Chevrolet Aveo

None

Obraz

/ 17Miejski indywidualista

Obraz
© Piotr Mokwiński

Poprzednia generacja Aveo niczym szczególnym się nie wyróżniała. Ot, kolejny miejski samochód z amerykańską metką przyszytą nieco na wyrost. Do tego nijakie prowadzenie i przeciętne materiały wykończeniowe nie zagwarantowały spektakularnego sukcesu, jakiego życzyłby sobie producent zza oceanu. Zdecydowanie lepiej wywiązano się z pracy domowej, projektując najnowsze wcielenie dość popularnego przedstawiciela segmentu B. Niewielki Chevrolet przybrał wreszcie odpowiednie rozmiary i nabrał kształtów, które pozwalają mu skutecznie przyciągać uwagę innych użytkowników drogi.

Agresywnie wystylizowany samochód mógłby sugerować na skłonności do równie emocjonujących chwil spędzanych za kierownicą. Nic bardziej mylnego. Poza podstawowymi jednostkami benzynowymi, ostatnio do oferty dołączył dobrze znany w koncernie GM silnik Ecotec. Wysokoprężna jednostka występuje w dwóch wariantach, z których tylko ta mocniejsza 95-konna wydaje się mieć logiczne uzasadnienie. Motor o pojemności 1,3 litra nie zachwyca kulturą pracy, ale spełnia wyśrubowane normy emisji spalin i zadowala się znikomymi wręcz ilościami oleju napędowego.

/ 17Miejski indywidualista

Obraz
© Piotr Mokwiński

Poprzednia generacja Aveo niczym szczególnym się nie wyróżniała. Ot, kolejny miejski samochód z amerykańską metką przyszytą nieco na wyrost. Do tego nijakie prowadzenie i przeciętne materiały wykończeniowe nie zagwarantowały spektakularnego sukcesu, jakiego życzyłby sobie producent zza oceanu. Zdecydowanie lepiej wywiązano się z pracy domowej, projektując najnowsze wcielenie dość popularnego przedstawiciela segmentu B. Niewielki Chevrolet przybrał wreszcie odpowiednie rozmiary i nabrał kształtów, które pozwalają mu skutecznie przyciągać uwagę innych użytkowników drogi.

Agresywnie wystylizowany samochód mógłby sugerować na skłonności do równie emocjonujących chwil spędzanych za kierownicą. Nic bardziej mylnego. Poza podstawowymi jednostkami benzynowymi, ostatnio do oferty dołączył dobrze znany w koncernie GM silnik Ecotec. Wysokoprężna jednostka występuje w dwóch wariantach, z których tylko ta mocniejsza 95-konna wydaje się mieć logiczne uzasadnienie. Motor o pojemności 1,3 litra nie zachwyca kulturą pracy, ale spełnia wyśrubowane normy emisji spalin i zadowala się znikomymi wręcz ilościami oleju napędowego.

/ 17Miejski indywidualista

Obraz
© Piotr Mokwiński

Poprzednia generacja Aveo niczym szczególnym się nie wyróżniała. Ot, kolejny miejski samochód z amerykańską metką przyszytą nieco na wyrost. Do tego nijakie prowadzenie i przeciętne materiały wykończeniowe nie zagwarantowały spektakularnego sukcesu, jakiego życzyłby sobie producent zza oceanu. Zdecydowanie lepiej wywiązano się z pracy domowej, projektując najnowsze wcielenie dość popularnego przedstawiciela segmentu B. Niewielki Chevrolet przybrał wreszcie odpowiednie rozmiary i nabrał kształtów, które pozwalają mu skutecznie przyciągać uwagę innych użytkowników drogi.

Agresywnie wystylizowany samochód mógłby sugerować na skłonności do równie emocjonujących chwil spędzanych za kierownicą. Nic bardziej mylnego. Poza podstawowymi jednostkami benzynowymi, ostatnio do oferty dołączył dobrze znany w koncernie GM silnik Ecotec. Wysokoprężna jednostka występuje w dwóch wariantach, z których tylko ta mocniejsza 95-konna wydaje się mieć logiczne uzasadnienie. Motor o pojemności 1,3 litra nie zachwyca kulturą pracy, ale spełnia wyśrubowane normy emisji spalin i zadowala się znikomymi wręcz ilościami oleju napędowego.

