Trwa ładowanie...
wiadomości
26-05-2008 16:10

Żółta bestia - edo Enzo

Żółta bestia - edo Enzo
dzxa00f
dzxa00f

Głośne, twarde i szybkie Enzo nie zna słowa kompromis. W ciągu ułamków sekund rozpędza się od „zera do mandatu” i spożywa hektolitry wysokooktanowej benzyny. Czy potrzeba więcej? Najwyraźniej tak, ponieważ firma Edo Competition postanowiła uczynić bestię jeszcze wścieklejszą...

Na pierwszy ogień poszło 12-cylindrowe serce bolidu. Zastosowanie nowych kolektorów, innego wydechu, sportowych katalizatorów, a także filtrów powietrza o zwiększonej przepustowości po przeprogramowaniu komputera sterującego pracą silnika zaowocowały wzrostem mocy do 700 KM.

Osiągi? Na dobrą sprawę wystarczyłoby napisać, iż są aż nadto wystarczające. Dociekliwych śpieszymy poinformować, że pierwsza „setka” jest możliwa do osiągnięcia w 3,5 sekundy, druga w 9,5 s, a trzecia pęka po 22 s od startu. Na pustej i szerokiej autostradzie zmodyfikowane Enzo powinno być w stanie przekroczyć 370 km/h...

Przy prędkościach nieosiąganych nawet przez bolidy F1 szybko docenia się zalety systemu monitorującego ciśnienie oraz temperaturę opon. Te ostatnie pochodzą z oferty Michelina. Przednie gumy w rozmiarze 265/35 ZR 19 trafiają na felgi o szerokości 10x19. Zestaw przygotowany z myślą o tylnych kołach jest jeszcze bardziej imponujący. Składa się z obręczy 13x20 oraz opon 335/30 ZR 20.

dzxa00f

Lepsze walory trakcyjne niż w seryjnym Enzo są również zasługą wyczynowego zawieszenia, które pozwala na regulację prześwitu oraz siły tłumienia. Z krainy sportu motorowego pochodzi również wzmocnione sprzęgło, a sterownik skrzyni biegów został zmodyfikowany, gwarantując reakcję na poziomie limitowanego Ferrari FXX.

Żółta bestia może grzmieć niczym gromowładny Zeus. Jeżeli kierowca zapragnie w dyskretny sposób podjechać pod operę, może sięgnąć do przycisku na desce rozdzielczej, który spowoduje obniżenie hałasu generowanego przez cztery rury wydechowe.

Prezentowany samochód nie zapewnia wielkiego komfortu. W kabinie znalazły się głębokie fotele oraz wielopunktowe pasy, które doskonale nadają się do gniecenia świeżo wyprasowanych koszul. Deska rozdzielcza i drzwi nie zostały natomiast wyłożone miękkim pluszem – uformowano je z chłodnego i twardego włókna węglowego.

Pakiet modyfikacji nie jest tani. Jednak osoby mogące sobie pozwolić na Ferrari Enzo bez trudu będą mogły zainwestować w samochód „kilka” dodatkowych euro...

Łukasz Szewczyk

dzxa00f
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dzxa00f
Więcej tematów