Toyota Auris Hybrid

Niewielu Polaków bierze pod uwagę zakup auta hybrydowego. Sytuację może zmienić Toyota Auris Hybrid

Obraz
Źródło zdjęć: © moto.wp.pl

/ 30Zamiast diesla

Obraz
© moto.wp.pl

Ceny paliw przy dystrybutorach z łatwością przekonują nas, że warto zainwestować w ekonomiczny samochód. Dla zdecydowanej większości Polaków oznacza to pojazd z silnikiem Diesla lub doładowaną jednostką benzynową. Niewielu bierze pod uwagę zakup auta hybrydowego. Sytuację może zmienić Toyota Auris Hybrid.

Nowy Auris, zaprezentowany we wrześniu 2012 roku podczas salonu samochodowego we Frankfurcie, zdecydowanie zaostrzył wizerunek tego modelu. Reflektory zostały mocno wydłużone i spłaszczone. Zgodnie z obowiązującym trendem, wyraźnie zachodzą na błotniki, co sprawia wrażenie, jakby były rozciągnięte przez siły powietrza opływającego pędzący pojazd. Pod nimi, w zagłębieniach zbliżonych kształtem do trójkątów, mieszczą się światła przeciwmgielne. Boczny kształt okien przebieg klapy bagażnika przywodzi na myśl Lexusa CT 200h, należącego do tego samego koncernu.

Sercem Aurisa Hybrid jest zespół składający się ze spalającej benzynę jednostki o pojemności 1.8 l z bezpośrednim wtryskiem oraz silnika elektrycznego. Pierwszy z tych elementów rozwija moc 99 KM i dysponuje momentem obrotowym wynoszącym 142 Nm. Motor elektryczny ma odpowiednio 80 KM i 207 Nm. Według danych katalogowych, hybrydowy Auris rozpędza się do "setki" w 10,9 sekundy, a wskazówka prędkościomierza przestaje się poruszać po osiągnięciu 180 km/h.

Jazda Toyotą Auris Hybrid jest bardzo wygodna. Kierowca posługuje się skrzynią biegów podobnie jak w automacie. Sztuką jest natomiast operowanie pedałem gazu tak, aby spalanie było jak najbliższe. Kierowca, który chce zaoszczędzić na paliwie, musi postawić na spokojne tempo nabierania prędkości i płynność jazdy. Ważne jest, aby przewidywać sytuację na drodze. Wówczas Toyota odwdzięczy się zaskakująco niskim spalaniem.

/ 30Zamiast diesla

Obraz
© moto.wp.pl

Ceny paliw przy dystrybutorach z łatwością przekonują nas, że warto zainwestować w ekonomiczny samochód. Dla zdecydowanej większości Polaków oznacza to pojazd z silnikiem Diesla lub doładowaną jednostką benzynową. Niewielu bierze pod uwagę zakup auta hybrydowego. Sytuację może zmienić Toyota Auris Hybrid.

Nowy Auris, zaprezentowany we wrześniu 2012 roku podczas salonu samochodowego we Frankfurcie, zdecydowanie zaostrzył wizerunek tego modelu. Reflektory zostały mocno wydłużone i spłaszczone. Zgodnie z obowiązującym trendem, wyraźnie zachodzą na błotniki, co sprawia wrażenie, jakby były rozciągnięte przez siły powietrza opływającego pędzący pojazd. Pod nimi, w zagłębieniach zbliżonych kształtem do trójkątów, mieszczą się światła przeciwmgielne. Boczny kształt okien przebieg klapy bagażnika przywodzi na myśl Lexusa CT 200h, należącego do tego samego koncernu.

Sercem Aurisa Hybrid jest zespół składający się ze spalającej benzynę jednostki o pojemności 1.8 l z bezpośrednim wtryskiem oraz silnika elektrycznego. Pierwszy z tych elementów rozwija moc 99 KM i dysponuje momentem obrotowym wynoszącym 142 Nm. Motor elektryczny ma odpowiednio 80 KM i 207 Nm. Według danych katalogowych, hybrydowy Auris rozpędza się do "setki" w 10,9 sekundy, a wskazówka prędkościomierza przestaje się poruszać po osiągnięciu 180 km/h.

Jazda Toyotą Auris Hybrid jest bardzo wygodna. Kierowca posługuje się skrzynią biegów podobnie jak w automacie. Sztuką jest natomiast operowanie pedałem gazu tak, aby spalanie było jak najbliższe. Kierowca, który chce zaoszczędzić na paliwie, musi postawić na spokojne tempo nabierania prędkości i płynność jazdy. Ważne jest, aby przewidywać sytuację na drodze. Wówczas Toyota odwdzięczy się zaskakująco niskim spalaniem.

/ 30Zamiast diesla

Obraz
© moto.wp.pl

Ceny paliw przy dystrybutorach z łatwością przekonują nas, że warto zainwestować w ekonomiczny samochód. Dla zdecydowanej większości Polaków oznacza to pojazd z silnikiem Diesla lub doładowaną jednostką benzynową. Niewielu bierze pod uwagę zakup auta hybrydowego. Sytuację może zmienić Toyota Auris Hybrid.

Nowy Auris, zaprezentowany we wrześniu 2012 roku podczas salonu samochodowego we Frankfurcie, zdecydowanie zaostrzył wizerunek tego modelu. Reflektory zostały mocno wydłużone i spłaszczone. Zgodnie z obowiązującym trendem, wyraźnie zachodzą na błotniki, co sprawia wrażenie, jakby były rozciągnięte przez siły powietrza opływającego pędzący pojazd. Pod nimi, w zagłębieniach zbliżonych kształtem do trójkątów, mieszczą się światła przeciwmgielne. Boczny kształt okien przebieg klapy bagażnika przywodzi na myśl Lexusa CT 200h, należącego do tego samego koncernu.

Sercem Aurisa Hybrid jest zespół składający się ze spalającej benzynę jednostki o pojemności 1.8 l z bezpośrednim wtryskiem oraz silnika elektrycznego. Pierwszy z tych elementów rozwija moc 99 KM i dysponuje momentem obrotowym wynoszącym 142 Nm. Motor elektryczny ma odpowiednio 80 KM i 207 Nm. Według danych katalogowych, hybrydowy Auris rozpędza się do "setki" w 10,9 sekundy, a wskazówka prędkościomierza przestaje się poruszać po osiągnięciu 180 km/h.

Jazda Toyotą Auris Hybrid jest bardzo wygodna. Kierowca posługuje się skrzynią biegów podobnie jak w automacie. Sztuką jest natomiast operowanie pedałem gazu tak, aby spalanie było jak najbliższe. Kierowca, który chce zaoszczędzić na paliwie, musi postawić na spokojne tempo nabierania prędkości i płynność jazdy. Ważne jest, aby przewidywać sytuację na drodze. Wówczas Toyota odwdzięczy się zaskakująco niskim spalaniem.

/ 30Zamiast diesla

Obraz
© moto.wp.pl

Ceny paliw przy dystrybutorach z łatwością przekonują nas, że warto zainwestować w ekonomiczny samochód. Dla zdecydowanej większości Polaków oznacza to pojazd z silnikiem Diesla lub doładowaną jednostką benzynową. Niewielu bierze pod uwagę zakup auta hybrydowego. Sytuację może zmienić Toyota Auris Hybrid.

Nowy Auris, zaprezentowany we wrześniu 2012 roku podczas salonu samochodowego we Frankfurcie, zdecydowanie zaostrzył wizerunek tego modelu. Reflektory zostały mocno wydłużone i spłaszczone. Zgodnie z obowiązującym trendem, wyraźnie zachodzą na błotniki, co sprawia wrażenie, jakby były rozciągnięte przez siły powietrza opływającego pędzący pojazd. Pod nimi, w zagłębieniach zbliżonych kształtem do trójkątów, mieszczą się światła przeciwmgielne. Boczny kształt okien przebieg klapy bagażnika przywodzi na myśl Lexusa CT 200h, należącego do tego samego koncernu.

Sercem Aurisa Hybrid jest zespół składający się ze spalającej benzynę jednostki o pojemności 1.8 l z bezpośrednim wtryskiem oraz silnika elektrycznego. Pierwszy z tych elementów rozwija moc 99 KM i dysponuje momentem obrotowym wynoszącym 142 Nm. Motor elektryczny ma odpowiednio 80 KM i 207 Nm. Według danych katalogowych, hybrydowy Auris rozpędza się do "setki" w 10,9 sekundy, a wskazówka prędkościomierza przestaje się poruszać po osiągnięciu 180 km/h.

Jazda Toyotą Auris Hybrid jest bardzo wygodna. Kierowca posługuje się skrzynią biegów podobnie jak w automacie. Sztuką jest natomiast operowanie pedałem gazu tak, aby spalanie było jak najbliższe. Kierowca, który chce zaoszczędzić na paliwie, musi postawić na spokojne tempo nabierania prędkości i płynność jazdy. Ważne jest, aby przewidywać sytuację na drodze. Wówczas Toyota odwdzięczy się zaskakująco niskim spalaniem.

/ 30Zamiast diesla

Obraz
© moto.wp.pl

Ceny paliw przy dystrybutorach z łatwością przekonują nas, że warto zainwestować w ekonomiczny samochód. Dla zdecydowanej większości Polaków oznacza to pojazd z silnikiem Diesla lub doładowaną jednostką benzynową. Niewielu bierze pod uwagę zakup auta hybrydowego. Sytuację może zmienić Toyota Auris Hybrid.

Nowy Auris, zaprezentowany we wrześniu 2012 roku podczas salonu samochodowego we Frankfurcie, zdecydowanie zaostrzył wizerunek tego modelu. Reflektory zostały mocno wydłużone i spłaszczone. Zgodnie z obowiązującym trendem, wyraźnie zachodzą na błotniki, co sprawia wrażenie, jakby były rozciągnięte przez siły powietrza opływającego pędzący pojazd. Pod nimi, w zagłębieniach zbliżonych kształtem do trójkątów, mieszczą się światła przeciwmgielne. Boczny kształt okien przebieg klapy bagażnika przywodzi na myśl Lexusa CT 200h, należącego do tego samego koncernu.

Sercem Aurisa Hybrid jest zespół składający się ze spalającej benzynę jednostki o pojemności 1.8 l z bezpośrednim wtryskiem oraz silnika elektrycznego. Pierwszy z tych elementów rozwija moc 99 KM i dysponuje momentem obrotowym wynoszącym 142 Nm. Motor elektryczny ma odpowiednio 80 KM i 207 Nm. Według danych katalogowych, hybrydowy Auris rozpędza się do "setki" w 10,9 sekundy, a wskazówka prędkościomierza przestaje się poruszać po osiągnięciu 180 km/h.

Jazda Toyotą Auris Hybrid jest bardzo wygodna. Kierowca posługuje się skrzynią biegów podobnie jak w automacie. Sztuką jest natomiast operowanie pedałem gazu tak, aby spalanie było jak najbliższe. Kierowca, który chce zaoszczędzić na paliwie, musi postawić na spokojne tempo nabierania prędkości i płynność jazdy. Ważne jest, aby przewidywać sytuację na drodze. Wówczas Toyota odwdzięczy się zaskakująco niskim spalaniem.

/ 30Zamiast diesla

Obraz
© moto.wp.pl

Ceny paliw przy dystrybutorach z łatwością przekonują nas, że warto zainwestować w ekonomiczny samochód. Dla zdecydowanej większości Polaków oznacza to pojazd z silnikiem Diesla lub doładowaną jednostką benzynową. Niewielu bierze pod uwagę zakup auta hybrydowego. Sytuację może zmienić Toyota Auris Hybrid.

Nowy Auris, zaprezentowany we wrześniu 2012 roku podczas salonu samochodowego we Frankfurcie, zdecydowanie zaostrzył wizerunek tego modelu. Reflektory zostały mocno wydłużone i spłaszczone. Zgodnie z obowiązującym trendem, wyraźnie zachodzą na błotniki, co sprawia wrażenie, jakby były rozciągnięte przez siły powietrza opływającego pędzący pojazd. Pod nimi, w zagłębieniach zbliżonych kształtem do trójkątów, mieszczą się światła przeciwmgielne. Boczny kształt okien przebieg klapy bagażnika przywodzi na myśl Lexusa CT 200h, należącego do tego samego koncernu.

Sercem Aurisa Hybrid jest zespół składający się ze spalającej benzynę jednostki o pojemności 1.8 l z bezpośrednim wtryskiem oraz silnika elektrycznego. Pierwszy z tych elementów rozwija moc 99 KM i dysponuje momentem obrotowym wynoszącym 142 Nm. Motor elektryczny ma odpowiednio 80 KM i 207 Nm. Według danych katalogowych, hybrydowy Auris rozpędza się do "setki" w 10,9 sekundy, a wskazówka prędkościomierza przestaje się poruszać po osiągnięciu 180 km/h.

Jazda Toyotą Auris Hybrid jest bardzo wygodna. Kierowca posługuje się skrzynią biegów podobnie jak w automacie. Sztuką jest natomiast operowanie pedałem gazu tak, aby spalanie było jak najbliższe. Kierowca, który chce zaoszczędzić na paliwie, musi postawić na spokojne tempo nabierania prędkości i płynność jazdy. Ważne jest, aby przewidywać sytuację na drodze. Wówczas Toyota odwdzięczy się zaskakująco niskim spalaniem.

/ 30Zamiast diesla

Obraz
© moto.wp.pl

Ceny paliw przy dystrybutorach z łatwością przekonują nas, że warto zainwestować w ekonomiczny samochód. Dla zdecydowanej większości Polaków oznacza to pojazd z silnikiem Diesla lub doładowaną jednostką benzynową. Niewielu bierze pod uwagę zakup auta hybrydowego. Sytuację może zmienić Toyota Auris Hybrid.

Nowy Auris, zaprezentowany we wrześniu 2012 roku podczas salonu samochodowego we Frankfurcie, zdecydowanie zaostrzył wizerunek tego modelu. Reflektory zostały mocno wydłużone i spłaszczone. Zgodnie z obowiązującym trendem, wyraźnie zachodzą na błotniki, co sprawia wrażenie, jakby były rozciągnięte przez siły powietrza opływającego pędzący pojazd. Pod nimi, w zagłębieniach zbliżonych kształtem do trójkątów, mieszczą się światła przeciwmgielne. Boczny kształt okien przebieg klapy bagażnika przywodzi na myśl Lexusa CT 200h, należącego do tego samego koncernu.

Sercem Aurisa Hybrid jest zespół składający się ze spalającej benzynę jednostki o pojemności 1.8 l z bezpośrednim wtryskiem oraz silnika elektrycznego. Pierwszy z tych elementów rozwija moc 99 KM i dysponuje momentem obrotowym wynoszącym 142 Nm. Motor elektryczny ma odpowiednio 80 KM i 207 Nm. Według danych katalogowych, hybrydowy Auris rozpędza się do "setki" w 10,9 sekundy, a wskazówka prędkościomierza przestaje się poruszać po osiągnięciu 180 km/h.

Jazda Toyotą Auris Hybrid jest bardzo wygodna. Kierowca posługuje się skrzynią biegów podobnie jak w automacie. Sztuką jest natomiast operowanie pedałem gazu tak, aby spalanie było jak najbliższe. Kierowca, który chce zaoszczędzić na paliwie, musi postawić na spokojne tempo nabierania prędkości i płynność jazdy. Ważne jest, aby przewidywać sytuację na drodze. Wówczas Toyota odwdzięczy się zaskakująco niskim spalaniem.

/ 30Zamiast diesla

Obraz
© moto.wp.pl

Ceny paliw przy dystrybutorach z łatwością przekonują nas, że warto zainwestować w ekonomiczny samochód. Dla zdecydowanej większości Polaków oznacza to pojazd z silnikiem Diesla lub doładowaną jednostką benzynową. Niewielu bierze pod uwagę zakup auta hybrydowego. Sytuację może zmienić Toyota Auris Hybrid.

Nowy Auris, zaprezentowany we wrześniu 2012 roku podczas salonu samochodowego we Frankfurcie, zdecydowanie zaostrzył wizerunek tego modelu. Reflektory zostały mocno wydłużone i spłaszczone. Zgodnie z obowiązującym trendem, wyraźnie zachodzą na błotniki, co sprawia wrażenie, jakby były rozciągnięte przez siły powietrza opływającego pędzący pojazd. Pod nimi, w zagłębieniach zbliżonych kształtem do trójkątów, mieszczą się światła przeciwmgielne. Boczny kształt okien przebieg klapy bagażnika przywodzi na myśl Lexusa CT 200h, należącego do tego samego koncernu.

Sercem Aurisa Hybrid jest zespół składający się ze spalającej benzynę jednostki o pojemności 1.8 l z bezpośrednim wtryskiem oraz silnika elektrycznego. Pierwszy z tych elementów rozwija moc 99 KM i dysponuje momentem obrotowym wynoszącym 142 Nm. Motor elektryczny ma odpowiednio 80 KM i 207 Nm. Według danych katalogowych, hybrydowy Auris rozpędza się do "setki" w 10,9 sekundy, a wskazówka prędkościomierza przestaje się poruszać po osiągnięciu 180 km/h.

Jazda Toyotą Auris Hybrid jest bardzo wygodna. Kierowca posługuje się skrzynią biegów podobnie jak w automacie. Sztuką jest natomiast operowanie pedałem gazu tak, aby spalanie było jak najbliższe. Kierowca, który chce zaoszczędzić na paliwie, musi postawić na spokojne tempo nabierania prędkości i płynność jazdy. Ważne jest, aby przewidywać sytuację na drodze. Wówczas Toyota odwdzięczy się zaskakująco niskim spalaniem.

/ 30Zamiast diesla

Obraz
© moto.wp.pl

Ceny paliw przy dystrybutorach z łatwością przekonują nas, że warto zainwestować w ekonomiczny samochód. Dla zdecydowanej większości Polaków oznacza to pojazd z silnikiem Diesla lub doładowaną jednostką benzynową. Niewielu bierze pod uwagę zakup auta hybrydowego. Sytuację może zmienić Toyota Auris Hybrid.

Nowy Auris, zaprezentowany we wrześniu 2012 roku podczas salonu samochodowego we Frankfurcie, zdecydowanie zaostrzył wizerunek tego modelu. Reflektory zostały mocno wydłużone i spłaszczone. Zgodnie z obowiązującym trendem, wyraźnie zachodzą na błotniki, co sprawia wrażenie, jakby były rozciągnięte przez siły powietrza opływającego pędzący pojazd. Pod nimi, w zagłębieniach zbliżonych kształtem do trójkątów, mieszczą się światła przeciwmgielne. Boczny kształt okien przebieg klapy bagażnika przywodzi na myśl Lexusa CT 200h, należącego do tego samego koncernu.

Sercem Aurisa Hybrid jest zespół składający się ze spalającej benzynę jednostki o pojemności 1.8 l z bezpośrednim wtryskiem oraz silnika elektrycznego. Pierwszy z tych elementów rozwija moc 99 KM i dysponuje momentem obrotowym wynoszącym 142 Nm. Motor elektryczny ma odpowiednio 80 KM i 207 Nm. Według danych katalogowych, hybrydowy Auris rozpędza się do "setki" w 10,9 sekundy, a wskazówka prędkościomierza przestaje się poruszać po osiągnięciu 180 km/h.

Jazda Toyotą Auris Hybrid jest bardzo wygodna. Kierowca posługuje się skrzynią biegów podobnie jak w automacie. Sztuką jest natomiast operowanie pedałem gazu tak, aby spalanie było jak najbliższe. Kierowca, który chce zaoszczędzić na paliwie, musi postawić na spokojne tempo nabierania prędkości i płynność jazdy. Ważne jest, aby przewidywać sytuację na drodze. Wówczas Toyota odwdzięczy się zaskakująco niskim spalaniem.

10 / 30Zamiast diesla

Obraz
© moto.wp.pl

Ceny paliw przy dystrybutorach z łatwością przekonują nas, że warto zainwestować w ekonomiczny samochód. Dla zdecydowanej większości Polaków oznacza to pojazd z silnikiem Diesla lub doładowaną jednostką benzynową. Niewielu bierze pod uwagę zakup auta hybrydowego. Sytuację może zmienić Toyota Auris Hybrid.

Nowy Auris, zaprezentowany we wrześniu 2012 roku podczas salonu samochodowego we Frankfurcie, zdecydowanie zaostrzył wizerunek tego modelu. Reflektory zostały mocno wydłużone i spłaszczone. Zgodnie z obowiązującym trendem, wyraźnie zachodzą na błotniki, co sprawia wrażenie, jakby były rozciągnięte przez siły powietrza opływającego pędzący pojazd. Pod nimi, w zagłębieniach zbliżonych kształtem do trójkątów, mieszczą się światła przeciwmgielne. Boczny kształt okien przebieg klapy bagażnika przywodzi na myśl Lexusa CT 200h, należącego do tego samego koncernu.

Sercem Aurisa Hybrid jest zespół składający się ze spalającej benzynę jednostki o pojemności 1.8 l z bezpośrednim wtryskiem oraz silnika elektrycznego. Pierwszy z tych elementów rozwija moc 99 KM i dysponuje momentem obrotowym wynoszącym 142 Nm. Motor elektryczny ma odpowiednio 80 KM i 207 Nm. Według danych katalogowych, hybrydowy Auris rozpędza się do "setki" w 10,9 sekundy, a wskazówka prędkościomierza przestaje się poruszać po osiągnięciu 180 km/h.

Jazda Toyotą Auris Hybrid jest bardzo wygodna. Kierowca posługuje się skrzynią biegów podobnie jak w automacie. Sztuką jest natomiast operowanie pedałem gazu tak, aby spalanie było jak najbliższe. Kierowca, który chce zaoszczędzić na paliwie, musi postawić na spokojne tempo nabierania prędkości i płynność jazdy. Ważne jest, aby przewidywać sytuację na drodze. Wówczas Toyota odwdzięczy się zaskakująco niskim spalaniem.

11 / 30Zamiast diesla

Obraz
© moto.wp.pl

Ceny paliw przy dystrybutorach z łatwością przekonują nas, że warto zainwestować w ekonomiczny samochód. Dla zdecydowanej większości Polaków oznacza to pojazd z silnikiem Diesla lub doładowaną jednostką benzynową. Niewielu bierze pod uwagę zakup auta hybrydowego. Sytuację może zmienić Toyota Auris Hybrid.

Nowy Auris, zaprezentowany we wrześniu 2012 roku podczas salonu samochodowego we Frankfurcie, zdecydowanie zaostrzył wizerunek tego modelu. Reflektory zostały mocno wydłużone i spłaszczone. Zgodnie z obowiązującym trendem, wyraźnie zachodzą na błotniki, co sprawia wrażenie, jakby były rozciągnięte przez siły powietrza opływającego pędzący pojazd. Pod nimi, w zagłębieniach zbliżonych kształtem do trójkątów, mieszczą się światła przeciwmgielne. Boczny kształt okien przebieg klapy bagażnika przywodzi na myśl Lexusa CT 200h, należącego do tego samego koncernu.

Sercem Aurisa Hybrid jest zespół składający się ze spalającej benzynę jednostki o pojemności 1.8 l z bezpośrednim wtryskiem oraz silnika elektrycznego. Pierwszy z tych elementów rozwija moc 99 KM i dysponuje momentem obrotowym wynoszącym 142 Nm. Motor elektryczny ma odpowiednio 80 KM i 207 Nm. Według danych katalogowych, hybrydowy Auris rozpędza się do "setki" w 10,9 sekundy, a wskazówka prędkościomierza przestaje się poruszać po osiągnięciu 180 km/h.

Jazda Toyotą Auris Hybrid jest bardzo wygodna. Kierowca posługuje się skrzynią biegów podobnie jak w automacie. Sztuką jest natomiast operowanie pedałem gazu tak, aby spalanie było jak najbliższe. Kierowca, który chce zaoszczędzić na paliwie, musi postawić na spokojne tempo nabierania prędkości i płynność jazdy. Ważne jest, aby przewidywać sytuację na drodze. Wówczas Toyota odwdzięczy się zaskakująco niskim spalaniem.

12 / 30Zamiast diesla

Obraz
© moto.wp.pl

Ceny paliw przy dystrybutorach z łatwością przekonują nas, że warto zainwestować w ekonomiczny samochód. Dla zdecydowanej większości Polaków oznacza to pojazd z silnikiem Diesla lub doładowaną jednostką benzynową. Niewielu bierze pod uwagę zakup auta hybrydowego. Sytuację może zmienić Toyota Auris Hybrid.

Nowy Auris, zaprezentowany we wrześniu 2012 roku podczas salonu samochodowego we Frankfurcie, zdecydowanie zaostrzył wizerunek tego modelu. Reflektory zostały mocno wydłużone i spłaszczone. Zgodnie z obowiązującym trendem, wyraźnie zachodzą na błotniki, co sprawia wrażenie, jakby były rozciągnięte przez siły powietrza opływającego pędzący pojazd. Pod nimi, w zagłębieniach zbliżonych kształtem do trójkątów, mieszczą się światła przeciwmgielne. Boczny kształt okien przebieg klapy bagażnika przywodzi na myśl Lexusa CT 200h, należącego do tego samego koncernu.

Sercem Aurisa Hybrid jest zespół składający się ze spalającej benzynę jednostki o pojemności 1.8 l z bezpośrednim wtryskiem oraz silnika elektrycznego. Pierwszy z tych elementów rozwija moc 99 KM i dysponuje momentem obrotowym wynoszącym 142 Nm. Motor elektryczny ma odpowiednio 80 KM i 207 Nm. Według danych katalogowych, hybrydowy Auris rozpędza się do "setki" w 10,9 sekundy, a wskazówka prędkościomierza przestaje się poruszać po osiągnięciu 180 km/h.

Jazda Toyotą Auris Hybrid jest bardzo wygodna. Kierowca posługuje się skrzynią biegów podobnie jak w automacie. Sztuką jest natomiast operowanie pedałem gazu tak, aby spalanie było jak najbliższe. Kierowca, który chce zaoszczędzić na paliwie, musi postawić na spokojne tempo nabierania prędkości i płynność jazdy. Ważne jest, aby przewidywać sytuację na drodze. Wówczas Toyota odwdzięczy się zaskakująco niskim spalaniem.

13 / 30Zamiast diesla

Obraz
© moto.wp.pl

Ceny paliw przy dystrybutorach z łatwością przekonują nas, że warto zainwestować w ekonomiczny samochód. Dla zdecydowanej większości Polaków oznacza to pojazd z silnikiem Diesla lub doładowaną jednostką benzynową. Niewielu bierze pod uwagę zakup auta hybrydowego. Sytuację może zmienić Toyota Auris Hybrid.

Nowy Auris, zaprezentowany we wrześniu 2012 roku podczas salonu samochodowego we Frankfurcie, zdecydowanie zaostrzył wizerunek tego modelu. Reflektory zostały mocno wydłużone i spłaszczone. Zgodnie z obowiązującym trendem, wyraźnie zachodzą na błotniki, co sprawia wrażenie, jakby były rozciągnięte przez siły powietrza opływającego pędzący pojazd. Pod nimi, w zagłębieniach zbliżonych kształtem do trójkątów, mieszczą się światła przeciwmgielne. Boczny kształt okien przebieg klapy bagażnika przywodzi na myśl Lexusa CT 200h, należącego do tego samego koncernu.

Sercem Aurisa Hybrid jest zespół składający się ze spalającej benzynę jednostki o pojemności 1.8 l z bezpośrednim wtryskiem oraz silnika elektrycznego. Pierwszy z tych elementów rozwija moc 99 KM i dysponuje momentem obrotowym wynoszącym 142 Nm. Motor elektryczny ma odpowiednio 80 KM i 207 Nm. Według danych katalogowych, hybrydowy Auris rozpędza się do "setki" w 10,9 sekundy, a wskazówka prędkościomierza przestaje się poruszać po osiągnięciu 180 km/h.

Jazda Toyotą Auris Hybrid jest bardzo wygodna. Kierowca posługuje się skrzynią biegów podobnie jak w automacie. Sztuką jest natomiast operowanie pedałem gazu tak, aby spalanie było jak najbliższe. Kierowca, który chce zaoszczędzić na paliwie, musi postawić na spokojne tempo nabierania prędkości i płynność jazdy. Ważne jest, aby przewidywać sytuację na drodze. Wówczas Toyota odwdzięczy się zaskakująco niskim spalaniem.

14 / 30Zamiast diesla

Obraz
© moto.wp.pl

Ceny paliw przy dystrybutorach z łatwością przekonują nas, że warto zainwestować w ekonomiczny samochód. Dla zdecydowanej większości Polaków oznacza to pojazd z silnikiem Diesla lub doładowaną jednostką benzynową. Niewielu bierze pod uwagę zakup auta hybrydowego. Sytuację może zmienić Toyota Auris Hybrid.

Nowy Auris, zaprezentowany we wrześniu 2012 roku podczas salonu samochodowego we Frankfurcie, zdecydowanie zaostrzył wizerunek tego modelu. Reflektory zostały mocno wydłużone i spłaszczone. Zgodnie z obowiązującym trendem, wyraźnie zachodzą na błotniki, co sprawia wrażenie, jakby były rozciągnięte przez siły powietrza opływającego pędzący pojazd. Pod nimi, w zagłębieniach zbliżonych kształtem do trójkątów, mieszczą się światła przeciwmgielne. Boczny kształt okien przebieg klapy bagażnika przywodzi na myśl Lexusa CT 200h, należącego do tego samego koncernu.

Sercem Aurisa Hybrid jest zespół składający się ze spalającej benzynę jednostki o pojemności 1.8 l z bezpośrednim wtryskiem oraz silnika elektrycznego. Pierwszy z tych elementów rozwija moc 99 KM i dysponuje momentem obrotowym wynoszącym 142 Nm. Motor elektryczny ma odpowiednio 80 KM i 207 Nm. Według danych katalogowych, hybrydowy Auris rozpędza się do "setki" w 10,9 sekundy, a wskazówka prędkościomierza przestaje się poruszać po osiągnięciu 180 km/h.

Jazda Toyotą Auris Hybrid jest bardzo wygodna. Kierowca posługuje się skrzynią biegów podobnie jak w automacie. Sztuką jest natomiast operowanie pedałem gazu tak, aby spalanie było jak najbliższe. Kierowca, który chce zaoszczędzić na paliwie, musi postawić na spokojne tempo nabierania prędkości i płynność jazdy. Ważne jest, aby przewidywać sytuację na drodze. Wówczas Toyota odwdzięczy się zaskakująco niskim spalaniem.

15 / 30Zamiast diesla

Obraz
© moto.wp.pl

Ceny paliw przy dystrybutorach z łatwością przekonują nas, że warto zainwestować w ekonomiczny samochód. Dla zdecydowanej większości Polaków oznacza to pojazd z silnikiem Diesla lub doładowaną jednostką benzynową. Niewielu bierze pod uwagę zakup auta hybrydowego. Sytuację może zmienić Toyota Auris Hybrid.

Nowy Auris, zaprezentowany we wrześniu 2012 roku podczas salonu samochodowego we Frankfurcie, zdecydowanie zaostrzył wizerunek tego modelu. Reflektory zostały mocno wydłużone i spłaszczone. Zgodnie z obowiązującym trendem, wyraźnie zachodzą na błotniki, co sprawia wrażenie, jakby były rozciągnięte przez siły powietrza opływającego pędzący pojazd. Pod nimi, w zagłębieniach zbliżonych kształtem do trójkątów, mieszczą się światła przeciwmgielne. Boczny kształt okien przebieg klapy bagażnika przywodzi na myśl Lexusa CT 200h, należącego do tego samego koncernu.

Sercem Aurisa Hybrid jest zespół składający się ze spalającej benzynę jednostki o pojemności 1.8 l z bezpośrednim wtryskiem oraz silnika elektrycznego. Pierwszy z tych elementów rozwija moc 99 KM i dysponuje momentem obrotowym wynoszącym 142 Nm. Motor elektryczny ma odpowiednio 80 KM i 207 Nm. Według danych katalogowych, hybrydowy Auris rozpędza się do "setki" w 10,9 sekundy, a wskazówka prędkościomierza przestaje się poruszać po osiągnięciu 180 km/h.

Jazda Toyotą Auris Hybrid jest bardzo wygodna. Kierowca posługuje się skrzynią biegów podobnie jak w automacie. Sztuką jest natomiast operowanie pedałem gazu tak, aby spalanie było jak najbliższe. Kierowca, który chce zaoszczędzić na paliwie, musi postawić na spokojne tempo nabierania prędkości i płynność jazdy. Ważne jest, aby przewidywać sytuację na drodze. Wówczas Toyota odwdzięczy się zaskakująco niskim spalaniem.