/ 17Miejski indywidualista

Obraz
© Piotr Mokwiński

Poprzednia generacja Aveo niczym szczególnym się nie wyróżniała. Ot, kolejny miejski samochód z amerykańską metką przyszytą nieco na wyrost. Do tego nijakie prowadzenie i przeciętne materiały wykończeniowe nie zagwarantowały spektakularnego sukcesu, jakiego życzyłby sobie producent zza oceanu. Zdecydowanie lepiej wywiązano się z pracy domowej, projektując najnowsze wcielenie dość popularnego przedstawiciela segmentu B. Niewielki Chevrolet przybrał wreszcie odpowiednie rozmiary i nabrał kształtów, które pozwalają mu skutecznie przyciągać uwagę innych użytkowników drogi.

Agresywnie wystylizowany samochód mógłby sugerować na skłonności do równie emocjonujących chwil spędzanych za kierownicą. Nic bardziej mylnego. Poza podstawowymi jednostkami benzynowymi, ostatnio do oferty dołączył dobrze znany w koncernie GM silnik Ecotec. Wysokoprężna jednostka występuje w dwóch wariantach, z których tylko ta mocniejsza 95-konna wydaje się mieć logiczne uzasadnienie. Motor o pojemności 1,3 litra nie zachwyca kulturą pracy, ale spełnia wyśrubowane normy emisji spalin i zadowala się znikomymi wręcz ilościami oleju napędowego.

/ 17Miejski indywidualista

Obraz
© Piotr Mokwiński

Poprzednia generacja Aveo niczym szczególnym się nie wyróżniała. Ot, kolejny miejski samochód z amerykańską metką przyszytą nieco na wyrost. Do tego nijakie prowadzenie i przeciętne materiały wykończeniowe nie zagwarantowały spektakularnego sukcesu, jakiego życzyłby sobie producent zza oceanu. Zdecydowanie lepiej wywiązano się z pracy domowej, projektując najnowsze wcielenie dość popularnego przedstawiciela segmentu B. Niewielki Chevrolet przybrał wreszcie odpowiednie rozmiary i nabrał kształtów, które pozwalają mu skutecznie przyciągać uwagę innych użytkowników drogi.

Agresywnie wystylizowany samochód mógłby sugerować na skłonności do równie emocjonujących chwil spędzanych za kierownicą. Nic bardziej mylnego. Poza podstawowymi jednostkami benzynowymi, ostatnio do oferty dołączył dobrze znany w koncernie GM silnik Ecotec. Wysokoprężna jednostka występuje w dwóch wariantach, z których tylko ta mocniejsza 95-konna wydaje się mieć logiczne uzasadnienie. Motor o pojemności 1,3 litra nie zachwyca kulturą pracy, ale spełnia wyśrubowane normy emisji spalin i zadowala się znikomymi wręcz ilościami oleju napędowego.

/ 17Miejski indywidualista

Obraz
© Piotr Mokwiński

Poprzednia generacja Aveo niczym szczególnym się nie wyróżniała. Ot, kolejny miejski samochód z amerykańską metką przyszytą nieco na wyrost. Do tego nijakie prowadzenie i przeciętne materiały wykończeniowe nie zagwarantowały spektakularnego sukcesu, jakiego życzyłby sobie producent zza oceanu. Zdecydowanie lepiej wywiązano się z pracy domowej, projektując najnowsze wcielenie dość popularnego przedstawiciela segmentu B. Niewielki Chevrolet przybrał wreszcie odpowiednie rozmiary i nabrał kształtów, które pozwalają mu skutecznie przyciągać uwagę innych użytkowników drogi.

Agresywnie wystylizowany samochód mógłby sugerować na skłonności do równie emocjonujących chwil spędzanych za kierownicą. Nic bardziej mylnego. Poza podstawowymi jednostkami benzynowymi, ostatnio do oferty dołączył dobrze znany w koncernie GM silnik Ecotec. Wysokoprężna jednostka występuje w dwóch wariantach, z których tylko ta mocniejsza 95-konna wydaje się mieć logiczne uzasadnienie. Motor o pojemności 1,3 litra nie zachwyca kulturą pracy, ale spełnia wyśrubowane normy emisji spalin i zadowala się znikomymi wręcz ilościami oleju napędowego.

/ 17Miejski indywidualista

Obraz
© Piotr Mokwiński

Poprzednia generacja Aveo niczym szczególnym się nie wyróżniała. Ot, kolejny miejski samochód z amerykańską metką przyszytą nieco na wyrost. Do tego nijakie prowadzenie i przeciętne materiały wykończeniowe nie zagwarantowały spektakularnego sukcesu, jakiego życzyłby sobie producent zza oceanu. Zdecydowanie lepiej wywiązano się z pracy domowej, projektując najnowsze wcielenie dość popularnego przedstawiciela segmentu B. Niewielki Chevrolet przybrał wreszcie odpowiednie rozmiary i nabrał kształtów, które pozwalają mu skutecznie przyciągać uwagę innych użytkowników drogi.

Agresywnie wystylizowany samochód mógłby sugerować na skłonności do równie emocjonujących chwil spędzanych za kierownicą. Nic bardziej mylnego. Poza podstawowymi jednostkami benzynowymi, ostatnio do oferty dołączył dobrze znany w koncernie GM silnik Ecotec. Wysokoprężna jednostka występuje w dwóch wariantach, z których tylko ta mocniejsza 95-konna wydaje się mieć logiczne uzasadnienie. Motor o pojemności 1,3 litra nie zachwyca kulturą pracy, ale spełnia wyśrubowane normy emisji spalin i zadowala się znikomymi wręcz ilościami oleju napędowego.

/ 17Miejski indywidualista

Obraz
© Piotr Mokwiński

Poprzednia generacja Aveo niczym szczególnym się nie wyróżniała. Ot, kolejny miejski samochód z amerykańską metką przyszytą nieco na wyrost. Do tego nijakie prowadzenie i przeciętne materiały wykończeniowe nie zagwarantowały spektakularnego sukcesu, jakiego życzyłby sobie producent zza oceanu. Zdecydowanie lepiej wywiązano się z pracy domowej, projektując najnowsze wcielenie dość popularnego przedstawiciela segmentu B. Niewielki Chevrolet przybrał wreszcie odpowiednie rozmiary i nabrał kształtów, które pozwalają mu skutecznie przyciągać uwagę innych użytkowników drogi.

Agresywnie wystylizowany samochód mógłby sugerować na skłonności do równie emocjonujących chwil spędzanych za kierownicą. Nic bardziej mylnego. Poza podstawowymi jednostkami benzynowymi, ostatnio do oferty dołączył dobrze znany w koncernie GM silnik Ecotec. Wysokoprężna jednostka występuje w dwóch wariantach, z których tylko ta mocniejsza 95-konna wydaje się mieć logiczne uzasadnienie. Motor o pojemności 1,3 litra nie zachwyca kulturą pracy, ale spełnia wyśrubowane normy emisji spalin i zadowala się znikomymi wręcz ilościami oleju napędowego.

/ 17Miejski indywidualista

Obraz
© Piotr Mokwiński

Poprzednia generacja Aveo niczym szczególnym się nie wyróżniała. Ot, kolejny miejski samochód z amerykańską metką przyszytą nieco na wyrost. Do tego nijakie prowadzenie i przeciętne materiały wykończeniowe nie zagwarantowały spektakularnego sukcesu, jakiego życzyłby sobie producent zza oceanu. Zdecydowanie lepiej wywiązano się z pracy domowej, projektując najnowsze wcielenie dość popularnego przedstawiciela segmentu B. Niewielki Chevrolet przybrał wreszcie odpowiednie rozmiary i nabrał kształtów, które pozwalają mu skutecznie przyciągać uwagę innych użytkowników drogi.

Agresywnie wystylizowany samochód mógłby sugerować na skłonności do równie emocjonujących chwil spędzanych za kierownicą. Nic bardziej mylnego. Poza podstawowymi jednostkami benzynowymi, ostatnio do oferty dołączył dobrze znany w koncernie GM silnik Ecotec. Wysokoprężna jednostka występuje w dwóch wariantach, z których tylko ta mocniejsza 95-konna wydaje się mieć logiczne uzasadnienie. Motor o pojemności 1,3 litra nie zachwyca kulturą pracy, ale spełnia wyśrubowane normy emisji spalin i zadowala się znikomymi wręcz ilościami oleju napędowego.

10 / 17Miejski indywidualista

Obraz
© Piotr Mokwiński

Poprzednia generacja Aveo niczym szczególnym się nie wyróżniała. Ot, kolejny miejski samochód z amerykańską metką przyszytą nieco na wyrost. Do tego nijakie prowadzenie i przeciętne materiały wykończeniowe nie zagwarantowały spektakularnego sukcesu, jakiego życzyłby sobie producent zza oceanu. Zdecydowanie lepiej wywiązano się z pracy domowej, projektując najnowsze wcielenie dość popularnego przedstawiciela segmentu B. Niewielki Chevrolet przybrał wreszcie odpowiednie rozmiary i nabrał kształtów, które pozwalają mu skutecznie przyciągać uwagę innych użytkowników drogi.

Agresywnie wystylizowany samochód mógłby sugerować na skłonności do równie emocjonujących chwil spędzanych za kierownicą. Nic bardziej mylnego. Poza podstawowymi jednostkami benzynowymi, ostatnio do oferty dołączył dobrze znany w koncernie GM silnik Ecotec. Wysokoprężna jednostka występuje w dwóch wariantach, z których tylko ta mocniejsza 95-konna wydaje się mieć logiczne uzasadnienie. Motor o pojemności 1,3 litra nie zachwyca kulturą pracy, ale spełnia wyśrubowane normy emisji spalin i zadowala się znikomymi wręcz ilościami oleju napędowego.

11 / 17Miejski indywidualista

Obraz
© Piotr Mokwiński

Poprzednia generacja Aveo niczym szczególnym się nie wyróżniała. Ot, kolejny miejski samochód z amerykańską metką przyszytą nieco na wyrost. Do tego nijakie prowadzenie i przeciętne materiały wykończeniowe nie zagwarantowały spektakularnego sukcesu, jakiego życzyłby sobie producent zza oceanu. Zdecydowanie lepiej wywiązano się z pracy domowej, projektując najnowsze wcielenie dość popularnego przedstawiciela segmentu B. Niewielki Chevrolet przybrał wreszcie odpowiednie rozmiary i nabrał kształtów, które pozwalają mu skutecznie przyciągać uwagę innych użytkowników drogi.

Agresywnie wystylizowany samochód mógłby sugerować na skłonności do równie emocjonujących chwil spędzanych za kierownicą. Nic bardziej mylnego. Poza podstawowymi jednostkami benzynowymi, ostatnio do oferty dołączył dobrze znany w koncernie GM silnik Ecotec. Wysokoprężna jednostka występuje w dwóch wariantach, z których tylko ta mocniejsza 95-konna wydaje się mieć logiczne uzasadnienie. Motor o pojemności 1,3 litra nie zachwyca kulturą pracy, ale spełnia wyśrubowane normy emisji spalin i zadowala się znikomymi wręcz ilościami oleju napędowego.

12 / 17Miejski indywidualista

Obraz
© Piotr Mokwiński

Poprzednia generacja Aveo niczym szczególnym się nie wyróżniała. Ot, kolejny miejski samochód z amerykańską metką przyszytą nieco na wyrost. Do tego nijakie prowadzenie i przeciętne materiały wykończeniowe nie zagwarantowały spektakularnego sukcesu, jakiego życzyłby sobie producent zza oceanu. Zdecydowanie lepiej wywiązano się z pracy domowej, projektując najnowsze wcielenie dość popularnego przedstawiciela segmentu B. Niewielki Chevrolet przybrał wreszcie odpowiednie rozmiary i nabrał kształtów, które pozwalają mu skutecznie przyciągać uwagę innych użytkowników drogi.

Agresywnie wystylizowany samochód mógłby sugerować na skłonności do równie emocjonujących chwil spędzanych za kierownicą. Nic bardziej mylnego. Poza podstawowymi jednostkami benzynowymi, ostatnio do oferty dołączył dobrze znany w koncernie GM silnik Ecotec. Wysokoprężna jednostka występuje w dwóch wariantach, z których tylko ta mocniejsza 95-konna wydaje się mieć logiczne uzasadnienie. Motor o pojemności 1,3 litra nie zachwyca kulturą pracy, ale spełnia wyśrubowane normy emisji spalin i zadowala się znikomymi wręcz ilościami oleju napędowego.

13 / 17Miejski indywidualista

Obraz
© Piotr Mokwiński

Poprzednia generacja Aveo niczym szczególnym się nie wyróżniała. Ot, kolejny miejski samochód z amerykańską metką przyszytą nieco na wyrost. Do tego nijakie prowadzenie i przeciętne materiały wykończeniowe nie zagwarantowały spektakularnego sukcesu, jakiego życzyłby sobie producent zza oceanu. Zdecydowanie lepiej wywiązano się z pracy domowej, projektując najnowsze wcielenie dość popularnego przedstawiciela segmentu B. Niewielki Chevrolet przybrał wreszcie odpowiednie rozmiary i nabrał kształtów, które pozwalają mu skutecznie przyciągać uwagę innych użytkowników drogi.

Agresywnie wystylizowany samochód mógłby sugerować na skłonności do równie emocjonujących chwil spędzanych za kierownicą. Nic bardziej mylnego. Poza podstawowymi jednostkami benzynowymi, ostatnio do oferty dołączył dobrze znany w koncernie GM silnik Ecotec. Wysokoprężna jednostka występuje w dwóch wariantach, z których tylko ta mocniejsza 95-konna wydaje się mieć logiczne uzasadnienie. Motor o pojemności 1,3 litra nie zachwyca kulturą pracy, ale spełnia wyśrubowane normy emisji spalin i zadowala się znikomymi wręcz ilościami oleju napędowego.

14 / 17Miejski indywidualista

Obraz
© Piotr Mokwiński

Poprzednia generacja Aveo niczym szczególnym się nie wyróżniała. Ot, kolejny miejski samochód z amerykańską metką przyszytą nieco na wyrost. Do tego nijakie prowadzenie i przeciętne materiały wykończeniowe nie zagwarantowały spektakularnego sukcesu, jakiego życzyłby sobie producent zza oceanu. Zdecydowanie lepiej wywiązano się z pracy domowej, projektując najnowsze wcielenie dość popularnego przedstawiciela segmentu B. Niewielki Chevrolet przybrał wreszcie odpowiednie rozmiary i nabrał kształtów, które pozwalają mu skutecznie przyciągać uwagę innych użytkowników drogi.

Agresywnie wystylizowany samochód mógłby sugerować na skłonności do równie emocjonujących chwil spędzanych za kierownicą. Nic bardziej mylnego. Poza podstawowymi jednostkami benzynowymi, ostatnio do oferty dołączył dobrze znany w koncernie GM silnik Ecotec. Wysokoprężna jednostka występuje w dwóch wariantach, z których tylko ta mocniejsza 95-konna wydaje się mieć logiczne uzasadnienie. Motor o pojemności 1,3 litra nie zachwyca kulturą pracy, ale spełnia wyśrubowane normy emisji spalin i zadowala się znikomymi wręcz ilościami oleju napędowego.

