Strategia BMW: poznaliśmy plany na przyszłość bawarskiego producenta
BMW jest jednym z ostatnich producentów, którzy oferują prawdziwie dzikie, ekscytujące samochody sportowe. Jednocześnie bawarska marka odważnie patrzy w przyszłość pełną cyfrowych rozwiązań, napędów elektrycznych i ogniw paliwowych. Czy to wszystko uda się połączyć w jednym organizmie?
Odpowiedź na to pytanie najlepiej zna Pieter Nota, członek zarządu BMW AG odpowiedzialny za obszar Customer, Brands and Sales. Holender odwiedził jesienią Polskę, między innymi by spotkać się z dziennikarzami największych redakcji i opowiedzieć o planach BMW na przyszłość i to niekoniecznie wyłącznie tą najbliższą.
Obecnie docieramy do coraz większej liczby konsumentów. BMW jest w Polsce mocną marką, kojarzoną z przyjemnością z jazdy. Ta radość jest sercem naszej marki.
Nasza gama samochodów zyskuje na atrakcyjności na najwyższej półce rynku. Z nowym X7, X5, 7 należymy do liderów rynku w Polsce. Siódemka doskonale pokazuje, jak powinien wyglądać luksusowy sedan i ten wybór w pewnym sensie określa polskiego klienta. To kombinacja luksusu i sportu. To też wrażenia z jazdy, które dostarcza 7.
Docieramy też coraz skuteczniej do młodego odbiorcy i to dla nich wprowadziliśmy teraz do sprzedaży nową Serię 1.
Nowe BMW Serii 1 jest autem, chociaż teoretycznie jednym z bazowych w gamie, bardzo istotnym w obecnej sytuacji na rynku. To kolejne otwarcie BMW AG w stronę młodego odbiorcy, z nowymi systemami connectivity, ułatwiającymi funkcjonowanie we współczesnym świecie. Na dużym ekranie infotainmentu BMW 1 nie tylko sprawdzimy pogodę na najbliższe dni, ale także przeczytamy bieżące wiadomości, wyselekcjonowane specjalnie dla nas, w zależności od naszych zainteresowań.
Nowa Jedynka pozwala też na stworzenie profilu kierowcy, z którym przeniesiemy do innych aut swoje ustawienia. Jeśli dzielicie auto z innymi osobami, łatwiej przygotujecie się do jazdy. Zapisany profil kierowcy zapamięta m.in., których używacie asystentów, jakie macie ustawienia foteli i lusterek. Auto może na dodatek samo rozpoznać, kto wsiada za kółko – po kluczyku.
Do tego w ręce kierowcy BMW oddaje aplikację BMW Connected. Za jej pośrednictwem uruchomimy klimatyzację, sprawdzimy ilość paliwa, jak również lokalizację pojazdu. Nowe BMW 1 to technologiczny majstersztyk, do którego mamy dostęp z kieszeni, i z którego mamy łączność z całym światem.
Na tym jednak nie kończą się plany BMW. Pieter Nota zerka w najbliższą dekadę i nakreśla cały szereg nowości, które bawarski gigant planuje oddać w nasze ręce.
Najnowsze auto z portfolio pojazdów elektrycznych BMW Group, które właśnie trafiło na rynek, to MINI. Mamy już 60 tys. zamówień na ten model. Następne elektryczne BMW to iX3 w 2020. Dalej – BMW i4 w 2021 – to bardzo ekscytujący samochód. To coś w stylu BMW serii 4 Gran Coupe, bardzo mocny, elektryczny sportowy sedan. To będzie prawdziwe BMW. W podobnym momencie pojawi się iNEXT.
iNEXT nazywam inkubatorem wszystkiego, co BMW planuje oferować w kwestii innowacji. Jest to BEV z 600-kilometrowym zasięgiem. Będzie przystosowany do autonomicznej jazdy. Jako jeden z pierwszych samochodów na rynku osiągnie III poziom. Będzie w nim możliwe przejechanie z Hamburga do Monachium autobahnem w pełni automatycznie. Kierowca będzie mógł w tym czasie czytać maile lub książkę. Oczywiście kierowca w trakcie jazdy musi być gotowy przejąć kontrolę, ale nie musi mieć uwagi w pełni skupionej na drodze.