16 / 30Zamiast diesla

Obraz
© moto.wp.pl

Ceny paliw przy dystrybutorach z łatwością przekonują nas, że warto zainwestować w ekonomiczny samochód. Dla zdecydowanej większości Polaków oznacza to pojazd z silnikiem Diesla lub doładowaną jednostką benzynową. Niewielu bierze pod uwagę zakup auta hybrydowego. Sytuację może zmienić Toyota Auris Hybrid.

Nowy Auris, zaprezentowany we wrześniu 2012 roku podczas salonu samochodowego we Frankfurcie, zdecydowanie zaostrzył wizerunek tego modelu. Reflektory zostały mocno wydłużone i spłaszczone. Zgodnie z obowiązującym trendem, wyraźnie zachodzą na błotniki, co sprawia wrażenie, jakby były rozciągnięte przez siły powietrza opływającego pędzący pojazd. Pod nimi, w zagłębieniach zbliżonych kształtem do trójkątów, mieszczą się światła przeciwmgielne. Boczny kształt okien przebieg klapy bagażnika przywodzi na myśl Lexusa CT 200h, należącego do tego samego koncernu.

Sercem Aurisa Hybrid jest zespół składający się ze spalającej benzynę jednostki o pojemności 1.8 l z bezpośrednim wtryskiem oraz silnika elektrycznego. Pierwszy z tych elementów rozwija moc 99 KM i dysponuje momentem obrotowym wynoszącym 142 Nm. Motor elektryczny ma odpowiednio 80 KM i 207 Nm. Według danych katalogowych, hybrydowy Auris rozpędza się do "setki" w 10,9 sekundy, a wskazówka prędkościomierza przestaje się poruszać po osiągnięciu 180 km/h.

Jazda Toyotą Auris Hybrid jest bardzo wygodna. Kierowca posługuje się skrzynią biegów podobnie jak w automacie. Sztuką jest natomiast operowanie pedałem gazu tak, aby spalanie było jak najbliższe. Kierowca, który chce zaoszczędzić na paliwie, musi postawić na spokojne tempo nabierania prędkości i płynność jazdy. Ważne jest, aby przewidywać sytuację na drodze. Wówczas Toyota odwdzięczy się zaskakująco niskim spalaniem.

17 / 30Zamiast diesla

Obraz
© moto.wp.pl

Ceny paliw przy dystrybutorach z łatwością przekonują nas, że warto zainwestować w ekonomiczny samochód. Dla zdecydowanej większości Polaków oznacza to pojazd z silnikiem Diesla lub doładowaną jednostką benzynową. Niewielu bierze pod uwagę zakup auta hybrydowego. Sytuację może zmienić Toyota Auris Hybrid.

Nowy Auris, zaprezentowany we wrześniu 2012 roku podczas salonu samochodowego we Frankfurcie, zdecydowanie zaostrzył wizerunek tego modelu. Reflektory zostały mocno wydłużone i spłaszczone. Zgodnie z obowiązującym trendem, wyraźnie zachodzą na błotniki, co sprawia wrażenie, jakby były rozciągnięte przez siły powietrza opływającego pędzący pojazd. Pod nimi, w zagłębieniach zbliżonych kształtem do trójkątów, mieszczą się światła przeciwmgielne. Boczny kształt okien przebieg klapy bagażnika przywodzi na myśl Lexusa CT 200h, należącego do tego samego koncernu.

Sercem Aurisa Hybrid jest zespół składający się ze spalającej benzynę jednostki o pojemności 1.8 l z bezpośrednim wtryskiem oraz silnika elektrycznego. Pierwszy z tych elementów rozwija moc 99 KM i dysponuje momentem obrotowym wynoszącym 142 Nm. Motor elektryczny ma odpowiednio 80 KM i 207 Nm. Według danych katalogowych, hybrydowy Auris rozpędza się do "setki" w 10,9 sekundy, a wskazówka prędkościomierza przestaje się poruszać po osiągnięciu 180 km/h.

Jazda Toyotą Auris Hybrid jest bardzo wygodna. Kierowca posługuje się skrzynią biegów podobnie jak w automacie. Sztuką jest natomiast operowanie pedałem gazu tak, aby spalanie było jak najbliższe. Kierowca, który chce zaoszczędzić na paliwie, musi postawić na spokojne tempo nabierania prędkości i płynność jazdy. Ważne jest, aby przewidywać sytuację na drodze. Wówczas Toyota odwdzięczy się zaskakująco niskim spalaniem.

18 / 30Zamiast diesla

Obraz
© moto.wp.pl

Ceny paliw przy dystrybutorach z łatwością przekonują nas, że warto zainwestować w ekonomiczny samochód. Dla zdecydowanej większości Polaków oznacza to pojazd z silnikiem Diesla lub doładowaną jednostką benzynową. Niewielu bierze pod uwagę zakup auta hybrydowego. Sytuację może zmienić Toyota Auris Hybrid.

Nowy Auris, zaprezentowany we wrześniu 2012 roku podczas salonu samochodowego we Frankfurcie, zdecydowanie zaostrzył wizerunek tego modelu. Reflektory zostały mocno wydłużone i spłaszczone. Zgodnie z obowiązującym trendem, wyraźnie zachodzą na błotniki, co sprawia wrażenie, jakby były rozciągnięte przez siły powietrza opływającego pędzący pojazd. Pod nimi, w zagłębieniach zbliżonych kształtem do trójkątów, mieszczą się światła przeciwmgielne. Boczny kształt okien przebieg klapy bagażnika przywodzi na myśl Lexusa CT 200h, należącego do tego samego koncernu.

Sercem Aurisa Hybrid jest zespół składający się ze spalającej benzynę jednostki o pojemności 1.8 l z bezpośrednim wtryskiem oraz silnika elektrycznego. Pierwszy z tych elementów rozwija moc 99 KM i dysponuje momentem obrotowym wynoszącym 142 Nm. Motor elektryczny ma odpowiednio 80 KM i 207 Nm. Według danych katalogowych, hybrydowy Auris rozpędza się do "setki" w 10,9 sekundy, a wskazówka prędkościomierza przestaje się poruszać po osiągnięciu 180 km/h.

Jazda Toyotą Auris Hybrid jest bardzo wygodna. Kierowca posługuje się skrzynią biegów podobnie jak w automacie. Sztuką jest natomiast operowanie pedałem gazu tak, aby spalanie było jak najbliższe. Kierowca, który chce zaoszczędzić na paliwie, musi postawić na spokojne tempo nabierania prędkości i płynność jazdy. Ważne jest, aby przewidywać sytuację na drodze. Wówczas Toyota odwdzięczy się zaskakująco niskim spalaniem.

19 / 30Zamiast diesla

Obraz
© moto.wp.pl

Ceny paliw przy dystrybutorach z łatwością przekonują nas, że warto zainwestować w ekonomiczny samochód. Dla zdecydowanej większości Polaków oznacza to pojazd z silnikiem Diesla lub doładowaną jednostką benzynową. Niewielu bierze pod uwagę zakup auta hybrydowego. Sytuację może zmienić Toyota Auris Hybrid.

Nowy Auris, zaprezentowany we wrześniu 2012 roku podczas salonu samochodowego we Frankfurcie, zdecydowanie zaostrzył wizerunek tego modelu. Reflektory zostały mocno wydłużone i spłaszczone. Zgodnie z obowiązującym trendem, wyraźnie zachodzą na błotniki, co sprawia wrażenie, jakby były rozciągnięte przez siły powietrza opływającego pędzący pojazd. Pod nimi, w zagłębieniach zbliżonych kształtem do trójkątów, mieszczą się światła przeciwmgielne. Boczny kształt okien przebieg klapy bagażnika przywodzi na myśl Lexusa CT 200h, należącego do tego samego koncernu.

Sercem Aurisa Hybrid jest zespół składający się ze spalającej benzynę jednostki o pojemności 1.8 l z bezpośrednim wtryskiem oraz silnika elektrycznego. Pierwszy z tych elementów rozwija moc 99 KM i dysponuje momentem obrotowym wynoszącym 142 Nm. Motor elektryczny ma odpowiednio 80 KM i 207 Nm. Według danych katalogowych, hybrydowy Auris rozpędza się do "setki" w 10,9 sekundy, a wskazówka prędkościomierza przestaje się poruszać po osiągnięciu 180 km/h.

