Datsun mi-DO
Pięć drzwi w niskiej cenie
Tanie samochody zawsze znajdą nabywców. Jak daleko można się jednak posunąć w obniżaniu kosztów, by nie zaniedbać kwestii bezpieczeństwa i bać pasażerom choćby minimum komfortu? Japoński Datsun pokazuje, że na tym polu da się osiągnąć wiele.
Tanie samochody zawsze znajdą nabywców. Jak daleko można się jednak posunąć w obniżaniu kosztów, by nie zaniedbać kwestii bezpieczeństwa i dać pasażerom choćby minimum komfortu? Japoński Datsun pokazuje, że na tym polu da się osiągnąć wiele.
Podczas moskiewskiego salonu samochodowego swoją premierę miał Datsun mi-DO. Pięciodrzwiowe auto marki należącej do Nissana powstało we współpracy z rosyjskim Avtovazem i w rzeczywistości jest interpretacją Łady Kaliny. Samochód dołączy do swojego czterodrzwiowego krewnego mi-DO, którego produkcja w zakładach w Togliatti w obwodzie samarskim ruszyła w połowie lipca 2014 roku.
W porównaniu ze swoim mniej praktycznym odpowiednikiem mi-DO prezentuje się nieco bardziej korzystnie. Model o długości 3,95 m ma rozstaw osi na poziomie blisko 2,5 m, szerokość 1,7 m i wysokość 1,5 m. Nowy Datsun zaczerpnął od swojego krewniaka płytę podłogową, silnik - ośmiozaworowy 1,6 l o mocy 87 KM - i układ przeniesienia napędu, a nawet wnętrze i wiele elementów karoserii. Samochód wyposażony będzie w pięciobiegową skrzynię manualną lub automat o czterech przełożeniach.
Datsun mi-DO w rosyjskich salonach pojawi się początkiem 2015 roku. Auto z dwoma poduszkami powietrznymi, systemem ABS oraz podgrzewanymi siedzeniami i lusterkami w standardzie ma kusić nie tylko znaczkiem japońskiej marki umieszczonym na osłonie chłodnicy, ale też ceną. Model on-DO z nadwoziem typu sedan kosztuje 329 000 rubli, czyli ok. 28,8 tys. złotych. Należy spodziewać się, że Datsun mi-DO będzie sprzedawany w podobnej cenie.