Dawnych wspomnień czar
Redaktor Roman Dębecki tak przeżywał wrażenia z królewskiego miasta Krakowa i jazdę Adenauerem, że zanim jego partnerka opuściła tylny fotel, on wyjął z bagażnika dywan i rozścielił przed drzwiami.
Dla miłośników elitarnych limuzyn oko przyciągały modele Adenauer z lat 50. W latach kiedy były produkowane, byliśmy za żelazną kurtyną i ten pojazd dyplomatów ustąpił w Polsce miejsca jedynie słusznym wyrobom z ZSSR i Czechosłowacji.