyczny zestaw dla samochodów tego segmentu. Spora moc i wysoki moment obrotowy (400 Nm) zapewniają niezłe osiągi, ale z powodu masy ok. 1,5 tony nie są one imponujące – 100 km/h pojawia się na liczniku po 9,2 s, a prędkość maksymalna wynosi 220 km/h. To niestety tylko pierwsza niemiła niespodzianka. Tak jak tradycyjnie już kultura pracy francuskiego silnika wysokoprężnego stoi na wysokim poziomie, a spalanie jest dość niskie, tak skrzynia biegów wydaje się z wzięta z poprzedniej epoki. Dopracowane nowoczesne konstrukcje, a w szczególności przekładnie dwusprzęgłowe, wyznaczyły nowe standardy, przy których szarpiąca i powolna skrzynia z DS5 wypada kiepsko.

14 / 20Marzenie o premium

Obraz
© Szymon Jasina

Zmiany stylistyczne są niewielkie i objęły przede wszystkim osłonę chłodnicy, z której zniknęły szewrony Citroena. Nowy grill wygląda bardziej konserwatywnie, ale nie wpłynęło to znacznie na cały projekt. We wnętrzu testowanego egzemplarza postawiono na ciemne wykończenie, które niestety powoduje, że całość stała się nieco przytłaczająca. Styl jednak pozostał. Przełączniki umieszczone nad głową wyglądają świetnie, a pomysł z trzema oddzielnymi oknami dachowymi (dwoma z przodu i jednym z tyłu) jest nietypowy i czyni model DS5 wyjątkowym.

Pod maską testowanego egzemplarza pracował 2-litrowy diesel o mocy 180 KM współpracujący ze skrzynią automatyczną – klasyczny zestaw dla samochodów tego segmentu. Spora moc i wysoki moment obrotowy (400 Nm) zapewniają niezłe osiągi, ale z powodu masy ok. 1,5 tony nie są one imponujące – 100 km/h pojawia się na liczniku po 9,2 s, a prędkość maksymalna wynosi 220 km/h. To niestety tylko pierwsza niemiła niespodzianka. Tak jak tradycyjnie już kultura pracy francuskiego silnika wysokoprężnego stoi na wysokim poziomie, a spalanie jest dość niskie, tak skrzynia biegów wydaje się z wzięta z poprzedniej epoki. Dopracowane nowoczesne konstrukcje, a w szczególności przekładnie dwusprzęgłowe, wyznaczyły nowe standardy, przy których szarpiąca i powolna skrzynia z DS5 wypada kiepsko.

15 / 20Marzenie o premium

Obraz
© Szymon Jasina

Zmiany stylistyczne są niewielkie i objęły przede wszystkim osłonę chłodnicy, z której zniknęły szewrony Citroena. Nowy grill wygląda bardziej konserwatywnie, ale nie wpłynęło to znacznie na cały projekt. We wnętrzu testowanego egzemplarza postawiono na ciemne wykończenie, które niestety powoduje, że całość stała się nieco przytłaczająca. Styl jednak pozostał. Przełączniki umieszczone nad głową wyglądają świetnie, a pomysł z trzema oddzielnymi oknami dachowymi (dwoma z przodu i jednym z tyłu) jest nietypowy i czyni model DS5 wyjątkowym.

Pod maską testowanego egzemplarza pracował 2-litrowy diesel o mocy 180 KM współpracujący ze skrzynią automatyczną – klasyczny zestaw dla samochodów tego segmentu. Spora moc i wysoki moment obrotowy (400 Nm) zapewniają niezłe osiągi, ale z powodu masy ok. 1,5 tony nie są one imponujące – 100 km/h pojawia się na liczniku po 9,2 s, a prędkość maksymalna wynosi 220 km/h. To niestety tylko pierwsza niemiła niespodzianka. Tak jak tradycyjnie już kultura pracy francuskiego silnika wysokoprężnego stoi na wysokim poziomie, a spalanie jest dość niskie, tak skrzynia biegów wydaje się z wzięta z poprzedniej epoki. Dopracowane nowoczesne konstrukcje, a w szczególności przekładnie dwusprzęgłowe, wyznaczyły nowe standardy, przy których szarpiąca i powolna skrzynia z DS5 wypada kiepsko.

16 / 20Marzenie o premium

Obraz
© Szymon Jasina

Zmiany stylistyczne są niewielkie i objęły przede wszystkim osłonę chłodnicy, z której zniknęły szewrony Citroena. Nowy grill wygląda bardziej konserwatywnie, ale nie wpłynęło to znacznie na cały projekt. We wnętrzu testowanego egzemplarza postawiono na ciemne wykończenie, które niestety powoduje, że całość stała się nieco przytłaczająca. Styl jednak pozostał. Przełączniki umieszczone nad głową wyglądają świetnie, a pomysł z trzema oddzielnymi oknami dachowymi (dwoma z przodu i jednym z tyłu) jest nietypowy i czyni model DS5 wyjątkowym.

Pod maską testowanego egzemplarza pracował 2-litrowy diesel o mocy 180 KM współpracujący ze skrzynią automatyczną – klasyczny zestaw dla samochodów tego segmentu. Spora moc i wysoki moment obrotowy (400 Nm) zapewniają niezłe osiągi, ale z powodu masy ok. 1,5 tony nie są one imponujące – 100 km/h pojawia się na liczniku po 9,2 s, a prędkość maksymalna wynosi 220 km/h. To niestety tylko pierwsza niemiła niespodzianka. Tak jak tradycyjnie już kultura pracy francuskiego silnika wysokoprężnego stoi na wysokim poziomie, a spalanie jest dość niskie, tak skrzynia biegów wydaje się z wzięta z poprzedniej epoki. Dopracowane nowoczesne konstrukcje, a w szczególności przekładnie dwusprzęgłowe, wyznaczyły nowe standardy, przy których szarpiąca i powolna skrzynia z DS5 wypada kiepsko.

17 / 20Marzenie o premium

Obraz
© Szymon Jasina

Zmiany stylistyczne są niewielkie i objęły przede wszystkim osłonę chłodnicy, z której zniknęły szewrony Citroena. Nowy grill wygląda bardziej konserwatywnie, ale nie wpłynęło to znacznie na cały projekt. We wnętrzu testowanego egzemplarza postawiono na ciemne wykończenie, które niestety powoduje, że całość stała się nieco przytłaczająca. Styl jednak pozostał. Przełączniki umieszczone nad głową wyglądają świetnie, a pomysł z trzema oddzielnymi oknami dachowymi (dwoma z przodu i jednym z tyłu) jest nietypowy i czyni model DS5 wyjątkowym.

Pod maską testowanego egzemplarza pracował 2-litrowy diesel o mocy 180 KM współpracujący ze skrzynią automatyczną – klasyczny zestaw dla samochodów tego segmentu. Spora moc i wysoki moment obrotowy (400 Nm) zapewniają niezłe osiągi, ale z powodu masy ok. 1,5 tony nie są one imponujące – 100 km/h pojawia się na liczniku po 9,2 s, a prędkość maksymalna wynosi 220 km/h. To niestety tylko pierwsza niemiła niespodzianka. Tak jak tradycyjnie już kultura pracy francuskiego silnika wysokoprężnego stoi na wysokim poziomie, a spalanie jest dość niskie, tak skrzynia biegów wydaje się z wzięta z poprzedniej epoki. Dopracowane nowoczesne konstrukcje, a w szczególności przekładnie dwusprzęgłowe, wyznaczyły nowe standardy, przy których szarpiąca i powolna skrzynia z DS5 wypada kiepsko.

18 / 20Marzenie o premium

Obraz
© Szymon Jasina

Zmiany stylistyczne są niewielkie i objęły przede wszystkim osłonę chłodnicy, z której zniknęły szewrony Citroena. Nowy grill wygląda bardziej konserwatywnie, ale nie wpłynęło to znacznie na cały projekt. We wnętrzu testowanego egzemplarza postawiono na ciemne wykończenie, które niestety powoduje, że całość stała się nieco przytłaczająca. Styl jednak pozostał. Przełączniki umieszczone nad głową wyglądają świetnie, a pomysł z trzema oddzielnymi oknami dachowymi (dwoma z przodu i jednym z tyłu) jest nietypowy i czyni model DS5 wyjątkowym.

Pod maską testowanego egzemplarza pracował 2-litrowy diesel o mocy 180 KM współpracujący ze skrzynią automatyczną – klasyczny zestaw dla samochodów tego segmentu. Spora moc i wysoki moment obrotowy (400 Nm) zapewniają niezłe osiągi, ale z powodu masy ok. 1,5 tony nie są one imponujące – 100 km/h pojawia się na liczniku po 9,2 s, a prędkość maksymalna wynosi 220 km/h. To niestety tylko pierwsza niemiła niespodzianka. Tak jak tradycyjnie już kultura pracy francuskiego silnika wysokoprężnego stoi na wysokim poziomie, a spalanie jest dość niskie, tak skrzynia biegów wydaje się z wzięta z poprzedniej epoki. Dopracowane nowoczesne konstrukcje, a w szczególności przekładnie dwusprzęgłowe, wyznaczyły nowe standardy, przy których szarpiąca i powolna skrzynia z DS5 wypada kiepsko.

19 / 20Marzenie o premium

Obraz
© Szymon Jasina

Zmiany stylistyczne są niewielkie i objęły przede wszystkim osłonę chłodnicy, z której zniknęły szewrony Citroena. Nowy grill wygląda bardziej konserwatywnie, ale nie wpłynęło to znacznie na cały projekt. We wnętrzu testowanego egzemplarza postawiono na ciemne wykończenie, które niestety powoduje, że całość stała się nieco przytłaczająca. Styl jednak pozostał. Przełączniki umieszczone nad głową wyglądają świetnie, a pomysł z trzema oddzielnymi oknami dachowymi (dwoma z przodu i jednym z tyłu) jest nietypowy i czyni model DS5 wyjątkowym.

Pod maską testowanego egzemplarza pracował 2-litrowy diesel o mocy 180 KM współpracujący ze skrzynią automatyczną – klasyczny zestaw dla samochodów tego segmentu. Spora moc i wysoki moment obrotowy (400 Nm) zapewniają niezłe osiągi, ale z powodu masy ok. 1,5 tony nie są one imponujące – 100 km/h pojawia się na liczniku po 9,2 s, a prędkość maksymalna wynosi 220 km/h. To niestety tylko pierwsza niemiła niespodzianka. Tak jak tradycyjnie już kultura pracy francuskiego silnika wysokoprężnego stoi na wysokim poziomie, a spalanie jest dość niskie, tak skrzynia biegów wydaje się z wzięta z poprzedniej epoki. Dopracowane nowoczesne konstrukcje, a w szczególności przekładnie dwusprzęgłowe, wyznaczyły nowe standardy, przy których szarpiąca i powolna skrzynia z DS5 wypada kiepsko.

20 / 20Marzenie o premium

Obraz
© Szymon Jasina

Zmiany stylistyczne są niewielkie i objęły przede wszystkim osłonę chłodnicy, z której zniknęły szewrony Citroena. Nowy grill wygląda bardziej konserwatywnie, ale nie wpłynęło to znacznie na cały projekt. We wnętrzu testowanego egzemplarza postawiono na ciemne wykończenie, które niestety powoduje, że całość stała się nieco przytłaczająca. Styl jednak pozostał. Przełączniki umieszczone nad głową wyglądają świetnie, a pomysł z trzema oddzielnymi oknami dachowymi (dwoma z przodu i jednym z tyłu) jest nietypowy i czyni model DS5 wyjątkowym.

Pod maską testowanego egzemplarza pracował 2-litrowy diesel o mocy 180 KM współpracujący ze skrzynią automatyczną – klasyczny zestaw dla samochodów tego segmentu. Spora moc i wysoki moment obrotowy (400 Nm) zapewniają niezłe osiągi, ale z powodu masy ok. 1,5 tony nie są one imponujące – 100 km/h pojawia się na liczniku po 9,2 s, a prędkość maksymalna wynosi 220 km/h. To niestety tylko pierwsza niemiła niespodzianka. Tak jak tradycyjnie już kultura pracy francuskiego silnika wysokoprężnego stoi na wysokim poziomie, a spalanie jest dość niskie, tak skrzynia biegów wydaje się z wzięta z poprzedniej epoki. Dopracowane nowoczesne konstrukcje, a w szczególności przekładnie dwusprzęgłowe, wyznaczyły nowe standardy, przy których szarpiąca i powolna skrzynia z DS5 wypada kiepsko.

Wybrane dla Ciebie
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła