Autonomiczny Ford w 2021 roku
Amerykańska firma motoryzacyjna Ford zapowiedziała, że do 2021 roku planuje wypuścić na rynek w pełni autonomiczny samochód - bez kierownicy i bez pedałów. Na początku auto ma być oferowane firmom świadczącym usługi przewozu osób. Następnie ma być sprzedawane odbiorcom indywidualnym.
Podejście Forda do technologii autonomicznej jazdy różni się od tego prezentowanego przez konkurencję, np. Mercedesa czy Teslę, które dołączają elementy "samodzielnej jazdy" do tradycyjnych samochodów. W lipcu 2016 roku BMW, Intel i Mobileye ogłosiły plan wypuszczenia na rynek autonomicznego samochodu do 2021 roku, jednak auto będzie wyposażone w kierownicę.
W przeciwieństwie do nich Ford ogłosił, że będzie podążać w podobnym kierunku co Google - tworząc od podstaw całkowicie autonomiczne pojazdy.
- Porzuciliśmy strategię małych kroków, zakładającą wprowadzanie systemów wspomagających kierowcę i postanowiliśmy wykonać pełen przeskok - tłumaczy Raj Nair, przedstawiciel Forda.
Nair zapowiedział, że producent będzie nadal rozwijać technologie półautonomicznej jazdy, takie jak systemy automatycznego hamowania czy ostrzegania o opuszczeniu pasa ruchu. Jednak zwrócił uwagę, że rozwiązania półautonomiczne, które w pewnych warunkach potrafią prowadzić samochód, a następnie oddać nad nim kontrolę kierowcy, są, zdaniem Forda, niebezpieczne.
- Problem stanowi utrzymanie koncentracji prowadzącego w momencie, w którym samochód jest sterowany przez systemy pokładowe - dodał.
Autonomiczny samochód Forda zostanie zaprojektowany dla firm oferujących usługi przewozu ludzi czy dla korporacji taksówkowych. Producent zapewnia, że prywatne osoby będą mogły nabyć takie auto w późniejszym czasie. Firma zapowiedziała jednocześnie, że podwoi zatrudnienie w centrum rozwojowym w Palo Alto (stan Kalifornia). Do końca roku ma tam pracować prawie 300 osób.