System wspomagający gwałtowne hamowanie (BAS), elektroniczna kontrola stabilności toru jazdy (ESP) – obecnie systemy bezpieczeństwa czynnego nie mają wpływu na wyniki testów zderzeniowych. To się zmieni – mówią przedstawiciele EuroNCAP.
Być może jeszcze w tym roku europejska organizacja badająca bezpieczeństwo uczestników ruchu wprowadzi nowe testy, których celem będzie kontrola skuteczności ochrony przed urazami kręgów szyjnych poprzez zastosowanie aktywnych zagłówków, czy też skuteczność systemów kontroli trakcji.
Nie wszystkie samochody, które osiągnęły rezultat 5 gwiazdek, będą wstanie uzyskać identyczny wynik po wprowadzeniu nowych kryteriów oceny bezpieczeństwa – mówi Michiel van Ratingen – Sekretarz Generalny EuroNCAP. Trend polegający na zmniejszaniu masy pojazdów zapoczątkowany wprowadzeniem nowych regulacji dotyczących emisji CO2 nie może mieć wpływu na bezpieczeństwo podróżujących samochodami – dodaje van Ratingen.
Producenci zwłaszcza mniejszych pojazdów, będą musieli zrewidować poziom elementów wyposażenia bezpieczeństwa czynnego, żeby sprostać nowym regułom oceny. Modele, które nie mają w wyposażeniu seryjnym ESP najprawdopodobniej otrzymają gorsze noty w porównaniu do ocen pojazdów przeprowadzanych wg dotychczasowych kryteriów.
Źródło: Samar, Auttomotive News Europe