Mercedes G W461
Przemierzając Stary Kontynent prędzej czy później trafimy do Niemiec, ojczyzny Mercedesa, który w latach 70. stworzył od podstaw samochód terenowy na potrzeby armii. Jak z takimi projektami często bywa, powstała również cywilna wersja, która obecna jest w ofercie do dziś. Niestety nikła utrata wartości G Klasy zmusza nas do zakupu drugiej generacji W461 produkowanej w latach 1990-2001. Gelenda, wzorem wyspiarskiego Defendera, również bardziej przypomina kiosk z gazetami niż samochód osobowy, co ma swoje zalety w terenowej eksploatacji. Zdecydowana większość egzemplarzy to odmiana z dłuższym rozstawem osi, znacznie rzadziej spotykane są krótsze wersje.
Czteronapędowy Mercedes, jak inne modele niemieckiego producenta z tamtych lat, miewa problemy z korozją. Nie ma ich zaś z mechaniką. Napęd czterech kół realizowany za pośrednictwem sztywnych mostów i skrzyni rozdzielczej nie sprawia problemów. Podobnie paleta jednostek napędowych składająca się z benzynowego 2,3 l (122-125 KM) i trzech wysokoprężnych konstrukcji. Dwóch wolnossących 2,5 GD (92 KM) i 2,9 GD (95 KM), oraz doładowanej 2,9 TD (120 KM).