Auto dla studenta za 5 tysięcy złotych

W codziennych obowiązkach polskiego studenta spory problem generuje logistyka, niewielu szczęśliwców mieszka tuż przy swej uczelni lub tymczasowej pracy

Obraz
Źródło zdjęć: © zdjęcie producenta

/ 10BMW serii 3 (E36)

Obraz
© zdjęcie producenta

W codziennych obowiązkach polskiego studenta spory problem generuje logistyka, niewielu szczęśliwców mieszka tuż przy swej uczelni lub tymczasowej pracy. Dla wielu jedynym ratunkiem okazuje się tania komunikacja miejska, która jednak wymaga anielskiej cierpliwości. Alternatywą jest zakup taniego samochodu, który wytrzyma jeszcze kilka lat na drogach. Na taki cel można przeznaczyć skromne 5 tysięcy złotych. Co ciekawe, nawet za takie pieniądze możemy oczekiwać przestronnego wnętrza oraz niemałej funkcjonalności.

Pośród studenckiej braci bez trudu znajdziemy amatorów motoryzacyjnej zabawy, czyli samochodów z tylnym napędem. Niestety, jest to propozycja skierowana do kierowców z zacięciem mechanika, zdolnych wiele napraw i wymian dokonywać we własnym zakresie. Niekwestionowanym przebojem tanich aut z napędem na tylną oś jest BMW serii 3 typoszereg E36. Ten pochodzący z Bawarii pojazd, praktycznością nie powala na kolana, nawet z pozoru funkcjonalne kombi rozczarowuje przestrzenią w kabinie. Choć dużo bagażu nie przewieziemy, to cztery osoby zmieszczą się we wnętrzu bez większego problemu.

Pod maską spotkamy silniki cztero- i sześciocylindrowe, rzecz jasna ustawione wzdłużnie. Bazowe 1,6 i 1,8 l są stanowczo za słabe, spalając przy tym znacznie więcej niż konkurencyjne jednostki. Dopiero silniki R6 2,0 i 2,5 l (o 2,8 l nie wspominamy z uwagi na budżet) 150-192 KM spełniają swe zadanie należycie. Cierpią jednak na usterki układu chłodzenia, co prowadzi często do przegrzań.

/ 10Citroen Xsara

Obraz
© zdjęcie producenta

Jeśli ponad właściwości jezdne okupione sporymi wydatkami na części zamienne przedkładamy prostotę, możemy sięgnąć po nieskomplikowany kompakt z Francji. Citroen Xsara, zwłaszcza w odmianie z silnikiem benzynowym, z powodzeniem zmieści się w zadanym budżecie. Pod solidnie zabezpieczoną przed korozją karoserią skryto obszerne wnętrze, mieszczące cztery osoby wespół z ekwipunkiem. Nie bez znaczenia są też trwałe materiały wykończeniowe.

Kupując wersję kombi bez problemu zabezpieczymy się na potrzebę przeprowadzki. Proste zawieszenie z kolumnami McPhersona i belką skrętną zapewnia nie tylko niskie koszty utrzymania, ale także wysoki komfort jazdy. Do sprawnego przemieszczania się najlepiej wybrać silnik 1,6 lub 1,8 l (88-110 KM). Najsłabszy 1,4 sprawdzi się wyłącznie w mieście, zaś diesle wymagać będą sporych inwestycji ze względu na ogromne przebiegi.

/ 10Daewoo Lanos

Obraz
© zdjęcie producenta

Kolejną kompaktową propozycją dla studenta jest produkowany na warszawskim Żeraniu Daewoo Lanos. Opinia auta dla emerytowanego nauczyciela i zapalonego działkowca skutecznie odstrasza młodych kierowców od zakupu. Oferowany w trzech wariantach nadwozia Lanos (sedan, trzy- i pięciodrzwiowy hatchback), jak przystało na ówczesny hit sprzedaży, może pochwalić się tym, że każdy mechanik wie jak go naprawić. Nie ma też problemu z zaopatrzeniem w części zamienne.

Tandetnie wykonane wnętrze po latach eksploatacji pokazuje swoje zalety, nawet z pozoru poważne zabrudzenia usuniemy bez kłopotu domowymi sposobami - przecież na pranie tapicerki szkoda pieniędzy. Pod maskę poczciwego "Koreańczyka" o polskim pochodzeniu trafiały przeważnie dwie jednostki 1,5 l (86-100 KM) i 1,6 l (106 KM).