Jazda Toyotą Auris Hybrid jest bardzo wygodna. Kierowca posługuje się skrzynią biegów podobnie jak w automacie. Sztuką jest natomiast operowanie pedałem gazu tak, aby spalanie było jak najbliższe. Kierowca, który chce zaoszczędzić na paliwie, musi postawić na spokojne tempo nabierania prędkości i płynność jazdy. Ważne jest, aby przewidywać sytuację na drodze. Wówczas Toyota odwdzięczy się zaskakująco niskim spalaniem.

20 / 30Zamiast diesla

Obraz
© moto.wp.pl

Ceny paliw przy dystrybutorach z łatwością przekonują nas, że warto zainwestować w ekonomiczny samochód. Dla zdecydowanej większości Polaków oznacza to pojazd z silnikiem Diesla lub doładowaną jednostką benzynową. Niewielu bierze pod uwagę zakup auta hybrydowego. Sytuację może zmienić Toyota Auris Hybrid.

Nowy Auris, zaprezentowany we wrześniu 2012 roku podczas salonu samochodowego we Frankfurcie, zdecydowanie zaostrzył wizerunek tego modelu. Reflektory zostały mocno wydłużone i spłaszczone. Zgodnie z obowiązującym trendem, wyraźnie zachodzą na błotniki, co sprawia wrażenie, jakby były rozciągnięte przez siły powietrza opływającego pędzący pojazd. Pod nimi, w zagłębieniach zbliżonych kształtem do trójkątów, mieszczą się światła przeciwmgielne. Boczny kształt okien przebieg klapy bagażnika przywodzi na myśl Lexusa CT 200h, należącego do tego samego koncernu.

Sercem Aurisa Hybrid jest zespół składający się ze spalającej benzynę jednostki o pojemności 1.8 l z bezpośrednim wtryskiem oraz silnika elektrycznego. Pierwszy z tych elementów rozwija moc 99 KM i dysponuje momentem obrotowym wynoszącym 142 Nm. Motor elektryczny ma odpowiednio 80 KM i 207 Nm. Według danych katalogowych, hybrydowy Auris rozpędza się do "setki" w 10,9 sekundy, a wskazówka prędkościomierza przestaje się poruszać po osiągnięciu 180 km/h.

Jazda Toyotą Auris Hybrid jest bardzo wygodna. Kierowca posługuje się skrzynią biegów podobnie jak w automacie. Sztuką jest natomiast operowanie pedałem gazu tak, aby spalanie było jak najbliższe. Kierowca, który chce zaoszczędzić na paliwie, musi postawić na spokojne tempo nabierania prędkości i płynność jazdy. Ważne jest, aby przewidywać sytuację na drodze. Wówczas Toyota odwdzięczy się zaskakująco niskim spalaniem.

21 / 30Zamiast diesla

Obraz
© moto.wp.pl

Ceny paliw przy dystrybutorach z łatwością przekonują nas, że warto zainwestować w ekonomiczny samochód. Dla zdecydowanej większości Polaków oznacza to pojazd z silnikiem Diesla lub doładowaną jednostką benzynową. Niewielu bierze pod uwagę zakup auta hybrydowego. Sytuację może zmienić Toyota Auris Hybrid.

Nowy Auris, zaprezentowany we wrześniu 2012 roku podczas salonu samochodowego we Frankfurcie, zdecydowanie zaostrzył wizerunek tego modelu. Reflektory zostały mocno wydłużone i spłaszczone. Zgodnie z obowiązującym trendem, wyraźnie zachodzą na błotniki, co sprawia wrażenie, jakby były rozciągnięte przez siły powietrza opływającego pędzący pojazd. Pod nimi, w zagłębieniach zbliżonych kształtem do trójkątów, mieszczą się światła przeciwmgielne. Boczny kształt okien przebieg klapy bagażnika przywodzi na myśl Lexusa CT 200h, należącego do tego samego koncernu.

Sercem Aurisa Hybrid jest zespół składający się ze spalającej benzynę jednostki o pojemności 1.8 l z bezpośrednim wtryskiem oraz silnika elektrycznego. Pierwszy z tych elementów rozwija moc 99 KM i dysponuje momentem obrotowym wynoszącym 142 Nm. Motor elektryczny ma odpowiednio 80 KM i 207 Nm. Według danych katalogowych, hybrydowy Auris rozpędza się do "setki" w 10,9 sekundy, a wskazówka prędkościomierza przestaje się poruszać po osiągnięciu 180 km/h.

Jazda Toyotą Auris Hybrid jest bardzo wygodna. Kierowca posługuje się skrzynią biegów podobnie jak w automacie. Sztuką jest natomiast operowanie pedałem gazu tak, aby spalanie było jak najbliższe. Kierowca, który chce zaoszczędzić na paliwie, musi postawić na spokojne tempo nabierania prędkości i płynność jazdy. Ważne jest, aby przewidywać sytuację na drodze. Wówczas Toyota odwdzięczy się zaskakująco niskim spalaniem.

22 / 30Zamiast diesla

Obraz
© moto.wp.pl

Ceny paliw przy dystrybutorach z łatwością przekonują nas, że warto zainwestować w ekonomiczny samochód. Dla zdecydowanej większości Polaków oznacza to pojazd z silnikiem Diesla lub doładowaną jednostką benzynową. Niewielu bierze pod uwagę zakup auta hybrydowego. Sytuację może zmienić Toyota Auris Hybrid.

Nowy Auris, zaprezentowany we wrześniu 2012 roku podczas salonu samochodowego we Frankfurcie, zdecydowanie zaostrzył wizerunek tego modelu. Reflektory zostały mocno wydłużone i spłaszczone. Zgodnie z obowiązującym trendem, wyraźnie zachodzą na błotniki, co sprawia wrażenie, jakby były rozciągnięte przez siły powietrza opływającego pędzący pojazd. Pod nimi, w zagłębieniach zbliżonych kształtem do trójkątów, mieszczą się światła przeciwmgielne. Boczny kształt okien przebieg klapy bagażnika przywodzi na myśl Lexusa CT 200h, należącego do tego samego koncernu.

Sercem Aurisa Hybrid jest zespół składający się ze spalającej benzynę jednostki o pojemności 1.8 l z bezpośrednim wtryskiem oraz silnika elektrycznego. Pierwszy z tych elementów rozwija moc 99 KM i dysponuje momentem obrotowym wynoszącym 142 Nm. Motor elektryczny ma odpowiednio 80 KM i 207 Nm. Według danych katalogowych, hybrydowy Auris rozpędza się do "setki" w 10,9 sekundy, a wskazówka prędkościomierza przestaje się poruszać po osiągnięciu 180 km/h.

Jazda Toyotą Auris Hybrid jest bardzo wygodna. Kierowca posługuje się skrzynią biegów podobnie jak w automacie. Sztuką jest natomiast operowanie pedałem gazu tak, aby spalanie było jak najbliższe. Kierowca, który chce zaoszczędzić na paliwie, musi postawić na spokojne tempo nabierania prędkości i płynność jazdy. Ważne jest, aby przewidywać sytuację na drodze. Wówczas Toyota odwdzięczy się zaskakująco niskim spalaniem.

23 / 30Zamiast diesla

Obraz
© moto.wp.pl

Ceny paliw przy dystrybutorach z łatwością przekonują nas, że warto zainwestować w ekonomiczny samochód. Dla zdecydowanej większości Polaków oznacza to pojazd z silnikiem Diesla lub doładowaną jednostką benzynową. Niewielu bierze pod uwagę zakup auta hybrydowego. Sytuację może zmienić Toyota Auris Hybrid.

Nowy Auris, zaprezentowany we wrześniu 2012 roku podczas salonu samochodowego we Frankfurcie, zdecydowanie zaostrzył wizerunek tego modelu. Reflektory zostały mocno wydłużone i spłaszczone. Zgodnie z obowiązującym trendem, wyraźnie zachodzą na błotniki, co sprawia wrażenie, jakby były rozciągnięte przez siły powietrza opływającego pędzący pojazd. Pod nimi, w zagłębieniach zbliżonych kształtem do trójkątów, mieszczą się światła przeciwmgielne. Boczny kształt okien przebieg klapy bagażnika przywodzi na myśl Lexusa CT 200h, należącego do tego samego koncernu.

