Aveo 1.4 LS - test
None
Zadziorny mieszczuch
Ostre kształty, masywny przód, duże logo na charakterystycznym grillu, to cechy odmłodzonego Chevroleta Aveo.
Zadziorny mieszczuch
Produkowany na warszawskim Żeraniu miejski samochód po faceliftingu może się podobać.
Zadziorny mieszczuch
Trzydrzwiowe nadwozie jest adresowane do młodych ludzi, którzy jedynie czasem przewożą dodatkowych pasażerów.
Zadziorny mieszczuch
Zadziorne atrapy wlotów powietrza tuż nad przednimi błotnikami dodają dynamiki trzydrzwiowemu nadwoziu.
Zadziorny mieszczuch
Ilość miejsca, zarówno z przodu, jak i z tyłu auta jest zadowalająca. Również do jakości twardych plastików użytych do wykończenia kokpitu nie można się przyczepić.
Zadziorny mieszczuch
Nie obyło się niestety bez wpadki ergonomicznej. Umieszczone tuż przed ciężko pracującą i nieprecyzyjną skrzynią biegów, uchwyty na napoje. Nie dość, że nie wygodne w użyciu to jeszcze nie są wystarczająco mocne by utrzymać półlitrową butelkę z napojem.
Zadziorny mieszczuch
Prócz dostępnego w standardzie, nawet w podstawowej wersji, bardzo dobrego i łatwego w obsłudze zestawu audio mamy również elektrycznie sterowane szyby i lusterka.
Zadziorny mieszczuch
Na sporej, regulowanej w pionie, kierownicy znajdziemy przełączniki do sterowania radiem. Ich używanie nie wymaga przestudiowania instrukcji obsługi, czy odrywania wzroku od drogi.
Zadziorny mieszczuch
Czytelne zegary oraz intuicyjna obsługa wszystkich przełączników na desce rozdzielczej to zaleta małego Chevroleta.
Zadziorny mieszczuch
Bagażnik o pojemności 220 litrów nie oszałamia pojemnością, jednak do codziennego użytku wystarczy. Również jego załadunek nie powinien sprawiać żadnego kłopotu.
Zadziorny mieszczuch
Na pochwałę zasługuje również umieszczenie spryskiwacza tylnej szyby bezpośrednio na wycieraczce.
Zadziorny mieszczuch
Pod maską najdroższej wersji LS pracuje 100 konna jednostka napędowa o pojemności 1.4 l. Jednostka nie jest demonem dynamiki jednak wystarczająco dobrze radzi sobie z rozpędzaniem auta.
Zadziorny mieszczuch
Aveo z silnikiem o pojemności 1.4 l potrzebuje średnio 5,9 l/100 km, to są jednak dane producenta. Niestety rzeczywistość jest bardziej brutalna i auto potrzebuje średnio około 9 litrów na 100 km.
Zadziorny mieszczuch
Najmocniejszą stroną żerańskiego Chevroleta powinna być cena. Tutaj jednak czeka nas zderzenie z hasłem promocyjnym firmy - Get Real (z ang. oprzytomnij). Za najbogatszą wersję z klimatyzacją i stukonnym motorem przyjdzie zapłacić prawie 44 tys. zł.
Zadziorny mieszczuch
Najtańsza zaś wersja, bez klimatyzacji i z 86-konnym motorem o pojemności 1.2l to wydatek rzędu 37 tys. zł.