Co ciekawe, Pieter Nota zaznacza, że wbrew wielu doniesieniom mediów, BMW nie planuje zrezygnować z i3. To zbyt duży sukces rynkowy, by po prostu pozbyć się go z portfolio. W samym wrześniu sprzedaż i3 wzrosła o 22 proc. Nie powinno więc dziwić, że mimo 6 lat na rynku, auto będzie w produkcji jeszcze przez długi czas.
Interesujący jest fakt, że BMW nie skupi się wyłącznie na autach elektrycznych. Zgodnie z zapowiedzią z targów samochodowych we Frankfurcie, Grupa będzie stosować strategię Power of Choice.
Ważnym elementem naszej strategii jest Power of Choice. Potrzeby klientów na różnych rynkach na całym świecie znacznie się od siebie różnią. Czy ktoś wie, jaki będzie udział elektromobilności w UK w 2022? Albo w Rosji? My nie wiemy. Szczerze mówiąc, właśnie dlatego dajemy naszym klientom wybór, nie tylko w kwestii modeli, ale także napędów.
W USA elektryfikacja przebiega doskonale na wschodnim i zachodnim wybrzeżu, ale w stanach środkowo-zachodnich – jest inaczej. Więc tam jeszcze przez lata ludzie będą nadal polegać na silnikach spalinowych.
Nadal rozwijamy ogniwa paliwowe, które bardzo dobrze sprawdzają się w przypadku dużych pojazdów, na długich dystansach. Dlatego w nie inwestujemy.
Te zmiany nigdy nie będą jednokierunkowe – skierowane wyłącznie w stronę silników benzynowych, diesli, czy aut elektrycznych. Naszym zdaniem ogniwa wodorowe zaczną odgrywać większą rolę na rynku po 2025 roku. Do tego czasu to BEV będą pełnić kluczową rolę.
Na przestrzeni najbliższych lat czeka nas okres przejściowy. W tym czasie istotne będą wspomniane przez Pietera Notę samochody elektryczne. Bardzo ważne są jednak również hybrydy plug-in. BMW przeprowadziło eksperyment, który dowiódł, że również one mogą wspierać miasta w walce ze smogiem.
W Rotterdamie przeprowadziliśmy eksperyment, w ramach którego w naszych PHEV-ach zainstalowaliśmy oprogramowanie, które miało zapewnić, że kierowcy przełączą się na tryb full electric, gdy wjadą do miasta. W efekcie około 94 proc. tras pokonywanych w terenie zabudowanym, było zeroemisyjnych. Dlatego PHEV-y są istotnym elementem poprawy jakości powietrza w miastach. W tych autach kierowcy mogą bezemisyjnie jeździć po miastach, a jednocześnie mają poczucie komfortu, że mogą pojechać na dalsze odległości na silniku spalinowym.
Tacy kierowcy na tygodniu, na krótkich dystansach mogą jeździć w trybie full electric. Z kolei w weekend, kiedy chcą pojechać w dalszą podróż, mogą bez problemu wybrać się w trasę, bez obawy, że zabraknie im prądu.
Obecnie BMW wprowadziło do oferty m.in. Serię 3 jako 330e, a wkrótce na rynku zadebiutuje hybrydowe X3. Co ciekawe, grupa BMW ma w swojej ofercie już teraz PHEV, który nie tylko jest dobry, ale wręcz fantastycznie radzi sobie na polskim rynku. MINI Countryman PHEV jest u nas prawdziwym bestsellerem. Jak wskazuje Dyrektor Generalny BMW Group Polska Baudouin Denis, MINI PHEV jest najpopularniejszą hybrydą plug-in w Polsce.
Polska jest rynkiem, który chętnie chłonie też flagowe okręty z gamy BMW: 7, X7 i X5. Polski, wymagający odbiorca ceni sobie bawarską markę. Przed nami ekscytująca przyszłość, bo ten odbiorca będzie się zmieniał – będzie chciał więcej connectivity, nie tylko wyrafinowanych właściwości jezdnych i czystej frajdy. Gdzieś po drodze, między przyjemnością z rekreacyjnej jazdy w weekendy, w cotygodniowej, korporacyjnej pogoni, będzie oczekiwał też tego wszystkiego, co nowe BMW 1 już tak szeroko oferuje.
Materiał powstał we współpracy z BMW