Sercem Aurisa Hybrid jest zespół składający się ze spalającej benzynę jednostki o pojemności 1.8 l z bezpośrednim wtryskiem oraz silnika elektrycznego. Pierwszy z tych elementów rozwija moc 99 KM i dysponuje momentem obrotowym wynoszącym 142 Nm. Motor elektryczny ma odpowiednio 80 KM i 207 Nm. Według danych katalogowych, hybrydowy Auris rozpędza się do "setki" w 10,9 sekundy, a wskazówka prędkościomierza przestaje się poruszać po osiągnięciu 180 km/h.

Jazda Toyotą Auris Hybrid jest bardzo wygodna. Kierowca posługuje się skrzynią biegów podobnie jak w automacie. Sztuką jest natomiast operowanie pedałem gazu tak, aby spalanie było jak najbliższe. Kierowca, który chce zaoszczędzić na paliwie, musi postawić na spokojne tempo nabierania prędkości i płynność jazdy. Ważne jest, aby przewidywać sytuację na drodze. Wówczas Toyota odwdzięczy się zaskakująco niskim spalaniem.

24 / 30Zamiast diesla

Obraz
© moto.wp.pl

Ceny paliw przy dystrybutorach z łatwością przekonują nas, że warto zainwestować w ekonomiczny samochód. Dla zdecydowanej większości Polaków oznacza to pojazd z silnikiem Diesla lub doładowaną jednostką benzynową. Niewielu bierze pod uwagę zakup auta hybrydowego. Sytuację może zmienić Toyota Auris Hybrid.

Nowy Auris, zaprezentowany we wrześniu 2012 roku podczas salonu samochodowego we Frankfurcie, zdecydowanie zaostrzył wizerunek tego modelu. Reflektory zostały mocno wydłużone i spłaszczone. Zgodnie z obowiązującym trendem, wyraźnie zachodzą na błotniki, co sprawia wrażenie, jakby były rozciągnięte przez siły powietrza opływającego pędzący pojazd. Pod nimi, w zagłębieniach zbliżonych kształtem do trójkątów, mieszczą się światła przeciwmgielne. Boczny kształt okien przebieg klapy bagażnika przywodzi na myśl Lexusa CT 200h, należącego do tego samego koncernu.

Sercem Aurisa Hybrid jest zespół składający się ze spalającej benzynę jednostki o pojemności 1.8 l z bezpośrednim wtryskiem oraz silnika elektrycznego. Pierwszy z tych elementów rozwija moc 99 KM i dysponuje momentem obrotowym wynoszącym 142 Nm. Motor elektryczny ma odpowiednio 80 KM i 207 Nm. Według danych katalogowych, hybrydowy Auris rozpędza się do "setki" w 10,9 sekundy, a wskazówka prędkościomierza przestaje się poruszać po osiągnięciu 180 km/h.

Jazda Toyotą Auris Hybrid jest bardzo wygodna. Kierowca posługuje się skrzynią biegów podobnie jak w automacie. Sztuką jest natomiast operowanie pedałem gazu tak, aby spalanie było jak najbliższe. Kierowca, który chce zaoszczędzić na paliwie, musi postawić na spokojne tempo nabierania prędkości i płynność jazdy. Ważne jest, aby przewidywać sytuację na drodze. Wówczas Toyota odwdzięczy się zaskakująco niskim spalaniem.

25 / 30Zamiast diesla

Obraz
© moto.wp.pl

Ceny paliw przy dystrybutorach z łatwością przekonują nas, że warto zainwestować w ekonomiczny samochód. Dla zdecydowanej większości Polaków oznacza to pojazd z silnikiem Diesla lub doładowaną jednostką benzynową. Niewielu bierze pod uwagę zakup auta hybrydowego. Sytuację może zmienić Toyota Auris Hybrid.

Nowy Auris, zaprezentowany we wrześniu 2012 roku podczas salonu samochodowego we Frankfurcie, zdecydowanie zaostrzył wizerunek tego modelu. Reflektory zostały mocno wydłużone i spłaszczone. Zgodnie z obowiązującym trendem, wyraźnie zachodzą na błotniki, co sprawia wrażenie, jakby były rozciągnięte przez siły powietrza opływającego pędzący pojazd. Pod nimi, w zagłębieniach zbliżonych kształtem do trójkątów, mieszczą się światła przeciwmgielne. Boczny kształt okien przebieg klapy bagażnika przywodzi na myśl Lexusa CT 200h, należącego do tego samego koncernu.

Sercem Aurisa Hybrid jest zespół składający się ze spalającej benzynę jednostki o pojemności 1.8 l z bezpośrednim wtryskiem oraz silnika elektrycznego. Pierwszy z tych elementów rozwija moc 99 KM i dysponuje momentem obrotowym wynoszącym 142 Nm. Motor elektryczny ma odpowiednio 80 KM i 207 Nm. Według danych katalogowych, hybrydowy Auris rozpędza się do "setki" w 10,9 sekundy, a wskazówka prędkościomierza przestaje się poruszać po osiągnięciu 180 km/h.

Jazda Toyotą Auris Hybrid jest bardzo wygodna. Kierowca posługuje się skrzynią biegów podobnie jak w automacie. Sztuką jest natomiast operowanie pedałem gazu tak, aby spalanie było jak najbliższe. Kierowca, który chce zaoszczędzić na paliwie, musi postawić na spokojne tempo nabierania prędkości i płynność jazdy. Ważne jest, aby przewidywać sytuację na drodze. Wówczas Toyota odwdzięczy się zaskakująco niskim spalaniem.

26 / 30Zamiast diesla

Obraz
© moto.wp.pl

Ceny paliw przy dystrybutorach z łatwością przekonują nas, że warto zainwestować w ekonomiczny samochód. Dla zdecydowanej większości Polaków oznacza to pojazd z silnikiem Diesla lub doładowaną jednostką benzynową. Niewielu bierze pod uwagę zakup auta hybrydowego. Sytuację może zmienić Toyota Auris Hybrid.

Nowy Auris, zaprezentowany we wrześniu 2012 roku podczas salonu samochodowego we Frankfurcie, zdecydowanie zaostrzył wizerunek tego modelu. Reflektory zostały mocno wydłużone i spłaszczone. Zgodnie z obowiązującym trendem, wyraźnie zachodzą na błotniki, co sprawia wrażenie, jakby były rozciągnięte przez siły powietrza opływającego pędzący pojazd. Pod nimi, w zagłębieniach zbliżonych kształtem do trójkątów, mieszczą się światła przeciwmgielne. Boczny kształt okien przebieg klapy bagażnika przywodzi na myśl Lexusa CT 200h, należącego do tego samego koncernu.

Sercem Aurisa Hybrid jest zespół składający się ze spalającej benzynę jednostki o pojemności 1.8 l z bezpośrednim wtryskiem oraz silnika elektrycznego. Pierwszy z tych elementów rozwija moc 99 KM i dysponuje momentem obrotowym wynoszącym 142 Nm. Motor elektryczny ma odpowiednio 80 KM i 207 Nm. Według danych katalogowych, hybrydowy Auris rozpędza się do "setki" w 10,9 sekundy, a wskazówka prędkościomierza przestaje się poruszać po osiągnięciu 180 km/h.

Jazda Toyotą Auris Hybrid jest bardzo wygodna. Kierowca posługuje się skrzynią biegów podobnie jak w automacie. Sztuką jest natomiast operowanie pedałem gazu tak, aby spalanie było jak najbliższe. Kierowca, który chce zaoszczędzić na paliwie, musi postawić na spokojne tempo nabierania prędkości i płynność jazdy. Ważne jest, aby przewidywać sytuację na drodze. Wówczas Toyota odwdzięczy się zaskakująco niskim spalaniem.

27 / 30Zamiast diesla

Obraz
© moto.wp.pl

Ceny paliw przy dystrybutorach z łatwością przekonują nas, że warto zainwestować w ekonomiczny samochód. Dla zdecydowanej większości Polaków oznacza to pojazd z silnikiem Diesla lub doładowaną jednostką benzynową. Niewielu bierze pod uwagę zakup auta hybrydowego. Sytuację może zmienić Toyota Auris Hybrid.

