Mróz, lód i śnieg? To wspaniale!
Nasz test odbył się na trzech rodzajach nawierzchni: śniegu, lodzie i pokrytym szronem asfalcie. Komputerowo sterowany, dołączany napęd na wszystkie koła sprawiał, że Kizashi świetnie poradził sobie na każdej z tych nawierzchni. Auta z napędem na jedną oś stają się w takich warunkach niebezpieczne. Układ kierowniczy szybko przestaje być posłuszny, przesuwa się granica możliwości auta. W Kizashi udało się tak zbalansować układ przeniesienia napędu, by zachować rozsądny podział między bezpieczeństwem i radością z jazdy. Samochód daje się wprowadzać w poślizgi i błyskawicznie z nich wychodzi. Na śliskiej jezdni i drodze zasypanej śniegiem jest szybszy i zwinniejszy od każdego auta z napędem na jedną oś. Zakręty można pokonywać o wiele szybciej, nie obawiając się nadmiernego poślizgu.