Volkswagen Polo 9N 1.4l
Miejski wojownik
Polo z lat 1999-2009 nie jest tak nudny jak inne niemieckie samochody z tych lat i może zaoferować szeroką gamę silników. Ma jednak również swoje wady
Klasyczny reprezentant mieszczuchów, jako jedyny odbiega od kanonu zachowanego przez niemieckich projektantów. Zarówno wcześniejsze jak i późniejsze wersje skłaniają się ku upodobnieniu do Golfa. Model produkowany w latach 1999-2009 emanuje swoistym indywidualizmem. Wnętrze Polo to prawdziwy mezalians pomiędzy funkcjonalnością a spartańskim wyposażeniem.
Do plusów niemieckiego przedstawiciela w klasie aut miejskich należy przestronność wnętrza, duża liczba funkcjonalnych schowków oraz to, co przeciętny użytkownik ceni najbardziej. Wielopłaszczyznowa regulacja wygodnych foteli, których siedziska są dobrze wyprofilowane będąc gwarantem komfortowej i bezpiecznej podróży.
Niemiecki przedstawiciel klasy niższej średniej zyskał swoją popularność dzięki szerokiej gamie silników montowanych pod jego maską. Benzynowe jednostki legitymowały się pojemnością skokową 1.2 (3 – cylindrowe), 1.4, 1.6 oraz 1.8 z turbodoładowaniem. Cztery motory zasilane paliwem wysokooktanowym oferowano w 11 wariantach mocy, od 54 do 180 koni mechanicznych. Dla amatorów oleju napędowego, producent przewidział trzy silniki wysokoprężne o pojemności 1.4 TDI, 1.9 SDI oraz 1.9 TDI, oferujące moc nominalną od 70 do 131 KM.
Prezentowane Polo cenione jest za właściwości jezdne. Zawieszenie niestety ma swoją poważną wadę. Awarii często ulegają przeguby. Często występującym problemem są wybite wahacze oraz amortyzatory szybko tracące swoją żywotność. Niestety to nie koniec największych bolączek „Polówki”. Użytkownicy skarżą się na tzw. „Dyskotekę” na desce rozdzielczej.
* PEŁNY TEST UŻYWANEGO VW POLO 9N * tb/