Trwa ładowanie...
d4jdngl

Zamiast do Dakaru pojadą do domu

d4jdngl
d4jdngl

Organizatorzy postanowili odwołać tegoroczną edycję najsłynniejszego rajdu - Rajdu Dakar. Na dzień przed startem ogłoszono, że zagrożenie atakiem terrorystycznym jest zbyt duże.

Kierowcy dowiedzieli się o wszystkim w piątek w samo południe. Dzień później mieli wystartować na trasę pierwszego etapu w Lizbonie. "Każdy z nas jest w szoku" - mówi Dziennikowi Krzysztof Hołowczyc, zawodnik Orlen Teamu. "Tyle przygotowań w różnych miejsach świata, tyle wysiłku, a tu nagle mówią, że rajdu nie będzie. Najpierw ogłoszono, że impreza zostaje odwołana ze względu na duże zagrożenie atakiem terrorystycznym. Potem, że w związku z tym firma ubezpieczeniowa nie chciała ubezpieczyć imprezy. Nam się wydaje się, że organizatorzy nie byli w stanie zabezpieczyć rajdu" - dodaje.

Kierowcy przyjęli decyzję bardzo źle. "Wracać do domu? Teraz? Wszyscy mamy naładowane baterie, chcemy jechać" - zapewnia Hołowczyc. "Co roku mówi się o zagrożeniu. My zawsze ryzykujemy, potrafimy z tym żyć. W tym roku nie czuliśmy jakiegoś szczególnego dreszczyku. Ale rozumiemy obawy organizatorów. Co by było, gdyby ktoś z nas zginął w ataku terrorystycznym? Dlatego od strony sportowej ta decyzja bardzo nam się nie podoba, ale jesteśmy odpowiedzialnymi ludźmi. W końcu jubileuszowy, 30. rajd mógł być gratką dla terrorystów" - tłumaczy "Hołek.

"Odwołanie Dakaru to gigantyczne straty. Setki milionów euro poszło w błoto. Musimy wracać do domów. Szkoda" - mówi Dziennikowi Hołowczyc.

_ Więcej w Dzienniku _

d4jdngl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4jdngl
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj