Trwa ładowanie...
fascynacje
07-04-2009 16:48

Zmienią godzinę startu GP Malezji?

Zmienią godzinę startu GP Malezji?Źródło: AFP
d2xqs7l
d2xqs7l

Sfrustrowani tropikalną ulewą organizatorzy tegorocznego Grand Prix Malezji Formuły 1 na torze Sepang są zdecydowani zmienić na "bardziej odpowiedni" czas startu GP 2010 r. W grę wchodzi godzina 15 lub 16 czasu lokalnego.

Podczas niedzielnego wyścigu już po 32 okrążeniach (z 56) musieli wywiesić czerwoną flagę, wstrzymującą rywalizację na zalanym przez tropikalną ulewę torze. Warunki jazdy stały się zbyt niebezpieczne dla kierowców Formuły 1.

Przesunięty na godzinę 17 czasu lokalnego start miał być kompromisem między Formula One Management (FOM), który postanowił zrezygnować z wyścigu nocnego, a wymaganiami europejskich stacji telewizyjnych, których widzowie mogliby oglądać wyścig o bardziej dogodnej dla nich porze.

- Z całą pewnością zaproponujemy bardziej odpowiedni czas rozgrywania naszego wyścigu. Istotą rzeczy jest, czy jest dość dziennego światła - powiedział dyrektor Sepang International Circuit Razlan Razali w wywiadzie dla malezyjskiej gazety "The Star". Dodał, że organizatorzy przedyskutowali zmianę rozpoczynania wyścigu na 15 lokalnego czasu lub - w ostateczności na 16.

d2xqs7l

Rozpoczęcie wyścigu w późnych godzinach popołudniowych sprawiło, że impreza zbiegła się w czasie z porą monsunowych deszczów tropikalnych. Niedzielnego wyścigu nie można było ukończyć, a fani mieli mało satysfakcji. Zwycięzca i inni "punktujący" kierowcy dostali tylko połowę należnych im punktów.

- Nie chodzi tylko o kibiców, którzy nie byli zadowoleni z krótszego wyścigu, ale sądzę, że wszyscy zaangażowani w Formule 1 stracili pieniądze - dodał dyrektor Razali.

Wielu kierowców wyraziło opinię, że decyzja o rozpoczynaniu wyścigu w Malezji i w Australii później niż zwykle była wadliwa. - Wyścig powinien być rozgrywany albo nocą albo w dzień, a nie między dniem i nocą - powiedział brazylijski kierowca Ferrari Felipe Massa. - Nie sądzę, byśmy myśleli przed wyścigiem, że to fantastyczny pomysł - przyznał zwycięzca GP Malezji Jenson Button, któremu ten triumf przyniósł tylko pięć punktów, ponieważ kierowcy przejechali więcej niż połowę dystansu, ale mniej niż 75 procent trasy.

d2xqs7l
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2xqs7l
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj