Caliber jest już z nami od 2006 roku, będąc pierwszym pojazdem marki <a href="https://moto.wp.pl/dodge-6062003091219585c">Dodge</a> oferowanym w Polsce. Ostatnio jednak przeszedł delikatny lifting, który ma mu pomóc w utrzymaniu się na rynku i zdobyciu nowych klientów o proamerykańskich poglądach.
Jego zewnętrzna stylistyka sugeruje, iż mamy do czynienia z przesadnie dopakowanym osiłkiem. Zwarta bryła, kanciaste kształty i sporo połyskujących w promieniach słonecznych elementów, to coś, co Amerykanie lubią najbardziej. Ot, taki delikatny przerost formy nad treścią. Niemniej kompaktowy Dodge wytwarzany w Belvedere w stanie Illinois, może się podobać i z pewnością cechuje się jednym z najciekawszych designów w swoim segmencie.
Zdecydowanie gorzej przedstawia się sytuacja wewnątrz pojazdu. Tutaj amerykański styl, musiał ustąpić miejsca nienajlepszemu wykończeniu i niezbyt dobrej jakości plastików. Całość wygląda przyzwoicie, ale zdecydowanie traci przy bliższym kontakcie. Mimo, iż producent zapewnia o użyciu najwyższej próby materiałów, to w rzeczywistości trudno doszukać się takowych.
<a href="http://moto.wp.pl/dodge-caliber-reloaded-2-0-sxt-6062063657804929g">TU ZNAJDZIESZ WIĘCEJ ZDJĘĆ TEGO SAMOCHODU</a>
Dominują twarde i niezbyt przyjemne w dotyku tworzywa sztuczne, które na szczęście legitymują się zróżnicowanym ubarwieniem, skutecznie ożywiającym ponury przedział pasażerski. Trzykolorowy wystrój kokpitu centralnego prezentuje się bardzo przyzwoicie. Zasługa w tym też rozbudowanej jednostki multimedialnej zapewniającej dostęp do nawigacji, bezprzewodowego połączenia z telefonem komórkowym, czy chociażby zewnętrznego nośnika danych z wyjściem USB. Również dotykowy ekran potrafi skutecznie umilić czas w niekończących się korkach, natomiast niewymagająca przyzwyczajenia obsługa poszczególnych urządzeń pokładowych, znacznie podwyższa komfort codziennej eksploatacji.
Nieco gorzej ma się sprawa z przestronnością przedziału pasażerskiego. O ile na wygodnych przednich fotelach, nikomu nie powinno brakować miejsca, to na tylnej kanapie może być różnie. Zwłaszcza wyższe osoby, mogą chwilami ponarzekać na delikatny dyskomfort. Napompowana sylwetka powinna zagwarantować przynajmniej z pozoru, sporo przestrzeni bagażowej. Nic z tych rzeczy. Dodge na tle rywali wypada co najwyżej przeciętnie. 352 litry to przyzwoity rezultat, ale nie powalający na kolana. Po złożeniu asymetrycznych oparć, ta wartość wzrośnie do 1013 jednostek.
Pod maską testowanego egzemplarza pracował jedyny dostępny silnik o pojemności dwóch litrów i mocy 156 KM. Benzynowe zasilanie i spora moc, przynajmniej na papierze zdawały się robić pozytywne wrażenie. W praktyce ów parametry nijak nie przekładały się na pozytywne odczucia. Czterocylindrowy motor dość ospale wspina się po kolejnych stopniach skali obrotomierza, wtórując wyraźnie wskazówce prędkościomierza.
Na domiar złego, wymaga częstych redukcji, gdyż trudno mu się zebrać do pracy poniżej 3 tysięcy obrotów. To zjawisko daje się we znaki zwłaszcza poza terenem zabudowanym, gdzie konieczne stają się częste manewry wyprzedzania. Jeśli chcemy bezpiecznie je wykonywać, musimy być gotowi na nieuniknione zrzucanie biegu w dół. Im bliżej czerwonej skali, tym lepiej. Niestety, dynamiczna jazda szybko przełoży się na podwyższone wyniki spalania.
W mieście trudno zejść poniżej 11 litrów, zaś w trasie rezultaty na poziomie 7-7,5 litra to norma. Z drugiej jednak strony, Caliber oferuje bardzo przyzwoity komfort wybierania wszelkiej maści nierówności. Osadzony na oponach o umiarkowanym profilu, świetnie radzi sobie z każdą przeszkodą. Zawieszenie zestrojono prawdopodobnie z myślą o polskich wybojach. Do tego skromnie wyglądające fotele, zapewniają niezłe podparcie w zakrętach, w których auto zachowuje się nadspodziewanie dobrze. Szkoda tylko, że układ kierowniczy nie oddaje kierowcy w czytelny sposób pozycji kół, przez co szarżujące Calibry widywać będziemy jedynie od święta.
<a href="http://moto.wp.pl/dodge-caliber-reloaded-2-0-sxt-6062063657804929g">TU ZNAJDZIESZ WIĘCEJ ZDJĘĆ TEGO SAMOCHODU</a>
Polityka firmy nie rozpieszcza przesadnie polskich klientów. Potencjalny nabywca ma do dyspozycji tylko jedną, dwulitrową jednostkę napędową, zasilaną paliwem bezołowiowym, oraz dwie wersje wyposażenia. Pierwsza z nich kosztuje 68 tysięcy złotych, natomiast druga jest o 7000 złotych droższa. Amerykańska marka powinna przekonywać do siebie przede wszystkim atrakcyjnie skonfigurowanym cennikiem i bogatym wyposażeniem standardowym, a w porównaniu z europejskimi rywalami, Caliber wcale nie bryluje.
Agresywna stylistyka wraz z bardzo dobrym poziomem wybierania nierówności nie wystarczą, aby przekonać do siebie wymagającego klienta. Dodge mimo niedawnego liftingu, wciąż utrzymuje się o kilka centymetrów za najgroźniejszymi konkurentami.
Piotr Mokwiński
"Dodge Caliber Reloaded 2.0 SXT" - DANE TECHNICZNE
Typ silnika | "benzynowy, R4" |
Pojemność silnika cm3 | "1998" |
Moc KM / przy obr./min | "156 / 6300" |
Maksymalny moment obrotowy Nm / przy obr./min. | "190 / 5100" |
Skrzynia biegów | "manualna, 5-biegowa" |
Prędkość maksymalna km/h | "198" |
Przyspieszenie (0-100 km/h) s | "11,2" |
Zużycie paliwa: | |
Dane producenta (miasto/trasa/średnie) | "10,1 / 5,9 / 7,4" |
Dane z testu (miasto/trasa/średnie) | "11,5 / 7,4 / 9,1" |
Pojemność bagażnika min./max. / l | "352 / 1013" |
Wymiary (dł./szer./wys.) mm | "4415 / 1791 / 1535" |
Cena wersji podstawowej w zł | "68 000" |
Cena testowanego modelu w zł | "74 900" |
Plusy | null |
Minusy | null |