/ 10Fiat Marea

Obraz
© zdjęcie producenta

Przeczesując najciekawsze oferty z drugiej ręki na studencką kieszeń, nie sposób pominąć bogatą gamę Fiata. Duża utrata wartości wszystkich modeli daje nam dziś spore pole do popisu nawet za 5 tysięcy złotych. Zanim podążymy utartą ścieżką innych kupujących sięgających przeważnie po klaustrofobiczne Punto, powinniśmy przyjrzeć się klasyfikowanemu o wiele wyżej modelowi. Mowa tu o Fiacie Marea (w wariancie kombi Marea Weekend) opartym technicznie na kompaktowym Bravo i Brava, bijącym rekordy popularności w Brazylii.

Według Włochów Marea uchodziła za rywala chociażby Volkswagena Passata, niestety rozstaw osi rodem z segmentu C nieco psuł ten obraz. Wnętrze wykonano z twardych, typowych dla ówczesnych Fiatów materiałów, jednak odpornych na mijające lata. Zadany budżet pozwoli nam na zakup benzynowego wariantu 1,6 bądź 1,8 l (103-132 KM) sprawdzającego się w większości sytuacji. Co ważne, koszty użytkowania są dużo niższe niż u konkurentów.

/ 10Lancia Kappa

Obraz
© zdjęcie producenta

Nikt nie powiedział przecież, że samochód typowego studenta ma być jak najmniejszy, ciasny i niemiłosiernie wolny - wszystko oczywiście w imię ekonomii. Za 5 tysięcy złotych, przy odrobinie wolnego czasu, znajdziemy także prawdziwe luksusowe perełki o ciekawej historii. Oczywiście na samochody niemieckiej produkcji nie mamy co liczyć, jednak wytwory włoskiej motoryzacji także bywają godne zainteresowania - chociażby Lancia Kappa. W ofercie producenta zastąpiła model Thema, podobna zmiana warty nastąpiła wówczas także w rządowej flocie.

Obszerne wnętrze w godnych premiera warunkach zabierze na pokład czterech podróżnych z pokaźnym bagażem. Nawet wersje z welurową tapicerką prezentują się znamienicie. Dla bezpieczeństwa naszego portfela lepiej unikać topowych odmian z turbodoładowaniem lub widlastych silników 3,0 l. Ich naprawy i zużycie paliwa potrafi przyprawić o zawrót głowy. Do statecznych wojaży wystarczy wolnossący 2,0 lub 2,4 l (odpowiednio 145-155 i 175 KM).

/ 10Opel Corsa B

Obraz
© zdjęcie producenta

Wróćmy jednak do typowo studenckich standardów. Najczęstszym widokiem na akademickich parkingach są samochody rodem z segmentu B uważane za wręcz idealne rozwiązanie dla młodocianego kierowcy. Małe gabaryty, skromny silnik i prostota konstrukcji odznaczają się nie tylko łatwością użytkowania, ale także niskimi kosztami eksploatacji. W gronie mieszczuchów za pięć tysięcy złotych ogromnym wzięciem cieszy się Opel Corsa B. Zwana pieszczotliwie jajkiem Corsa cierpi na poważne problemy z korozją nadwozia jaki kluczowych elementów konstrukcyjnych.

Wnętrze, ku zdziwieniu niektórych, mieści cztery rozsądnych rozmiarów osoby i kilka plecaków. Większość egzemplarzy na wyposażeniu standardowym posiada poduszkę powietrzną i... to byłoby na tyle. Sporadycznie zdarzają się egzemplarze z elektrycznymi szybami, szyberdachem czy obrotomierzem. Do napędu lekkiego Opla w zupełności wystarcza nawet trzycylindrowy silnik 1,0 l o mocy 54 KM, optymalnym źródłem mocy jest 1,4-litrowy benzyniak 60-90 KM.

/ 10Peugeot 406

Obraz
© zdjęcie producenta

Przystępując do poszukiwań studenckiego auta powinniśmy zapomnieć o motoryzacyjnych stereotypach stawiających w niekorzystnym świetle samochody z Francji. Z drugiej jednak strony to dzięki nim szybko tracą na wartości, stając się okazami wartymi zainteresowania. Jeśli oczekujemy od auta komfortu jazdy na wysokim poziomie oraz precyzji prowadzenie, to Peugeot 406 jest propozycją dla nas. Solidne zabezpieczenie antykorozyjne gwarantuje spokój z rdzawym nalotem, zaś wielowahaczowe zawieszenie osi tylnej należytą trakcję.

