Rynek samochodów używanych błyskawicznie zareagował na rekordowo wysokie ceny oleju napędowego. Analiza ogłoszeń serwisu otoMoto.pl wyraźnie pokazuje, że coraz mniej osób szuka samochodów z silnikiem Diesla.
Ceny paliw rosną w dawno niespotykanym tempie. Podwyżki dotknęły szczególnie mocno kierowców aut napędzanych olejem napędowym, którego cena w ciągu roku wzrosła o prawie 20 proc., z poziomu 5 do niemal 6 zł za litr.
Podczas, gdy samochody z silnikami wysokoprężnymi stanowią coraz większy udział wszystkich ogłoszeń, coraz mniej osób szuka takich aut. Ten trend ilustrują statystyki z zeszłego roku. Od stycznia do września wskaźniki wyszukiwania aut zasilanych olejem napędowym utrzymywały się na podobnym poziomie wynoszącym około 37 proc. Od września do grudnia 2011 widać wyraźny spadek zainteresowania tymi pojazdami: z 38 na 28 proc.
- W ostatnich latach wielu kierowców wybierało auta z silnikami Diesla licząc na niskie koszty eksploatacji. Gdy pod koniec zeszłego roku cena oleju napędowego biła kolejne rekordy i to jeszcze przed wprowadzeniem wyższej akcyzy na to paliwo, zainteresowanie samochodami typu TDI, dCi i wieloma podobnymi było najniższe od ponad roku - podsumowuje Marcin Świć.
Mimo, że w ciągu ostatniego kwartału zainteresowanie dieslami spada, wartość tych aut utrzymuje się na wysokim poziomie. W ciągu roku znacznie bardziej staniały samochody benzynowe.