Nowy Auris, zaprezentowany we wrześniu 2012 roku podczas salonu samochodowego we Frankfurcie, zdecydowanie zaostrzył wizerunek tego modelu. Reflektory zostały mocno wydłużone i spłaszczone. Zgodnie z obowiązującym trendem, wyraźnie zachodzą na błotniki, co sprawia wrażenie, jakby były rozciągnięte przez siły powietrza opływającego pędzący pojazd. Pod nimi, w zagłębieniach zbliżonych kształtem do trójkątów, mieszczą się światła przeciwmgielne. Boczny kształt okien przebieg klapy bagażnika przywodzi na myśl Lexusa CT 200h, należącego do tego samego koncernu.

Sercem Aurisa Hybrid jest zespół składający się ze spalającej benzynę jednostki o pojemności 1.8 l z bezpośrednim wtryskiem oraz silnika elektrycznego. Pierwszy z tych elementów rozwija moc 99 KM i dysponuje momentem obrotowym wynoszącym 142 Nm. Motor elektryczny ma odpowiednio 80 KM i 207 Nm. Według danych katalogowych, hybrydowy Auris rozpędza się do "setki" w 10,9 sekundy, a wskazówka prędkościomierza przestaje się poruszać po osiągnięciu 180 km/h.

Jazda Toyotą Auris Hybrid jest bardzo wygodna. Kierowca posługuje się skrzynią biegów podobnie jak w automacie. Sztuką jest natomiast operowanie pedałem gazu tak, aby spalanie było jak najbliższe. Kierowca, który chce zaoszczędzić na paliwie, musi postawić na spokojne tempo nabierania prędkości i płynność jazdy. Ważne jest, aby przewidywać sytuację na drodze. Wówczas Toyota odwdzięczy się zaskakująco niskim spalaniem.

28 / 30Zamiast diesla

Obraz
© moto.wp.pl

Ceny paliw przy dystrybutorach z łatwością przekonują nas, że warto zainwestować w ekonomiczny samochód. Dla zdecydowanej większości Polaków oznacza to pojazd z silnikiem Diesla lub doładowaną jednostką benzynową. Niewielu bierze pod uwagę zakup auta hybrydowego. Sytuację może zmienić Toyota Auris Hybrid.

Nowy Auris, zaprezentowany we wrześniu 2012 roku podczas salonu samochodowego we Frankfurcie, zdecydowanie zaostrzył wizerunek tego modelu. Reflektory zostały mocno wydłużone i spłaszczone. Zgodnie z obowiązującym trendem, wyraźnie zachodzą na błotniki, co sprawia wrażenie, jakby były rozciągnięte przez siły powietrza opływającego pędzący pojazd. Pod nimi, w zagłębieniach zbliżonych kształtem do trójkątów, mieszczą się światła przeciwmgielne. Boczny kształt okien przebieg klapy bagażnika przywodzi na myśl Lexusa CT 200h, należącego do tego samego koncernu.

Sercem Aurisa Hybrid jest zespół składający się ze spalającej benzynę jednostki o pojemności 1.8 l z bezpośrednim wtryskiem oraz silnika elektrycznego. Pierwszy z tych elementów rozwija moc 99 KM i dysponuje momentem obrotowym wynoszącym 142 Nm. Motor elektryczny ma odpowiednio 80 KM i 207 Nm. Według danych katalogowych, hybrydowy Auris rozpędza się do "setki" w 10,9 sekundy, a wskazówka prędkościomierza przestaje się poruszać po osiągnięciu 180 km/h.

Jazda Toyotą Auris Hybrid jest bardzo wygodna. Kierowca posługuje się skrzynią biegów podobnie jak w automacie. Sztuką jest natomiast operowanie pedałem gazu tak, aby spalanie było jak najbliższe. Kierowca, który chce zaoszczędzić na paliwie, musi postawić na spokojne tempo nabierania prędkości i płynność jazdy. Ważne jest, aby przewidywać sytuację na drodze. Wówczas Toyota odwdzięczy się zaskakująco niskim spalaniem.

29 / 30Zamiast diesla

Obraz
© moto.wp.pl

Ceny paliw przy dystrybutorach z łatwością przekonują nas, że warto zainwestować w ekonomiczny samochód. Dla zdecydowanej większości Polaków oznacza to pojazd z silnikiem Diesla lub doładowaną jednostką benzynową. Niewielu bierze pod uwagę zakup auta hybrydowego. Sytuację może zmienić Toyota Auris Hybrid.

Nowy Auris, zaprezentowany we wrześniu 2012 roku podczas salonu samochodowego we Frankfurcie, zdecydowanie zaostrzył wizerunek tego modelu. Reflektory zostały mocno wydłużone i spłaszczone. Zgodnie z obowiązującym trendem, wyraźnie zachodzą na błotniki, co sprawia wrażenie, jakby były rozciągnięte przez siły powietrza opływającego pędzący pojazd. Pod nimi, w zagłębieniach zbliżonych kształtem do trójkątów, mieszczą się światła przeciwmgielne. Boczny kształt okien przebieg klapy bagażnika przywodzi na myśl Lexusa CT 200h, należącego do tego samego koncernu.

Sercem Aurisa Hybrid jest zespół składający się ze spalającej benzynę jednostki o pojemności 1.8 l z bezpośrednim wtryskiem oraz silnika elektrycznego. Pierwszy z tych elementów rozwija moc 99 KM i dysponuje momentem obrotowym wynoszącym 142 Nm. Motor elektryczny ma odpowiednio 80 KM i 207 Nm. Według danych katalogowych, hybrydowy Auris rozpędza się do "setki" w 10,9 sekundy, a wskazówka prędkościomierza przestaje się poruszać po osiągnięciu 180 km/h.

Jazda Toyotą Auris Hybrid jest bardzo wygodna. Kierowca posługuje się skrzynią biegów podobnie jak w automacie. Sztuką jest natomiast operowanie pedałem gazu tak, aby spalanie było jak najbliższe. Kierowca, który chce zaoszczędzić na paliwie, musi postawić na spokojne tempo nabierania prędkości i płynność jazdy. Ważne jest, aby przewidywać sytuację na drodze. Wówczas Toyota odwdzięczy się zaskakująco niskim spalaniem.

30 / 30Zamiast diesla

Obraz
© moto.wp.pl

Ceny paliw przy dystrybutorach z łatwością przekonują nas, że warto zainwestować w ekonomiczny samochód. Dla zdecydowanej większości Polaków oznacza to pojazd z silnikiem Diesla lub doładowaną jednostką benzynową. Niewielu bierze pod uwagę zakup auta hybrydowego. Sytuację może zmienić Toyota Auris Hybrid.

Nowy Auris, zaprezentowany we wrześniu 2012 roku podczas salonu samochodowego we Frankfurcie, zdecydowanie zaostrzył wizerunek tego modelu. Reflektory zostały mocno wydłużone i spłaszczone. Zgodnie z obowiązującym trendem, wyraźnie zachodzą na błotniki, co sprawia wrażenie, jakby były rozciągnięte przez siły powietrza opływającego pędzący pojazd. Pod nimi, w zagłębieniach zbliżonych kształtem do trójkątów, mieszczą się światła przeciwmgielne. Boczny kształt okien przebieg klapy bagażnika przywodzi na myśl Lexusa CT 200h, należącego do tego samego koncernu.

Sercem Aurisa Hybrid jest zespół składający się ze spalającej benzynę jednostki o pojemności 1.8 l z bezpośrednim wtryskiem oraz silnika elektrycznego. Pierwszy z tych elementów rozwija moc 99 KM i dysponuje momentem obrotowym wynoszącym 142 Nm. Motor elektryczny ma odpowiednio 80 KM i 207 Nm. Według danych katalogowych, hybrydowy Auris rozpędza się do "setki" w 10,9 sekundy, a wskazówka prędkościomierza przestaje się poruszać po osiągnięciu 180 km/h.

Jazda Toyotą Auris Hybrid jest bardzo wygodna. Kierowca posługuje się skrzynią biegów podobnie jak w automacie. Sztuką jest natomiast operowanie pedałem gazu tak, aby spalanie było jak najbliższe. Kierowca, który chce zaoszczędzić na paliwie, musi postawić na spokojne tempo nabierania prędkości i płynność jazdy. Ważne jest, aby przewidywać sytuację na drodze. Wówczas Toyota odwdzięczy się zaskakująco niskim spalaniem.

Wybrane dla Ciebie
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy