Trwa ładowanie...

Zmiana przepisów od 2021. Oto o czym muszą pamiętać motocykliści

2021 r. przynosi i jeszcze przyniesie wiele zmian dla zmotoryzowanych – również tych poruszających się na dwóch kołach. Nowa norma emisji spalin Euro 5 oznacza, że niektóre modele znikną z rynku. Mają wejść ułatwienia związane z rejestracją, a przeglądy techniczne mają wyglądać nieco inaczej. Zobacz, co nasz czeka w 2021 r.

Nowa norma Euro 5 namieszała na rynku.Nowa norma Euro 5 namieszała na rynku.Źródło: Getty Images, fot: y-studio
dc3xtjh
dc3xtjh

Euro 5 już ma znaczenie

Choć nowa unijna norma emisji spalin Euro 5 weszła w życie 1 stycznia 2020 r., to dopiero rok później dużo mocniej wpłynęła na rynek motocykli. Na początku oznaczała tyle, że wszystkie nowowprowadzane modele muszą ją spełnić, ale od 1 stycznia 2021 r. dotyczy to już wszystkich nowych motocykli sprzedawanych w salonach. Efekt tego widzieliśmy już przez ostatnie miesiące, gdy co chwilę producenci przedstawiali premiery swoich motocykli z silnikami, które spełnią Euro 5. Czasem udawało się zachować osiągi, czasem ekologiczne zmiany oznaczały mały spadek mocy czy momentu obrotowego.

Choć większość modeli została albo zastąpiona nowymi generacjami, albo dostosowana do Euro 5, to jest też trochę maszyn, które znikną z tego powodu z rynku. Tak jest m.in. z Yamahą R6, która pozostanie w ofercie tylko jako motocykl na tor (bez homologacji drogowej) czy linią Sportster Harleya-Davidsona. Warto jednak wiedzieć, że jest jeszcze ostatnia szansa, aby kupić te motocykle lub starsze wersje tych, które zostały uaktualnione. Wszystko dlatego, że nawet po 1 stycznia 2021 r. marki, które zgłosiły odpowiedni wniosek, będą mogły sprzedawać te motocykle, które wyprodukowano wcześniej i są jeszcze "w magazynach". Można się zatem spodziewać dobrych promocji.

Nowości pakietu deregulacyjnego w 2021 r.

Zestaw zmian przepisach znany pod nazwą pakietu deregulacyjnego to wiele ułatwień, na które zmotoryzowani czekają od dawna. Jednak nie wszystkich weszły już w życie, a na wiele z nich nadal czekamy. Od 4 czerwca 2021 r. przy zakupie nowego pojazdu będzie można poprosić, aby to przedstawiciele salonu, w którym się go nabywa, złożyli wniosek i odebrali tablicę oraz tymczasowy dowód rejestracyjny. W ten sposób nie będzie trzeba niczego załatwiać samemu, tylko od razu będzie można wyjechać zarejestrowanym motocyklem.

W przypadku używanych pojazdów nowością ma być możliwość zachowania numeru rejestracyjnego niezależnie od miejsca zamieszkania (aktualnie jest to możliwe, jeśli poprzednio był zarejestrowany w tym samym powiecie). Jedynymi warunkami będzie aktualny wzór tablicy rejestracyjnej (np. nie może mieć polskiej flagi, gdyż teraz na tablicach jest flaga unijna) oraz jej dobry stan. To pozwoli zaoszczędzić na opłacie za nową tablicę dla jednośladu.

dc3xtjh

Aż do 4 września 2022 r. trzeba będzie poczekać na koniec wydawania kart pojazdów, a w przypadku samochodów też naklejek na szybę.

Zmiany w badaniach technicznych

O zmianach w obowiązkowych badaniach technicznych pojazdów również mówiło się wiele przez ostatnie lata. Jedną z poruszanych kwestii były opłaty, ale te się nie zmienią. Oznacza to, że w przypadku motocykli nadal w stacji kontroli pojazdów będzie trzeba zostawić 63 zł (62 zł za badanie i 1 zł opłaty ewidencyjnej). Jednak zostanie wprowadzona kara dla spóźnialskich. Osoby, które przyjadą do SKP ponad 30 dni po wyznaczonym terminie będą musiały za badanie zapłacić podwójnie. Oznacza to łączną kwotę 125 zł (124 zł + 1 zł).

Jednak jest też ukłon w stronę zmotoryzowanych. Jeśli badanie techniczne zostanie przeprowadzone do 30 dni przed wyznaczonym terminem, to kolejny będzie ustalany na podstawie poprzedniej daty, a nie faktycznego dnia wizyty w SKP. To oznacza, że nie będzie się traciło dni i nie będzie potrzeby załatwiania tego obowiązku na ostatnią chwilę. Podczas samego badania mają być też robione zdjęcia pojazdu i ma być badana jakość spalin.

Pierwszeństwo dla pieszych niedługo

Również ta kwestia wydaje się powracać już niezliczoną liczbę razy, ale wszystko wskazuje na to, że już w pierwszej połowie 2021 r. pierwszeństwo będą mieli nie tylko piesi na przejściu (jak teraz), ale też zbliżający się do niego. Przepis ten powinien wejść wraz z dwoma innymi zmianami – określeniem minimalnej odległości między pojazdami na autostradach i drogach szybkiego ruchu. Wyrażona w metrach ma wynosić połowę maksymalnej prędkości w km/h, czyli przy 140 km/h będzie to 70 m, przy 120 km/h – 60 m, a przy 100 km/h – 50 m. Zniknąć ma też możliwość jazdy 60 km/h w terenie zabudowanym w nocy. Przez całą dobę ma obowiązywać limit 50 km/h.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dc3xtjh
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dc3xtjh
Więcej tematów