Triumph Bobber TFC to coś więcej niż złoty lakier

Bobber w limitowanej odmianie Triumph Factory Custom może wydawać się kolejną edycją specjalną z ładnym malowaniem. Tym razem Brytyjczycy zrobili coś więcej, aby klientom łatwiej było uzasadnić sobie, że nie dopłacają tylko za lakier.

Triumph Bobber TFCTriumph Bobber TFC
Źródło zdjęć: © Triumph
Szymon Jasina

Nie zrozumcie mnie źle. Triumph już masowo wypuszczający edycje specjalne swoich motocykli (głównie z linii Modern Classic) jest mistrzem w tej kategorii. Praktycznie każda edycja limitowana wygląda świetnie i swoim malowaniem zachęca, aby dorzucić trochę pieniędzy i wyjechać z salonu bardziej wyjątkowym motocyklem. Jednak miło, że w przypadku limitowanego do 750 sztuk Bobbera o nazwie Triumph Factory Custom zrobiono coś więcej.

Zacznijmy jednak od wyglądu, bo i tu zmieniło się tyle, że można powoli mówić o fabrycznym customie. Podstawą jest czarny lakier ze złotymi elementami jak szeroki pas na baku. Taki sam wzór znalazł się na panelach bocznych, które jednak swoją czerń zawdzięczają temu, że są wykonane z włókna węglowego. Materiał trafił też na wydech Akrapoviča, który jest w kolorze matowej czerni. Złote są natomiast dolne części przedniego zawieszenia.

Triumph Bobber TFC
Triumph Bobber TFC © Triumph

Na tym jednak nie koniec zmian. Przednie koło w Triumphie Bobberze TFC ma średnicę aż 19 zamiast 16 cali w modelu standardowym. Natomiast nad nim zamontowano kierownicę typu clip-on wykonaną z aluminium, która zapewnia bardziej agresywną pozycję siedzącą.

Chyba najbardziej zaskakujące jest to, że Triumph pogrzebał też przy silniku Bobbera. Na pierwszy rzut oka wszystko może wydawać się po staremu - 78 KM i 106 Nm to te same wartości, co standardowo. Udało się je jednak uzyskać już przy niższych obrotach dwucylindrowego silnika o pojemności 1200 cm3.

Maksymalna moc w Bobberze TFC osiągana jest przy 6000 obr./min (100 niżej niż standardowo), a maksymalny moment obrotowy przy 3750 obr./min (250 niżej). Choć przekłada się to na osiągi w niewielkim stopniu, to na tyle wystarczająco, aby móc sobie powiedzieć "kupiłem najszybszego Triumpha Bobbera".

Triumph Bobber TFC
Triumph Bobber TFC © Triumph
Triumph Bobber TFC
Triumph Bobber TFC © Triumph
Triumph Bobber TFC
Triumph Bobber TFC © Triumph
Triumph Bobber TFC
Triumph Bobber TFC © Triumph

Wybrane dla Ciebie

Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025