Niezależnie od wybranej wersji nadwoziowej wnętrze zaskakuje przestronnością, a w wielu egzemplarzach także poziomem wyposażenia. Komplet poduszek powietrznych, klimatyzacja czy obligatoryjna elektryka to najważniejsze punkty na wyposażeniowej liście. Do napędu 406 najlepiej wybrać czterocylindrowe 1,8 lub 2,0 l (moc 90-115 i 136 KM).

/ 10Renault Laguna

Obraz
© zdjęcie producenta

Jeszcze większą okazję dla amatorów francuskiej myśli technicznej stanowi Renault Laguna pierwszej generacji. Produkowana od 1994 do 2001 roku reprezentantka segmentu D nie zrobiła większej kariery poza swoja ojczyzną, znacznie ustępując wspomnianemu wyżej Peugeotowi 406. W przeciwieństwie do dzieła koncernu PSA, Laguna otrzymała belkę skrętną odpowiadającą za kontakt tylnych kół z podłożem - co odbiło się na niższych kosztach utrzymania.

Kabina, jak przystało na samochód znad Sekwany, oferuje mnóstwo przestrzeni, wespół z bogatym wyposażeniem. Elektrycznie sterowane szyby, klimatyzacja, radio czy tempomat zdarzają się bardzo często. W temacie silników lepiej unikać leciwych wysokoprężnych konstrukcji. Bezpieczniej kierować się ku benzynowym agregatom 1,8 i 2,0 l generujących 90-139 KM.

/ 10Volkswagen Golf III

Obraz
© zdjęcie producenta

Wydawać by się mogło, że trzymające wartość samochody niemieckich wytwórców, zwłaszcza z segmentu kompaktowych szlagierów, nie będą w kręgu zainteresowań studenta. Dosyć rozsądnym wyborem okazuje się Volkswagen Golf III obecny w ofercie koncernu od 1991 do 1997 roku. Przez lata produkcji zaskarbił sobie serca ogromnej rzeszy kierowców, co widać nawet dziś na zlotach miłośników marki. Niemniej, Golf III kupiony za pięć tysięcy złotych nie będzie okazem zdrowia i idealnie utrzymanym klasykiem budzącym podziw i zazdrość niektórych.

Liczne rdzawe punkty, zużyte wnętrze w zestawieniu z nieśmiertelną mechaniką czynią zeń urządzenie do przemieszczania się na kilka semestrów. Na szczęście wzorowe zaopatrzenie w części zamienne i punkty serwisowe bardzo ułatwiają życie właścicielowi. Wśród benzynowych wariantów najlepiej poszukiwać czterocylindrowych 1,6 i 1,8 l oddających do dyspozycji kierowcy 75-90 KM.

10 / 10Opel Vectra B

Obraz
© zdjęcie producenta

Samochody klasy średniej stworzone przez niemieckie marki póki co pozostają poza zasięgiem założonego budżetu, poza jednym wyjątkiem. Opel Vectra B za sprawą poważnej bolączki jakościowej w wielu wypadkach wyceniana jest niżej niż francuscy oponenci. Winę za to ponosi niepohamowana korozja nadwozia, atakująca nawet bezwypadkowe sztuki. Da się ją jednak spowolnić na kilka lat. Wnętrze Vectry, wzorem innych reprezentantów segmentu D, bez trudu mieści cztery osoby wraz z ekwipunkiem. Welurowa tapicerka pomimo lat użytkowania niemal zawsze wygląda względnie dobrze, co ciekawe także elektronika pokładowa nie generuje kłopotów.

W kwestii trwałości Oplowi nie można wiele zarzucić poza wspomnianą rdzą. Mechaniczne podzespoły dzielnie znoszą codzienne trudy jazdy, jedynie silniki wymagają wzmożonej uwagi ze względu na zrywające się paski rozrządu. Spośród rodziny Ecotec najlepszym wyborem będzie silnik 1,8 lub 2,0 l (odpowiednio 116-125 i 136 KM).

Piotr Mokwiński

sj, moto.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy