Jazda jesienią i zimą jest nieco trudniejsza niż w trakcie innych pór roku. Szybko zapadający zmrok, oślepiające światła z naprzeciwka oraz padający deszcz lub śnieg - w takich warunkach bardzo ważna jest dobra widoczność przez przednią szybę.
Aby ją sobie zapewnić, warto zadbać o wycieraczki. Jeśli na oczyszczonej właśnie powierzchni pojawiają się smugi, półkola czy też paski niezmytej wody, a widok pozostaje niewyraźny i rozmazany, to powinniśmy zdecydować się o zakup nowych wycieraczek. W sklepach można się spotkać zarówno z klasycznymi, jak i bezszkieletowymi. Za pierwszym rozwiązaniem stoi przede wszystkim cena. W piórach część gumowa osadzona jest w metalowym szkielecie, stanowiącym jednocześnie mechanizm dociskający. Zastosowane w nich przeguby mogą się jednak zacinać i zamarzać, powodując nierówne zbieranie wody. Droższe wycieraczki bezszkieletowe w całości wykonane są z gumy zawierającej kilka stref twardości. Znacznie lepiej przylegają do szyby, co skutkuje także ich większą skutecznością czyszczenia.
Niezależnie od naszego wyboru jest kilka uniwersalnych zasad, które pozwolą nieco wydłużyć żywotność wycieraczek. Jesienią i zimą trzeba przede wszystkim pamiętać o dokładnym oczyszczeniu szyby z lodu czy szronu, by zapobiec mechanicznym uszkodzeniom piór. Dobrym nawykiem jest też systematyczne czyszczenie wycieraczek, np. przy okazji każdego mycia samochodu. Do usunięcia zabrudzeń wystarczy zwykła, wilgotna szmatka - środki chemiczne czy różnego rodzaju rozpuszczalniki mogą bowiem uszkodzić gumową powierzchnię.
(fot. sxc.hu) O dobrą widoczność zadba też zabieg hydrofobizacji szyby. "Niewidzialna wycieraczka" została zaczerpnięta z lotnictwa wojskowego i jest wykorzystywana m. in. w samolotach F-16. Jej zastosowanie sprawia, że woda zupełnie nie trzyma się powierzchni na którą spada, a do jej odprowadzenia poza obszar widoczności wystarczy zwykle nawet niewielki pęd powietrza spowodowany poruszaniem się samochodów. Usługę tę od pewnego czasu mają w swojej ofercie niektóre ekologiczne myjnie parowe. Wystarczy raz na 3-4 miesiące do standardowego mycia dodatkowo dołożyć hydrofobizację szyby.
Technologia ta sprawdzi się również zimą, gdyż zastosowanie preparatu sprawia, że dużo łatwiej jest usunąć np. lód. Nie jest to usługa ani droga, ani specjalnie czasochłonna - najpierw należy dokładnie umyć, odtłuścić i wysuszyć przednią szybę auta, a następnie nałożyć na nią jedną lub dwie warstwy specjalnego preparatu i starannie wypolerować. W zależności od marki i wieku zabieg trwa od 30 do 90 minut. Więcej uwagi należy poświęcić starszym autom, w których szyby zwykle są pokryte rysami czy mikropęknięciami. W takich przypadkach zdarza się, że miejscowo płyn należy nakładać kilkakrotnie, co nieco wydłuża czas całego zabiegu.
ll/moto.wp.pl