- To był bardzo trudny wyścig. Jestem niezwykle szczęśliwy, po raz drugi wygrywam przy padającym deszczu. Nie mam nic przeciwko żeby częściej padało! - powiedział po zwycięstwie w GP Chin Sebastian Vettel.
- Decyzja o lotnym starcie za samochodem bezpieczeństwa była słuszna. Na torze było bardzo dużo wody, w niektórych zakrętach przez cały czas zmagaliśmy się z _ aquaplaningiem _ - przyznał Vettel.
- Przez cały czas jechało się bardzo trudno. Obaj z Markiem mieliśmy mało paliwa na starcie i musieliśmy jechać od samego początku bardzo szybko. Na szczęście udało nam się zyskać przewagę nad resztą stawki - dodał.
- To był bardzo trudny wyścig, momentami musieliśmy walczyć o utrzymanie się na torze. Miałem tę przewagę, że nie jechał nikt przede mną, miałem najlepsze warunki do jazdy. Wciąż jednak warunki były bardzo trudne, w niektórych miejscach nie mieliśmy żadnej kontroli nad bolidem - przyznał młody Niemiec.
- Na każdym okrążeniu trzeba było być bardzo ostrożnym. Odniosłem drugie zwycięstwo w karierze, drugie przy padającym deszczu. Cóż mogę powiedzieć, nie mam nic przeciwko kolejnym deszczowym wyścigom! - żartował na konferencji po wyścigu kierowca Red Bulla.
- Nasz bolid sprawował się dziś fantastycznie, zespół wykonał wspaniałą pracę. Mieliśy małe problemy z niezawodnością, jednak udało nam się ten problem rozwiązać. To świadczy o sile naszego zespołu - zakończył Vettel.
_ RAF _