Wielki powrót karty rowerowej?
Ministerstwo Infrastruktury rozważa powrót obowiązku posiadania karty rowerowej. Co ważne, dokumentem takim musieliby legitymować się nie tylko nieletni cykliści, ale również dorośli - informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.
W ostatnich latach w Polsce wiele się dzieje w dziedzinie transportu rowerowego. Rozrasta się i zagęszcza sieć ścieżek dla jednośladów, zmienia się prawo, coraz więcej naszych rodaków wybiera tę formę dojazdu do pracy i rekreacji. Rośnie też, niestety, liczba wypadków z udziałem rowerzystów. Obecnie cykliści to - po kierowcach samochodów osobowych i ciężarowych - trzecia najliczniejsza grupa sprawców wypadków. Jak wylicza Komenda Główna Policji, w 2013 roku miały miejsce 4723 zdarzenia, w których udział wzięli rowerzyści. Spośród nich w 1716 przypadkach byli oni również ich sprawcami. W 2014 roku doszło do 4850 incydentów z udziałem rowerzystów. Aż 1786 powstało z ich winy.
U podstaw takiego stanu rzeczy leży fakt, że część rowerzystów nie ma pojęcia o przepisach regulujących ruch drogowy. Widać to w policyjnych statystykach. W 2014 roku główną przyczyną wypadków powodowanych przez cyklistów było wymuszenie pierwszeństwa przejazdu. Na 673 takich zdarzeń aż 62 zakończyły się śmiercią jego uczestnika. To aż 42 proc. spośród wszystkich ofiar wypadków z rowerzystami w 2014 roku. Nic więc dziwnego, że politycy pracują nad rozwiązaniem tego problemu.
Remedium na rosnącą liczbę wypadków z udziałem cyklistów ma być powrót karty rowerowej. Obecnie o dokument ten mogą starać się niepełnoletni, którzy osiągnęli wiek 10 lat. W myśl nowych regulacji kartę rowerową będą musieli posiadać również dorośli użytkownicy rowerów, o ile nie są właścicielami prawa jazdy którejkolwiek kategorii.
W odpowiedzi na pytanie Wirtualnej Polski o wprowadzenie wymogu posiadania karty rowerowej Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa poinformowało, że „analizuje pakiet kompleksowych rozwiązań, które mają pozwolić na zmniejszenie liczby wypadków z udziałem rowerzystów. Wprowadzenie wymogu posiadania karty rowerowej dla osób niemających prawa jazdy jest jedną z takich koncepcji, która ma zagwarantować zwiększenie znajomości przepisów ruchu drogowego wśród tej grupy użytkowników dróg, a tym samym przyczynić się do poprawy jej bezpieczeństwa”.
Jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna”, zakłada się, że egzaminy mogłyby być organizowane w komisariatach policji, w których służą funkcjonariusze drogówki, a także w szkołach. Takie rozwiązanie sprawiłoby, że chętni do uzyskania dokumentu nie musieliby udawać się do wojewódzkiego czy miejskiego ośrodka egzaminowania. Jazda bez odpowiedniego dokumentu narażałaby rowerzystę na karę. Na razie nie wiadomo jednak, jaka byłaby jej wysokość.
- Planuję użyć wszelkich dostępnych narzędzi prawnych i edukacyjnych, które zagwarantują, że rowerzyści poruszający się po drogach publicznych będą kompleksowo znali przepisy ruchu drogowego, co potwierdzi np. egzamin na kartę rowerową. Muszą oni mieć przekonanie, że warto ich przestrzegać dla zagwarantowania sobie i innym bezpieczeństwa na drodze. Wielu rowerzystów to również kierowcy, którzy ze względu na nabyte wcześniej prawo jazdy posiadają już wiedzę o tym, jakie zachowania uczestników ruchu drogowego są niebezpieczne i jakie przepisy obowiązują na drodze. Warto w taką wiedzę wyposażyć również tych, którzy nigdy takich uprawnień nie mieli, a poruszają się rowerem - powiedział minister Andrzej Adamczyk w wypowiedzi dla „Dziennika Gazety Prawnej”.
Jak dodają przedstawiciele MIiB, „w najbliższym czasie Rada Ministrów rozpatrzy sprawozdanie przewodniczącego Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego pt. „Stan bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz działania realizowane w tym zakresie w 2015 r.”, które zawiera m.in. rekomendacje możliwych do podjęcia rozwiązań, mających na celu dalsze podniesienie poziomu bezpieczeństwa na polskich drogach. Rozpoczęcie zmian w przepisach dotyczących m.in. rowerzystów możliwe będzie po akceptacji ww. dokumentu przez Radę Ministrów”.
Jednocześnie MIiB chce podkreślić, że żadne z planowanych zmian nie będą wprowadzane przeciwko uczestnikom ruchu drogowego, ale ze względu na ich bezpieczeństwo. Celem ministerstwa będzie także, by nowe przepisy nie stanowiły dla kierowców dużej niedogodności.
Oprócz wprowadzenia karty rowerowej rozważa się również wprowadzenie obowiązku jeżdżenia w kaskach przez dzieci oraz zniesienie możliwości jazdy obok siebie, gdy nie przeszkadza to w ruchu samochodowym.
Propozycja wprowadzenia obowiązku posiadania karty rowerowej także przez osoby dorosłe jest wpisana do Narodowego Programu Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Wiele więc wskazuje na to, że zostanie przez rząd zaaprobowana. Niejednemu taka regulacja wydaje się absurdalna, ale te same osoby za oczywiste uznają przepisy wymuszające na kierowcy i pasażerach jazdę w pasach bezpieczeństwa czy przewożenie dzieci w fotelikach. W przypadku rowerzystów - od znajomości przez nich przepisów zależy bezpieczeństwo ich samych oraz innych uczestników ruchu, a to duża odpowiedzialność.
tb/sj, moto.wp.pl