Trwa ładowanie...

"To będzie wyścig stulecia!"

"To będzie wyścig stulecia!"Źródło: AP
d2l1wdg
d2l1wdg

- To będzie wyścig stulecia – powiedział dwukrotny mistrz świata z „kraju kawy”, Emerson Fittipaldi, przed Grande Premio do Brasil, który wyłoni mistrza świata – pisze Sport. W piątek o 14.00 pierwsze treningi przed niedzielnym wyścigiem!

Po raz pierwszy od 21 lat w ostatecznej rozgrywce weźmie udział aż trzech kierowców. Każdy z innymi szansami. Fernando Alonso, czyli obrońca mistrzowskiego tytułu, i dwaj pretendenci – Lewis Hamilton oraz Kimi Raeikkoenen. Głównym faworytem decydującego starcia pozostaje prowadzący w rankingu z dorobkiem 107 punktów Hamilton, który w niedzielę może zostać pierwszym debiutantem z tytułem mistrza świata Formuły 1.

Trochę gorzej wygląda sytuacja Alonso – Hiszpan traci do swojego kumpla z McLarena 4 „oczka”. W najtrudniejszym położeniu znajduje się jednak Raeikkoenen, musi bowiem odrobić do Lewisa aż 7 punktów. Wyścig w Chinach pokazał jednak po raz kolejny, że Formuła 1 jest nieprzewidywalna, a zatem czemu nie?

Dyletancki błąd, jaki Hamilton popełnił w Szanghaju, dobitnie świadczy, że 22-latek zaczyna odczuwać coraz większą presję. Na jego niekorzyść przemawiają także statystki, z których można wyczytać, że tylko trzykrotnie w ośmiu podobnych sytuacjach ze starcia trzech kierowców zwycięsko wychodził ten, który prowadził przed ostatecznym rozdaniem. Ostatnim wielkim przegranym był Nigel Mansell – żeby było ciekawiej, również Anglik.

d2l1wdg

- Chiny stanowiły dla mnie kolejną cenną lekcję, a incydent, który mi się przytrafił, chcę wykorzystać, aby rozwinąć się jako kierowca – przyznał ciemnoskóry Anglik. - Rozczarowanie szybko minęło i zacząłem się koncentrować na tym, co czeka mnie w Brazylii. Rozumiem swoje położenie i wiem, co mam robić. Bywałem już w takich sytuacjach, chociaż oczywiście nie w F1.

Po weekendzie w Chinach jestem silniejszy mentalnie. Wiem, że nie mogę podejmować ryzyka i jadę do Sao Paulo po podium – dodał Lewis.

Do tej pory Brazylia była szczęśliwym miejscem dla Alonso, który przecież dwukrotnie zdobywał w Sao Paulo tytuł mistrza świata. Trzecie podejście będzie jednak trudniejsze, choć McLaren w specjalnym oświadczeniu zapewnił, że obaj kierowcy będą w Interlagos rywalizowali na równych prawach. Nad przebiegiem GP będzie czuwał Carlos Gracia Fuertes, którego do Brazylii osobiście zaprosił szef stajni z Woking. - Jestem przekonany, że Hamilton i Alonso będą traktowani w Brazylii tak samo.

McLaren i Ron Dennis od wielu lat prezentują swój profesjonalizm. Spotkałem się z Dennisem na jego prośbę w Madrycie i przedyskutowaliśmy cały sezon. Po tym spotkaniu jestem spokojny – oświadczył Gracia w rozmowie z agencją Reutersa. - Jedynym powodem mojej wizyty w Sao Paulo jest zaproszenie, które otrzymałem od Rona Dennisa.

d2l1wdg

W równość szans nie bardzo wierzy natomiast Alain Prost, który w McLarenie spędził sześć lat, w tym dwa z Ayrtonem Senną. - Dennis zawsze faworyzował jednego ze swoich kierowców. Tak było z Senną, z Haekkinenem, a teraz z Hamiltonem – skwitował czterokrotny mistrz świata. Za to Fernando Alonso liczy na to, że Interlagos, gdzie dwukrotnie sięgnął po mistrzowską koronę, także i tym razem przyniesie mu szczęście.

- Jestem pewien, że w Brazylii zespół zapewni nam takie same szanse na wygranie wyścigu i całych mistrzostw świata. Mimo że tracę do Lewisa tylko 4 punkty, nadal potrzebuję szczęśliwego zbiegu okoliczności, żeby obronić czempionat. Zrobię jednak wszystko, żeby tak się stało. Musze tylko dorzucić mój fragment układanki i mieć nadzieję, że reszta złoży się sama – oświadczył Hiszpan. Ciekawe, czy wtedy już wiedział, że Hamilton będzie dysponował w Brazylii mocniejszym o 10KM silnikiem?

Paradoksalnie najłatwiejsze zadanie stoi w Brazylii przed trzecim kandydatem do korony mistrzowskiej, Kimim Raeikkoenenem. - On musi tylko wygrać i czekać na to, że jego rywale spieprzą sprawę – oznajmił Niki Lauda, trzykrotny czempion F1. Fin rzeczywiście nie ma już nic do stracenia, natomiast wszystko do wygrania. „Iceman” może liczyć w Sao Paulo na swojego kolegę z Ferrari, Felipe Massę oraz specjalny, mocniejszy agregat, przygotowany z myślą o jednym wyścigu. Zawsze pozostaje też nadzieja, że Lewis i Fernando pójdą w ślady Senny i Prosta, czyli skończą na poboczu.

d2l1wdg

*Sir Jackie Stewart, trzykrotny mistrz świata: * - Lewis Hamilton. A jeśli któryś z trzech kandydatów straci w niedzielę nerwy, to będzie nim Alonso.

*Mark Webber, kierowca Red Bulla: * - Byłbym zachwycony, gdyby wygrał Fernando, ale myślę, że Hamilton dopnie swego.

*Rubens Barrichello, kierowca Hondy: * - Osobiście wolałbym, żeby górą był Alonso. Po pierwsze dlatego, że jest wspaniałym kierowcą, ale również ze względu na to, co wydarzyło się przez cały sezon.

d2l1wdg

*Flavio Briatore, szef Renault: * - Moim zdaniem, faworytem jest Fernando. Jest doświadczony, poza tym, zawsze był szybki w Brazylii.

Bernie Ecclestone, szef F1: - Dla mnie nie ma faworyta. Matematycznie największe szanse ma Hamilton. Alonso też zasłużył na tytuł. To wojownik, który nigdy się nie poddaje. Raeikkoenen po raz trzeci staje przed szansą na mistrzostwo i to już po pierwszym, trudnym sezonie w Ferrari.

*Gerhard Berger, szef Toro Rosso: * - Lewis Hamilton. Bo on jako jedyny może pojechać trochę taktycznie. Fernando Alonso nie ma takiego komfortu i musi atakować. Istnieje ryzyko, że obydwaj wylądują na żwirze, a wtedy śmiał się będzie Raeikkoenen.

d2l1wdg

*Michael Schumacher, siedmiokrotny mistrz świata: *- Nie tylko jako fan, ale również jako kierowca zawsze marzyłem o takim pojedynku na zakończenie mistrzostw. Prawdę mówiąc, cieszę się, że będę mógł obejrzeć ten wyścig z domowego fotela. Mocno trzymam kciuki za Kimiego i naszych chłopaków!

Mika Haeikkonen, dwukrotny mistrz świata: - Lewis Hamilton. Pokazywał przez cały sezon, że to on jest numerem 1. Był najszybszy i popełnił najmniej błędów. Jeżeli wszyscy trzej będą mieli dobry dzień, będzie bardzo ciasno. Ale jeżeli Lewis zachowa spokój, powinno się udać.

Wszystko o Grand Prix Brazylii:

GP Brazylii: dotychczasowi zwycięzcyGP Brazylii: dotychczasowi zwycięzcy


_ Sport _

d2l1wdg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2l1wdg
Więcej tematów