Aprilia RSV4 X ex3ma wyprzedała się w 76 dni
Jak widać nie brakuje osób, które chcą poczuć się jak Maverick Viñales czy Aleix Espargaró. Zaprezentowana we wrześniu podczas wyścigu MotoGP Emilia-Romagna na torze Misano ekstremalna, torowa wersja Aprilii RSV4 już się wyprzedała.
Jasne, Aprilia RSV4 X ex3ma nie jest wolumenowim projektem, gdyż powstało zaledwie 30 egzemplarzy tego motocykla. Jednak jest to maszyna torowa, już na pierwszy rzut oka nie do końca przypominająca seryjny (i tak ekstremalnie szybki) motocykl. Mamy więc takie oczywiste kwestie jak brak świateł czy lusterek, sportowe siedzisko oraz wydech, który na pewno nie byłby dozwolony na publicznych drogach.
Jednak RSV4 X ex3ma coś więcej. I nie chodzi tu nawet o wyjątkowe malowanie, które nawiązuje do motocykla 250 cm3, na którym Max Biaggi zdobył swój pierwszy tytuł mistrzowski w 1994 r. Mowa o wyjątkowej aerodynamice. Jest ona zupełnie inna niż w seryjnym motocyklu. Jak chwalą się Włosi - jest to pierwszy jednoślad sprzedawany publicznie, który wykorzystuje efekt przypowierzchniowy. Mowa tu o technologii, którą Aprilia opracowała na potrzeby RS-GP 24 startującego w MotoGP.
Wszystkie 30 egzemplarzy tego wyjątkowego motocykla znalazło nabywców w ciagu 76 dni. Pozostaje pytanie, czy będą oni wykorzystywać swoje maszyny na torze, czy staną się one jedynie obiektami kolekcjonerskimi?
Aprilia RSV4 X ex3ma to kolejny przedstawiciel serii X. Swoje istnienie rozpoczęła ona w 2019 r., gdy pojawiły się RSV4 X oraz Tuono X, a w 2022 r. była kontynuowana przez model RSV4 X Trenta. Cały projekt ma na celu oferowanie maksymalnych dostępnych osiągów i najnowszej technologii w motocyklach, które mogą kupić zwykli klienci.