Benelli szykuje się do ofensywy modelowej. Plany są bardzo ambitne

Chińskie konstrukcje sprzedawane pod znaną włoską marką – takie połączenie się sprawdza. We Włoszech Benelli to hit sprzedaży, ale sytuacja wygląda podobnie w innych europejskich krajach. Również w Polsce marka ta odnotowuje spore wzrosty. Oczywiście spora zasługa tu cen niższych niż u całkowicie europejskich czy japońskich producentów, ale też niezłego wyglądu i dobrego ogólnego wrażenia, jakie robią motocykle Benelli na klientach.

Jednak jeśli chińscy właściciele chcą dalej rozwijać markę, to muszą rozwinąć gamę modelową. I taki właśnie mają plan. Co więcej, jest on niezwykle ambitny. Benelli przedstawiło aż cztery grupy nowych silników, które mają się pojawić niedługo. Pierwszą z nich są jednocylindrowe jednostki o pojemnościach 250, 380 i 530.

Jeszcze ciekawsze jednak będzie rozszerzenie gamy rzędowych silników dwucylindrowych. Pozwolą one na stworzenie nowych wersji modeli, które dziś stanowią trzon marki Benelli. Chodzi o nakedy, turystyczne maszyny TRK czy inspirowane modą retro Leoncino. W tej grupie pojawi się zarówno 400, czyli mniejszy od aktualnie oferowanego silnika 500 cm3, jak i większe 700 oraz 900.

Zapowiedzią rozbudowy oferty o nowe modele natomiast są dwie kolejne grupy silników. Benelli będzie mieć jednostki trzycylindrowe o pojemnościach 900 oraz 1200, a także czterocylindrowe 650 i 1000. Te ostatnie mogą zapowiadać sportowe maszyny.

Benelli też od razu zapowiedziało trzy nowe modele. Pierwszym z nich będzie Leoncino Cross, czyli dual-sport na bazie modelu, który ma wiele akcentów retro. Kolejnym ma być TRK 800, czyli znany już turystyk typu adventure, ale z większym niż dotychczas silnikiem. Ciekawie prezentuje się też TNT 899, który ma powalczyć na rynku mocniejszych nakedów. Można się spodziewać, że z trzycylindrowym silnikiem będzie konkurentem Yamahy MT-09 czy Triumpha Street Triple.