15 / 17Miejski indywidualista

Obraz
© Piotr Mokwiński

Poprzednia generacja Aveo niczym szczególnym się nie wyróżniała. Ot, kolejny miejski samochód z amerykańską metką przyszytą nieco na wyrost. Do tego nijakie prowadzenie i przeciętne materiały wykończeniowe nie zagwarantowały spektakularnego sukcesu, jakiego życzyłby sobie producent zza oceanu. Zdecydowanie lepiej wywiązano się z pracy domowej, projektując najnowsze wcielenie dość popularnego przedstawiciela segmentu B. Niewielki Chevrolet przybrał wreszcie odpowiednie rozmiary i nabrał kształtów, które pozwalają mu skutecznie przyciągać uwagę innych użytkowników drogi.

Agresywnie wystylizowany samochód mógłby sugerować na skłonności do równie emocjonujących chwil spędzanych za kierownicą. Nic bardziej mylnego. Poza podstawowymi jednostkami benzynowymi, ostatnio do oferty dołączył dobrze znany w koncernie GM silnik Ecotec. Wysokoprężna jednostka występuje w dwóch wariantach, z których tylko ta mocniejsza 95-konna wydaje się mieć logiczne uzasadnienie. Motor o pojemności 1,3 litra nie zachwyca kulturą pracy, ale spełnia wyśrubowane normy emisji spalin i zadowala się znikomymi wręcz ilościami oleju napędowego.

16 / 17Miejski indywidualista

Obraz
© Piotr Mokwiński

Poprzednia generacja Aveo niczym szczególnym się nie wyróżniała. Ot, kolejny miejski samochód z amerykańską metką przyszytą nieco na wyrost. Do tego nijakie prowadzenie i przeciętne materiały wykończeniowe nie zagwarantowały spektakularnego sukcesu, jakiego życzyłby sobie producent zza oceanu. Zdecydowanie lepiej wywiązano się z pracy domowej, projektując najnowsze wcielenie dość popularnego przedstawiciela segmentu B. Niewielki Chevrolet przybrał wreszcie odpowiednie rozmiary i nabrał kształtów, które pozwalają mu skutecznie przyciągać uwagę innych użytkowników drogi.

Agresywnie wystylizowany samochód mógłby sugerować na skłonności do równie emocjonujących chwil spędzanych za kierownicą. Nic bardziej mylnego. Poza podstawowymi jednostkami benzynowymi, ostatnio do oferty dołączył dobrze znany w koncernie GM silnik Ecotec. Wysokoprężna jednostka występuje w dwóch wariantach, z których tylko ta mocniejsza 95-konna wydaje się mieć logiczne uzasadnienie. Motor o pojemności 1,3 litra nie zachwyca kulturą pracy, ale spełnia wyśrubowane normy emisji spalin i zadowala się znikomymi wręcz ilościami oleju napędowego.

17 / 17Miejski indywidualista

Obraz
© Piotr Mokwiński

Poprzednia generacja Aveo niczym szczególnym się nie wyróżniała. Ot, kolejny miejski samochód z amerykańską metką przyszytą nieco na wyrost. Do tego nijakie prowadzenie i przeciętne materiały wykończeniowe nie zagwarantowały spektakularnego sukcesu, jakiego życzyłby sobie producent zza oceanu. Zdecydowanie lepiej wywiązano się z pracy domowej, projektując najnowsze wcielenie dość popularnego przedstawiciela segmentu B. Niewielki Chevrolet przybrał wreszcie odpowiednie rozmiary i nabrał kształtów, które pozwalają mu skutecznie przyciągać uwagę innych użytkowników drogi.

Agresywnie wystylizowany samochód mógłby sugerować na skłonności do równie emocjonujących chwil spędzanych za kierownicą. Nic bardziej mylnego. Poza podstawowymi jednostkami benzynowymi, ostatnio do oferty dołączył dobrze znany w koncernie GM silnik Ecotec. Wysokoprężna jednostka występuje w dwóch wariantach, z których tylko ta mocniejsza 95-konna wydaje się mieć logiczne uzasadnienie. Motor o pojemności 1,3 litra nie zachwyca kulturą pracy, ale spełnia wyśrubowane normy emisji spalin i zadowala się znikomymi wręcz ilościami oleju napędowego.

Wybrane dla Ciebie

Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025