Autostradą... pod prąd!
Zdarzenie miało miejsce w piątkowe popołudnie na odcinku autostrady A2 przy zjeździe do miejscowości Emilia w kierunku Poznania. Zaraz przy zjeździe z autostrady zauważyliśmy nadjeżdżający z przeciwka samochód (Fiat Punto), który jechał POD PRĄD lewym pasem autostrady!!! Mimo ostrzeżeń dźwiękowych kierowca kontynuował jazdę, cały czas przyspieszając. Nie pozostało nam nic innego, jak tylko obserwować bieg wydarzeń w lusterku wstecznym. Upłynęło zaledwie kilka sekund gdy zobaczyliśmy koziołkującego Forda Focusa, który w ostatniej chwili zdołał ominąć nadjeżdżający z przeciwka samochód. Niestety, kierowca Forda stracił panowanie nad kierownicą, wpadł w poślizg i z wielkim impetem uderzył w barierkę oddzielającą od siebie przeciwległe pasy ruchu. Zatrzymaliśmy samochód i od razu ruszyliśmy na pomoc.
Jakie było nasze zdziwienie, gdy w drodze do rozbitego Forda zobaczyliśmy zawracającego Fiata Punto, który w pośpiechu opuszczał miejsce zderzenia!!! (tym razem już w prawidłowym kierunku).
Na całe szczęście, kierowcy Focusa nic (!) się nie stało. Zaraz na miejscu pojawiła się karetka pogotowia oraz policja. Pani kierująca Fordem została przewieziona do szpitala na badania kontrolne, a my udzieliliśmy wyczerpujących wyjaśnień policji. Jak dowiedzieliśmy się od patrolu drogówki, szanse na odnalezienie uciekiniera są niewielkie, więc postępowanie zostanie umorzone.
Na usta cisną się słowa, które mogą okazać się zbyt ostre, dlatego powstrzymamy się od komentarza. Wyrażamy jedynie głęboką nadzieję, iż kiedyś przyjdzie nam żyć w kraju odpowiedzialnych, kulturalnych i rozsądnych kierowców...
Źródło: Moto Target